Potrzebuję zrobić przetwornicę nieizolowaną z Vin=8..20V na 12V/5A. W pierwszym odruchu pomyślałem o SEPIC, ale dla 60W zaczęła wychodzić przedziwna konstrukcja, więc pomny starej rady Romana, aby użyć topologii izolowanej zrobiłem rekonesans na stronie prof. Schmidta. Tak więc dla 60W:
a) forward odpada, bo ma bardzo nieprzyjemne napięcia wyjściowe na transformatorze, co oznacza duży stres dla diod prostujących. W prostowanie synchroniczne tym razem nie chcę się bawić.
b) flyback na UC3843 wygląda sensownie, ale wymaga stosunkowo dużych rdzeni. Program Ferroxcube dla 240kHz/3F3 sugeruje E25 ze szczeliną 1,4mm. Do zrobienia -- mam komplet materiałów, ale przeczuwam jakieś problemy. Mam też rdzenie SuperMSS ze szczeliną rozproszoną -- tylko czy rdzeń toroidalny 20mm o AL=41 (co daje 2x6 zwojów) przeniesie 60W w okolicach 200kHz? Program Arnolda jest tak intuicyjny, że się słabo robi... :-/
c) rdzenie E20+ pozwalają na przeniesienie sporych mocy, więc trochę tego szkoda -- kusi mnie podniesienie zapasu mocy do 100W w topologii push-pull na UC3846 i rdzeniu E20/10/6. Transformator chcę nawijać licą 180x0,1 i tu może wyjść problem z symetrią uzwojeń. Warto w ogóle dalej to rozważać?
Pozdrawiam, Piotr
PS. Chcę się upewnić, bo u Schmidta topologii push-pull z odczepem nie ma: liczyć transformator jak dla full bridge i wykonać podwójne uzwojenia, czy jest jakiś haczyk?