za nietypowość pytania z góry przepraszam, ale to chyba najbliższa tematyce grupa. ile może kosztować taka badziewiasta tablica elektroniczna?
- posted
15 years ago
za nietypowość pytania z góry przepraszam, ale to chyba najbliższa tematyce grupa. ile może kosztować taka badziewiasta tablica elektroniczna?
No przecież napisali: 6100zł
g.
Ensitherum snipped-for-privacy@NOSPAM.pl napisał(a):
Może kosztować i milion. Nie ze swoich płacą tylko z naszych. Ty wiesz ilu tam rożnych pociotków po drodze musi zarobić. Według mnie 6100 to tanio. Ty wiesz ile kosztuje sterownik świateł na skrzyżowaniu. No zgaduj.
chodziło mi o przybliżoną, wolnorynkową cenę, mądralo. potrafię czytać.
od ch. :) a ten sterownik reaguje chociaż na zmiany natężenia ruchu, żądanie przejścia pieszych itd. czy tylko taki sobie cykliczny przełącznik?:>
Ensitherum pisze:
Pewnie cykliczny ;)... a tak apropo "żądania przejścia pieszych" - w Gliwicach zainstalowali takie światła wszędzie... ale jak się im przyjrzeć - działają jak zwykle cykliczne, a światło zielone dla pieszych zapala się w odpowiedniej fazie cyklu ale TYLKO, jeśli naciśnięty był przycisk. Czyli totalna bzdura!! Jeśli normalnie można było podbiec 3 kroki jak zapaliło się zielone i przejść, to teraz nie. JEśli nie zdążysz wcisnąć przycisku przed momentem, w którym zielone światło dla pieszych powinno się włączyć - masz pecha, czekasz cały cykl ;P... Dotyczy to sytuacji, gdy zielone się świeci krótko ;)... jak się świeci dłużej, to czasem można włączyć zielone w trakcie fazy, w której powinno się świecić... czasem też zielone dla pieszych zapala się na krótko po każdym naciśnięciu przycisku, ale jednocześnie gaśnie zielona strzałka dla aut.. no ale na tym koniec wodotrysków... czyli generalnie ktoś musiał zarobić.. jakby niepotrzebnie zainstalowali coś, co jednak jakoś działa - to OK... ale że oni wtopili kupe kasy w coś, co tylko utrudnia życie - to szlag człowieka trafia... No ale nic, piszę to tak dla przestrogi, żeby się nie podniecać światłami z przyciskiem czy czujnikiem dotykowym ;P... Ale generalnie jedno proste skrzyżowanie to można zrobić na jakimś sterowniku NEED Relpola (raczej będą potrzebne 2) no ale w cenie za sterowniki ok 1000zł... Z chęcią bym to wykonał za 2500zł ;P;P;P...
Pozdrawiam Konop
o dzięki, na taką konkretną odpowiedź liczyłem:)
bo to prowokacja Gliwicka jest. w W-wie raczej nie oglądamy się na zielone światło dla pieszych, ale na czerwone dla aut i wtedy już śmiało rączym kłusem.
Użytkownik Ensitherum napisał:
mam taką na pilota przewodowego, ale dłuzsza, nie pamietam ile znaków się mieści, czerwone ledy, leży u mnie w piwnicy
"AdamM - rejestrator dźwięku" dobre:)
Z ciekawości: możesz napisać coś bliżej? Bo obserwując codziennie jestem w stanie wskazać sygnalizację psującą się przynajmniej raz w tygodniu oraz sygnalizację która posiada na pewno uszkodzony cykl (raczej nie w wyniku błedu programowania). Sprawa zgłaszana, pies z kulawą nogą ... Kilkakrotnie byłem światkiem uszkodzenia typu "wszyscy mają zielone przez 1sek" w różnych miejscach na przestrzeni paru lat. Awaryjnośc jest więc dostrzegalna. Pytam więc z ciekawości czy w śród stosu papieru który trzeba naprodukować jest tam zalecenie że ma być niezawodna czy chodzi wyłacznie o certyfikaty i wprasowany toner w celulozę?
Użytkownik "Sebastian Bialy" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gie1nn$no0$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...
Póki co, tradycyjnie jak to u nas wszyscy mają to w d.. ale jak się tam zdarzy jakiś wypadek i może jeszcze z poważniejszymi uszczerbkami na zdrowiu, wtedy "stosy papieru" będą miały fundamentalne znaczenie. Kolega dobrze mówi, sterownik świateł to nie są żarty (zwykła g..na szybka do sygnalizatora okazuje się być nie tym, co się potocznie wydaje !), co nie znaczy, że nie można go zrobić byle jak i liczyć, że się "uda". Normami można się nie przejmować tylko wtedy, gdy ma się mocne zdrowie i dobre plecy.
e.
Ja nie w tym kontekście. Chodzi mi o to, że te stosy papieru w niczym nie przeszkadzają produkować buble. Zastanawia mnie wobec tego do czego te sterty papierów są użyteczne praktycznie skoro awaryjność sygnalizacji jest zauważalna i duże pieniądze i dużo pieczątek w niczym nie przeszkadzają produkować bubla. Czy aby ta sterta papieru to nie jest najzwyklejszy dupochron a aspekt awaryjności gubi się w biurokracji.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.