Pytanie laika: da si? ulepszy? s?uchawki?

Witam! Kupiłem słabe słuchawki thomson, bo miały długi (7m) kabel. Nie sądziłem jednak, że będą miały tak tragiczny dźwięk. Czy jeśli wymienię ich głośniczki na lepsze, to coś to da? A jeśli tak, to na jakie? Na tych nie ma żadnych oznaczeń, a pudełko wyrzuciłem. Nie wymagam wiele, tylko żeby dźwięk nie był taki stłumiony i mdły. Kupiłbym jakieś lepsze, ale nie będą miały raczej tak długiego kabla (bo chyba to lepsze niż bezprzewodowe?) Dziękuję za uwagę.

Reply to
artudi2
Loading thread data ...

Kup lepsze słuchawki i przedłużacz do kabla słuchawkowego, będzie o wiele prościej i lepiej. Na upartego możesz cały kabel wymienić na dłuższy, ale to może być kłopotliwe od strony słuchawek (niekoniecznie muszą być demontowalne, ich rozbiórka może wymagać odrobiny wprawy itp.). Za wymianę głośniczków się raczej nie bierz.

J.

Reply to
Jarek P.

Spinacz biurowy, snipped-for-privacy@poczta.onet.pl!

Dlaczego nie kupiłeś lepszych i przedłużacza?

Sprzedaj tego Thomsona i kup jakieś normalne, niekoniecznie z długim kablem.

Reply to
Adam Wysocki

Sennheiser + przedluzacz a zrozumiesz jak przyjemne jest sluchanie muzyki na sluchawkach.

Reply to
PAndy

Dzięki wielkie za odzew! Nie będę ich rozbierał. Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł? Pozdrawiam

Reply to
artudi2

tak, jednak w tej kwocie masz trochę możliwości do wyboru; dla mnie optymalnym wyborem w zakresie stosunku jakości do ceny były HD555; jednak to już większy budżet -- rzędu 370 PLN

Reply to
JR

snipped-for-privacy@poczta.onet.pl pisze:

Tchomsony za 70 zł też muszą mieć nienajgorsze wkładki (mam chińskie za

20 pLN i sony za 110 PLN i nie ma istotnej różnicy oprócz takiej że chińskie ściskają głowę jak imadło i po 30min głowa boli). Z tym jeszcze że chińskie z pocżątku grały "jak w pustym pokoju" ale wytłumiłem im komory watą i jest OK. Może u Ciebie jest też problem z brakiem wytłumienia i "dźwięczy plastik". Albo może źródłem problemu jest zródło dźwięku (jakiś kiepski telewizor ? sądząc po długości kabla). Pzdr.
Reply to
Irek_K

Użytkownik snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@r34g2000hsd.googlegroups.com...

Idź do sklepu (choćby "dla idiotów") , gdzie maja cały regał ze słuchawkami i sobie posłuchaj. Mnie się tylko podobały najdroższe Senheisery jakie tam były HD600, HD650, a mam marny słuch.Kabli głośnikowych ani zasilających nie rozróżniam. Powyżej

15kHz nie słyszę. Odbiór dźwięku w słuchawkach jest bardzo subiektywny. Niektóre się nie nadają, bo po prostu gniotą łeb. To co jeden akceptuje inny nie zniesie. Thomsony za 70zł nie są wcale takie najgorsze (względem dousznych dla dziecięcych mp3 za złotówkę - dziś moje dziecko sobie takie kupiło w Biedronce) , więc Tobie potrzebne drogie słuchawki.
Reply to
lwh

Użytkownik snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@r34g2000hsd.googlegroups.com...

Ja osobiście najbardziej lubię takie jak do staromodnych walkmanów, bo po prostu nie gniotą. Nawet takie za mniej niż 10zł grają bardzo przyzwoicie. obojętnie jaki Chińczyk je wyprodukował. Na "drugim biegunie" używam HD650, jak chce posłuchać głośno muzyki, ale one po godzinie mi działają na nerwy. Są ciężkie i gniotą czachę od góry.

Reply to
lwh

Moje dziecko kupiło sobie HD202 ale poleca HD212Pro.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Powiedzcie tylko: czy nawet tanie modele Sennheisera (ok.150zł) dadzą poprawę jakości w porównaniu z tymi thomsonami za 70zł?

ja ze swojej strony moge polecic tanie (ok 150zl) sluchawki AKG K-66 brzmia rewelacyjnie, nawet kumpel, posiadacz Sennheisera za ponad 1500zl byl zaskoczony ich jakoscia. czasami pracuje po wiele godzin dziennie z nimi na uszach, sa bardzo wygodne. mam juz je z 5 lat, przezyly wiele, lacznie ze zrzucaniem ze stolu, siadaniem na nie, itd.. maja 4 m kabel

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Przepraszam, ze pod drugim postem, ale nie widze postu oryginalnego. Za mniejszy budzet (duzo mniejszy) mozna kupic Koss PortaPro (nie mylic ze SportaPro ani z innymi Kossami w podobnej cenie). Sluchawki typu stary walkman, nie studyjne zamkniete, przez co mozna je nosic na zewnatrz bez obawy wpadniecia pod tramwaj. Bardzo mila jakosc dzwieku i niedudniace a przenoszone niskie tony. Jesli chodzi o Sennheisera w tym zakresie, to PX100, ale jak dla mnie brakowalo w nich zycia - nic ponizej kiloherca :) Jesli chodzi o konstrukcje zamkniete, to trzeba dolozyc sporo, bo zrobic dobre sluchawki zamkniete jest duzo trudniej, niz otwarte. Male i zamkniete prawie zawsze brzmia podle (Sennh. PX200)... Mowie tylko z wlasnego doswiadczenia, te, co wymienilem, mialem, pozostalych sluchalem w sklepach, wiec nie przekrojowo.

Reply to
Marek Lewandowski

Cześć! Moje Sennheisery mają odłączalny kabel. Najnormalniejszy w świecie mini jack stereo. Lutujesz kabelek jaki chcesz i po kłopocie. Co ciekawe nigdzie nie było na ten temat żadnej informacji. Kiedyś przypadkowo pociągnąłem i się odłączyło :-) Przyznaję, że genialne zabezpieczenie. Co do wybierania słuchawek, to kupiłem discmana (Philips nie Sony) na płyty CD. Nie lubię dousznych korków ale przyznaję, że grały wyjątkowo dobrze. Nie mam wielkich wymagań co do dzwięku ale polskie SD grały wyjątkowo dennie. Discman jest mały i odtwarza płyty CD. Kasety wyszły z użycia. Inaczej bym pozostał przy magnetofonie. To tak tylko gwoli przedstawienia moich wymagań dot. wyrafinowania dzwięku. Poszedłem do sklepu z tym odtwarzaczem i prosiłem o podłączenie różnych słuchawek. Gorzej działały wszelkie nagłowne Philipsy, Panasoniki - nawet w cenie

150zł! Wreszcie trafiłem na kolekcję Sennheiserów. To było to! Musiałem jeszcze brać pod uwagę niską impedancję, bo taki szmelc na dwa paluszki ma niskie napięcie i większość poważnych słuchawek gra dużo ciszej. Zawsze miałem drewniany słuch, nie interesuje mnie audiofilstwo ale naprawdę słyszałem różnicę. Słuchawki typu HD495, cena wówczas ok. 300zł Pozdrawiam Maciek
Reply to
Maciek
[CIACH] > Poszedłem do

Wokół słuchawek Sennheiser powstał chyba mit jakości, zachwyt nad nimi bierze się chyba z podbarwiania dźwięku, ponieważ mają ostre siodła

-20dB w okolicy 3-4 kHz i podbijają lekko basy (daje to efekt podobny do "loudness") - tak mają modele w cenie poniżej 200PLN. Proszę tutaj np. są pomierzone charakterystyki modelu HD212Pro:

formatting link
ogóle to polecam lekturę strony
formatting link
HD497 jest już OK. Ale cena to 300PLN. W klasie cenowej 100-150 PLN to proponuję rozważyć PHILIPS HP8500 i SONY MDR-XD200.

Reply to
Irek_K

To właśnie pisałem, że jechałem od dołu z ceną i zatrzymałem sie na

300zł, choć tego początkowo nie planowałem. Były i Philipsy i Technicsy, Panasoniki itd. Podbarwianie mnie nie interesowało, bo słuch mam drewniany. Sprawdzałem co innego - brzmienie głosek. Płyta Abby z głosami wokalistek była wystarczająco brutalnym testem dla słuchawek. Jak śpiewają głoskę "c" lub "s", to ma to brzmieć jak "c" lub "s" a nie "ć, ś, sz, ś". Prosty test - ma brzmieć jak ja tego chcę a nie producent produkujący bajeranckie słuchawki, pozłacane gdzie się da, z pałąkiem nie potrafiącym objąć głowy tak, aby głośniki równolegle dochodziły do moich uszu. Maciek
Reply to
Maciek

Ale .. czy abba je prawidlowo zaspiewala ? :-)

J.

Reply to
J.F.

no właśnie - ja się czasami zastanawiam, czy to ja mam denny słuch, czy większość zarubieżnych artystów na problemy z wymową angielszczyzny...

Reply to
BoDro

Nie mozesz generalizowac. Jedne tanie Sennheisery podbarwiaja, inne nie.

Albo Sennheisery HD-201. Cena okolo stowki, a brzmia jak za trzy. Nie mylic z beznadziejnymi (nawet jak na sluchawki za stowke) HD-202, ktore maja strasznie podbite basy.

Reply to
Ponure Zacietrzewienie

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.