Przełącznik 3-pozycyjny z pozycjami: 1(mono

Może ktoś spotkał się z przełącznikiem, najlepiej obrotowym lub w formie dźwigni, który posiada 3 pozycje:

1 - 0 - 2 Przy czym pierwsza pozycja monostabilna tzn. po przekręceniu w pozycję 1 i puszczeniu pokrętła, musi samoczynnie powrócić do pozycji 0 Pozycja 2 zaś ma być pozycją bistabilną tzn. pokrętło pozostaje w pozycji stabilnej 0 lub 2 Przełącznik dobrze by było, żeby był w wersji bryzgoszczelnej, a styki podwójne AC/DC rzędu 3-5A.
Reply to
Uzytkownik
Loading thread data ...

Dnia Thu, 3 May 2018 13:05:32 +0200, Uzytkownik napisał(a):

Stacyjka od samochodu :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2018-05-03 o 13:23, J.F. pisze:

Niestety nie nadaje się ze względy na złą kolejność przełączeń.

Musi to być przełącznik z pozycją wyłączoną po środku.

Reply to
Uzytkownik

W dniu 2018-05-03 o 14:08, Uzytkownik pisze:

Przerobić się nie da?

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Dnia Thu, 3 May 2018 14:08:27 +0200, Uzytkownik napisał(a):

Tam rozne styki sa. Rozrusznik, zaplon, radio ... moze uda sie cos dopasowac.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 03.05.2018 o 14:08, Uzytkownik pisze:

samochodowy przełącznik wycieraczek peugeot/citroen. w górę masz szybkie machnięcie wycieraczkami, samo wraca do pozycji zero. w doł masz wolno - zostaje, jeszcze raz w dół szybko zostaje myślę że za 10zł dostaniesz z xsary/206/partnera z 1998r na złomie

ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu 2018-05-03 o 14:50, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

O widzisz, o takie coś mi chodziło. Wielkie dzięki.

Reply to
Uzytkownik

Użytkownik "Uzytkownik" snipped-for-privacy@serwer.pl napisał w wiadomości news:5aeaed27$0$31354$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Klucz telefoniczny (taki przełącznik) z jakiejś centrali telefonicznej, nie gwarantuję prądu, ani szczelności, ale pozostałe wymagania spełnia aż nadto. Myślę, że można próbować to opatulic czymś i np. zastosować dodatkowy przekaźnik, choć w niektórych przełącznikach styki bywają całkiem siermiężne i pewnie by wytrzymały taki prąd...

Reply to
HF5BS

W dniu 2018-05-03 o 17:49, HF5BS pisze:

Takie klucze to mam i to jeszcze chyba z kilkadziesiąt sztuk, ale to musi sterować napięciem 230V i/lub 24V i musi być odporne na warunki atmosferyczne, bo ma być to zamontowane w altanie. Co prawda pod dachem, ale może się zdarzyć, że zawieje wiatr z deszczem czy śniegiem czy też może być ochlapany wodą z węża ogrodowego.

Zatem nie może to być żadna partyzantka typu przeróbki przełączników z central telefonicznych czy z samochodów. Musi mieć atesty i zapewniać bezpieczeństwo użytkowania.

Nie chcę dodawać dodatkowych zasilaczy i sterować przekaźnikami/stycznikami.

Mogę co prawda schować w dodatkowej, hermetycznej puszcze, ale musi to być przełącznik za który nie pójdę do pierdla.

Ma to sterować elektrozaworami takim jak do systemów zraszania. Zawory te będą zamontowane w studzience w ogrodzie. Jeden z zaworów będzie otwierał dopływ wody do kranów znajdujących się w altanie i tu potrzebna jest pozycja bistabilna przełącznika. Czyli, przekręcam w pozycję 2 (bistabilną), zawór otwarty, można korzystać z wody. Pozycja 0 woda odcięta do kranów. Pozycja 1 (monostabilna) ma umożliwiać zrzut wody z rur i kranów, aby woda w nich nie zamarzła i nie rozsadziła.

Elektrozawory będą zasilane napięciem 24V lub 9V z zasilacza/transformatora bezpieczeństwa, bo takie akurat są w sprzedaży, poza tym nie wprowadzę do studzienki z wodomierzem, gdzie jest wilgotno napięcia 230V. Czasami zagląda tam pracownik wodociągów, aby odczytać stan wodomierza.

Teraz mam 4 rozwiązania:

  1. Przełącznik z podwójnymi stykami przełączalnymi i odpowiednią separacją - wtedy wystarczy mi 1 zasilacz 24/9V. Jeden ze styków będzie załączał zasianie 230V zasilacza, a drugi sterował cewkami elektrozaworów napięciem bezpiecznym. Niestety jeszcze takiego nie znalazłem.

  1. Zasilacz załączany dodatkowym eSem, a wtedy wystarczy pojedynczy styk przełączalny i całe sterowanie napięciem bezpiecznym. Niestety przełączniki telefoniczne się nie nadają, bo nie zapewniają hermetyczności i po prostu woda będzie się dostawać do wnętrza skrzynki.

  2. Sterowanie 230V + 2 przekaźniki sterujące bezpiecznym napięciem.

  1. Sterowanie 230V + 2 zasilacze bezpieczeństwa.

Jak na razie optuję za opcjami 3 lub 4

Chyba, że uda mi się zdobyć odpowiedni przełącznik z dobrą separacją styków to wtedy wersja 1

Reply to
Uzytkownik

W dniu 03.05.2018 o 13:05, Uzytkownik pisze:

czyli o takie coś chodzi ?

formatting link

Reply to
pilocik

No chyba nie, ten ma wszystkie pozycje stabilne i akurat te są ekstremalnie podłe jakościowo ;-)

W
Reply to
invalid unparseable

W dniu 2018-05-03 o 19:51, pilocik pisze:

Taki też mógłby być. Wcześniej nawet udało mi się znaleźć tu:

formatting link
i do tego jest specjalna osłona hermetyczna

formatting link
Tyle, że nie mogę znaleźć żadnych danych dotyczących separacji pomiędzy stykami. Jedne musiałyby sterować napięciem 230V przed transformatorem bezpieczeństwa, a drugie napięciem bezpiecznym 24V lub 9V za transformatorem. Muszę mieć pewność, że w razie awarii styków napięcie

230V nie przedostanie się na stronę wtórną transformatora.

O wiele lepszym rozwiązaniem będzie w tym przypadku taki przełącznik:

formatting link
jak wskazał jeden z kolegów.

Tutaj jest zapewniona odpowiednia separacja, ponieważ każdy styk ma oddzielną obudowę. Są styki NO i NC. Można je wpinać warstwowo prawie dowolną ilość, a w każdej warstwie po 2 sztuki NO lub NC.

Często takich używałem i nawet mam jeszcze trochę w zapasie firm: Schneider, Moeller oraz Promet, ale nie kojarzę, abym spotkał mechanizm w wersji 3-pozycyjnej z jedną pozycją mono i dwiema bistabilnymi. Zawsze miałem pozycje monostabilne albo bistabilne. Przynajmniej nie pamiętam, żebym takie kiedyś montował.

Dla przykładu te, które mam zapewniają separację pomiędzy stykami 6kV., a mechanizmy są bryzgoszczelne.

Reply to
Uzytkownik

W dniu czwartek, 3 maja 2018 13:06:17 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:

spamel twardogóra ci taki zrobi

formatting link

b.

Reply to
Budyń

Seaty i Fiaty mają podobnie działające.

Reply to
Grzexs

Jeśli dobrze pamiętam, to w chińskich skuterach 4T (na pewno silnik

139QMB, może też inne) zapłon jest gaszony w ten sposób, że stacyjka po wyłączeniu zapłonu zwiera sygnał z czujnika położenia wału do masy (bo moduł zapłonowy jest zasilany bezpośrednio z magneto). Tyle, że masz tam tylko dwie pozycje, bo rozrusznik jest pod przyciskiem. Może są jakieś pojazdy, które mają podobnie rozwiązane gaszenie, ale rozrusznik jest włączany stacyjką? Może jakieś quady albo inne wynalazki (strzelam)?
Reply to
Adam Wysocki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.