potencjałów

Hej,

Zauważyłem wczoraj że iskrzy mi pomiędzy bolcem uziemienia a wtyczką kuchenki. Dziwne to dość, więc postanowiłem powęszyć;

- instalacja 3 przewodowa

- różnica potencjałów pomiędzy bolcem uziemiającym a np rurą wodną, gazową czy kaloryferem - 70-80 VAC

- prąd zwarcia pomiędzy w/w punktami 7-8 mA

- przycisk "test" na różnicówce działa - bezpiecznik spada.

Czy ktoś z Was wie czym może być to spowodowane? Niebezpieczne raczej (przynajmniej narazie) nie jest ponieważ obudowy urządzeń są na potencjale "ziemi z gniazdka" i przez rury jest połączone z "drugą ziemią". Ale nie mam pojęcia o co chodzi.

Reply to
Verox
Loading thread data ...

W dniu 2010-11-27 10:59, Verox pisze:

Niech przyjdzie elektryk i zmierzy impedancję PE. Bo wygląda, jakby PE nie było uziemione, tylko wisiało w powietrzu. Napięcie 80V na PE wynika pewnie z tego, że ktoś ma komputer "uziemiony" do tego wiszącego PE.

Słyszałem o podobnym przypadku w domku - ciągle wywalała różnicówka, więc domorosły majster złota rączka (czyt. obesrana rączka) "naprawił" uszkodzenie odcinając całe PE w domu od uziemienia.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

On Sat, 27 Nov 2010 11:59:23 +0100, Tomasz Wójtowicz napisał:

No ale gdyby PE wisiało w "powietrzu" to test różnicówki nie wcisnąłby w tą "ziemie" 20 mA - bo chyba tak właśnie to działa.

Ręce poobcinać.

Reply to
Verox

Kopalniany elektryk na dzialkach kładł instalację. Oczywiście używając kabli kopalnianych (średnica kilka cm, cztery aluminiowe żyły trójkątne). 3 żyły podłaczył pod L jedną pod N, żadnych bezpieczników na kilka kilometrów rozgałęzień. Na pytanie moje niesmiałe "ale, ale jak to?" dowiedziałem się że w celu "wzmocnienia fazy, można wtedy więcej podpiąc ludzi". Nie wiem czy chciałbym dostać taką wzmocnioną fazą szczególnie że bolce w gniazdkach były podpięte do aluminiowego N. Wsadzając próbnik do gniazdka świeciło się na każdym styku.

Nawet 25 lat pracy w zawodzie nie powoduje że eletrycy w ogóle orientują się jak to działa. Nic dziwnego że radę jaką udzieł mi spółdzielniany elektryk że pralka kopie: "odetnij pan ten kolorowy drut i bedzie, kurna, dobrze" była podyktowana zapewne tym ze reszta w bloku ma tak własnie zrobione.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 2010-11-27 12:11, Verox pisze:

Nie. Test różnicówki nie ma nic wspólnego z PE. "Tester" to wyłącznik i rezystor puszczający część prądu bokiem, poza przekładnikiem.

formatting link

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Hadam

On Sat, 27 Nov 2010 12:24:02 +0100, Paweł Hadam napisał:

O dzięki, byłem przekonany, że ten rezystor puszcza prąd "bokiem" ale do ziemi właśnie - żeby sprawdzić skuteczność zabezpieczenia faza-człowiek-ziemia.

Reply to
Verox

Dnia Sat, 27 Nov 2010 11:45:45 +0000 (UTC), Verox napisał(a):

Różnicówka nie ma nigdzie podłączonego PE więc jak miałaby puszczać prąd bokiem do tego przewodu? :)

Reply to
badworm

Ale nikt nic nie poradził co z tym fantem zrobić, a przecież wymyślono uziemienia wyrównawcze aby zapobiec takim sytuacjom:

formatting link

Reply to
cepilek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.