przestrajanie kwarca

Reply to
Piotr "Pitlab" Laskowski
Loading thread data ...
Reply to
Marek Dzwonnik

Jakos dziwnie liczysz - jesli Co jest male to mozna je pominac, a kilkadziesiat nF/150pF daje czynnik rzedu 500 - czyli za duzo.

Jak sami pisza - C1 jest bardzo male - pada przyklad 35fF. Co przy CL=35pF daje czynnik ok 1/1000, z mozliwoscia przestrajania od powiedzmy 0.5 do 2

A pare stron dalej podaja przyklad - przy CL rzedu 30pF mamy czulosc 10ppm/pF. Wychodzi na to ze do zmiany o 100Hz potrzebujesz zmiane rzedu 1pF.

Skoro tak to dorzucilbym jakis wiekszy trymer - ze 30pF, zeby ustawic to 11059200 w miare dokladnie. A warikapy byc moze sporo wieksze - bo na oko to dryfty beda wieksze od przewidzianego zakresu zmian - no chyba ze cie to nie boli.

Co ma z tego wyjsc - dokladny zegar ?

J.

Reply to
J.F.

...

też tak myślę, że coś jest tu nie tak. W moim częstościomierzu jest OCXO (oven controlled quartz oscillator) o częstotliwości 25MHz. Układ do "ciągnięcia" kwarca składa się z szeregowego trymera 10pF, do niego równolegle układ z kondensatora 47pF i szeregowo z nim równoległe połączenie BB639 i kondensatora 82pF. Napięcie sterujące jest 0-28V i zmienia częstotliwość +-100ppm, czyli niedużo. Pojemność układu zastępczego to kilkadziesiąt pF, czyli pojemność zastępcza kwarca musi być o 4 rzędy wielkości niższa, czyli kilka fF.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok
Reply to
Piotr Wyderski

Dokladny? Z kwarcem w rezonansie rownoleglym? :-/

Pozdrawiam Piotr Wyderski

Reply to
Piotr Wyderski

Hm, no wiesz - termistorek i korekcja temperatury .. ciekawe jak by sie sprawdzilo ..

J.

Reply to
J.F.

niezabardzo, za dużo będzie pływać. Lepiej zrobić w rezonansie szeregowym. Nie da się tak dać ciągnąć, ale to i lepiej. Jak pisałem, mam coś takiego w częstościomierzu. Zrobione wg schematu z ELV i jest stabilny dziad, przynajmniej tak twierdzi kumpel, który mi toto pomierzył profesjonalnym częstościomierzem. Nie pływa więcej, niz 5ppm, w stosunku do miernika wzorcowego (jakiś Agilent, ale nie wiem jaki) po godzinie od załączenia. Całość jest na dwóch płytkach 27x27mm, grzejnik jest na dwóch tranzystorach (jako grzałki), generator nie na FETcie (pewnikiem byłoby lepiej), ale na generatorze Colpittsa na 2 tranzystorach bipolarnych. Jakby co, to mam schemat i opis budowy, po niemiecku oczy wiście. Aha, całość jest w styropianowej obudowie. Temperatury pracy nie mierzyłem, ale chyba jakieś 40-50 stopni.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok
Reply to
Piotr Wyderski
Reply to
Piotr "Pitlab" Laskowski
Reply to
Piotr Wyderski

a tez bym prosil. W adresie po @ jest gazeta.pl

Reply to
Michal Baszynski .
Reply to
Piotr Wyderski
Reply to
Piotr "Pitlab" Laskowski

Pomiar temperatury jest robiony przy okazji, wiec jezeli nie da sie inaczej, to tego typu mechanizmy sa realne do zastosowania. Gorzej jest z narzedziami - jak dotad nie mam porzadnego czestotliwosciomierza. Do sprawdzenia kwarca wystarcza mi oscyloskop, ale to zaledwie 4 cyfry...

Reply to
Piotr "Pitlab" Laskowski
Reply to
Piotr Wyderski

postaram się jutro zeskanować, teraz muszę jeszcze parę innych rzeczy zrobić, a komputer ze skanerem chwilowo pod okupacją dzieci, muszą jeszcze do jutra zadanie domowe odrobić i skanują na akord ;-).

Może mi się uda to położyć na mojej stronie www. Co prawda strona od roku w budowie, ale na dojarkę się nada ;-)

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok
Reply to
Piotr "Pitlab" Laskowski

pewnie ten miernik nie potrafił lepiej ;-)

Też mi się zdaje, że powinno być lepiej. Chwilowo przebudowywuję mój kącik i miernik leży w kącie, ale mam w planie pomierzyć długoczasowo jakas stację radiową, DCF77 albo tego francuskiego Txx na 162kHz, mają stabilizację nośnej wzorcem cezowym i jako wzór się nadaje ;-) A na przyszłość trzeba poczekać na małe wzorce atomowe. Gdzieś juz widziałem zapowiedź miniaturowego wzorca atomowego wielkości pudełka zapałek i cenie amatorskiej. No to łobocymy...

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok
Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.