Przetwornica dc-dc

Wstep. Potrzebna jest przetwornica DC-DC podwyzszajaca napiecie z 12V ( akumulator samochodowy) do 40V ( ladowanie hulajnogi). Rozwiniecie. Chce trzymac hulajnoge w Masterze, zeby nie targac jej do domu. Do Mastera mam pociagniety przewod z prostownika. Za duzo pradu przez niego nie plynie bo to pomaranczowy przedluzacz pietnasto metrowy. Na 1,5A moge liczyc. Przecietnie potrzebuje wbic w hulajnoge ~3Ah. Mam na to kilkanascie godzin. W sprzedazy sporo tanich gotowych przetwornic podwyzszajacych. Sa np. Zrobione na XL6019. Niektore opisane ze podwyzszaja do 40V i to mi pasuje. Oryginalny zasilacz daje 42V. Jak bym ladowal do 40V to ladunek bylby mniejszy ale wzrosla by zywotnosc akumulatorow. W czym problem? W opisach przetwornic nie napisali jednoznacznie ze z 12V przetwornica zrobi 40V. W dokumentacji scalaka tez wprost nie napisali ze z 12 da sie zrobic 40. Wykres co prawda dochodzi do 48 na wyjsciu ale zaczyna sie od 20 na wejsciu. Zakonczenie. Nie jest dla mnie problemem zeby kupic za kilka zlotych gotowy modul. Ale jesli nie bedzie sie nadawal to wolalbym kupic sobie loda. Moze ktos ma wieksze doswiadczenie bo cwiczyl temat i cos podpowie.

Reply to
Zenek Kapelinder
Loading thread data ...

Ładowanie tych chinoli bez nadzoru to trochę ryzyko.... W samochodzie z pewnością bym jej nie zostawiał. Jakie ogniwa tam masz? Li-ion czy agm? Nie ważne jakie napięcie dasz bo i tak układ ładujący zadecyduje o napięciu (o ile jest a ogniwa nie są ładowane na chama). Jak dasz za niskie to po prostu nie da rady naładować.

Reply to
sirapacz

Caly nadzor jest w hulajnodze. Jak nie bede mial 40V to nie naladuje. O akumulatory sie nie boje. Mam jedynie obawy czy aby na pewno przetwornica za 7 zlotych zrobi z 12 woltow 40 woltow i da z pol ampera.

Reply to
Zenek Kapelinder

Kup 2 moduły : na jednym zrób 12->24, na drugim 24->40 widze ze w tych zakresach podają ponad 90% sprawności...

formatting link
(XL6009)

gówniany pomysł ale przy cenach tych modułów może Ci się opłacić... :-)

Reply to
cezar

Myslalem o czyms takim ale jak kazdy normalny wolalbym jeden nawet jak by kosztowal 3 razy tyle co dwa.

Reply to
Zenek Kapelinder

there you go

formatting link

Reply to
Cezar

Troche pomarudze. Wolalbym kupic w Polsce. Moc tez zbyt duza. Niby nie problem ale po co mi 10A jak potrzebuje 0,5-1A.

Reply to
Zenek Kapelinder

formatting link
formatting link

Ja bym nie przesadzał z tym 10A. Do pracy ciągłej bez dodatkowego radiatora to max 3A

Reply to
Cezar

Mowisz ze ta druga przerobi 12 na 40?

Reply to
Zenek Kapelinder

Chyba nie. zmylił mnie opis...

Reply to
Cezar

W dniu 2019-09-16 o 17:44, Zenek Kapelinder pisze:

bardziej mi chodziło o ryzyko pożaru a nie ryzyko dla akumulatora....

formatting link

Reply to
sirapacz

W hulajnodze, którą miałem i którą rozebrałem, były akumulatory podłączone "na chama", w układzie 3P7S, bez balansera, ale z układem rozłączającym ładowanie (i rozładowywanie), gdyby napięcia za bardzo się rozjechały. Jeśli kogutkowa (kogucia?) ma tak samo, to nie powinno być tak źle.

Z drugiej strony był przypadek wybuchu hulajnogi podczas ładowania. Przynajmniej jeden (o jednym wiem, bo o nim pisali).

Reply to
Queequeg

Szybko zdechną a brak zabezpieczeń jest niezbyt fajny. Bałbym się.

Ładować sie da, ale co z tego jeśli ci ogniwo ulegnie awarii - zwykle rezystancja idzie w kosmos....ale jak po pożarach widać nie zawsze.

na sieci masz pełno filmików - zwykle dość spektakularnych

Reply to
sirapacz

I zdechły, ale dlatego że je ktoś na rok zostawił bez ładowania z poborem ok. 1.5 mA (cała elektronika hulajnogi 300 uA, dorzucona przez chińczyka przetwornica do świateł, na osobnej płytce, resztę). Naładowałem delikatnie, ale jeden pakiet (3P) nie trzymał pojemności. Oddałem cały pakiet znajomemu z uwagą "uważaj na te trzy, najlepiej używaj tylko pozostałych". Kolega podłączył też te trzy. W ostatniej chwili zdążył wyrzucić syczące ogniwo przez okno (ja wiem, nie wolno, ale spanikował).

Tu był taki objaw, że hulajnoga w losowych momentach, pod obciążeniem, zdychała. Była naładowana, było napięcie, i nagle zdychała. Potem znów było napięcie, jechała, i znowu zdychała. Po czasie już się nawet ładować nie dała. Dlatego ją rozebrałem i zdiagnozowałem.

Jeździłem przez jakiś czas na dwóch AGM 12 V 7.2 Ah, ale z jakiegoś powodu szlag trafił elektronikę (przepaliła się ścieżka masy sygnałowej, idąca bardzo blisko grubej ścieżki zasilającej, do tego pocynowana -- może jakiś metalowy paproch się dostał i zrobił zwarcie) i upalił się jeden z portów w MCU (ma małą rezystancję do plusa, co psuje działanie filtra jednego z hallotronów przy silniku). Próbowałem to obejść, dorobiłem wtórnik, ale nie pomogło, sygnał wygląda OK ale MCU po obciążeniu silnika (czyli wzrośnięciu zakłóceń sygnału z hallotronów) zgłasza błąd silnika.

Olałem to na razie. Albo zrobię swój sterownik (nie powinno być trudne, tym bardziej że rozgryzłem komunikację między panelem i sterownikiem), albo kupię jakiś inny, zamiennik, albo w ogóle nic. Hulajnoga stoi rozebrana i czeka, aż będę miał wenę.

M.in. dlatego zmieniłem te Li-Iony na AGM :)

Reply to
Queequeg

A takiej 10kW nie znalazles? Kilowat jak potrzebuje pomiedzy pol ampera a amperem to za malo bedzie. Mam stu watowa przetwornice =12~230. Moge do niej podlaczyc oryginalny zasilacz. Ale uwazam ze to zbyt duza kombinacja i szukam lepszego dla mnie rozwiazania.

Reply to
Zenek Kapelinder

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.