Przejściówka m-jack / chinch

Hm, jak to się pisze? Zerkam do Wiki:

Złącze RCA, zwane potocznie cinch - a byłbym przysiągł, że jak w tytule... Do rzeczy: Mam w kompie gniazdo (żeńskie oczywiście) typu jack (~3,4 mm - to chyba mini, czy tak?), zaś nowy monitor ma (m.in.) owe podwójne, żeńskie RCA, oznaczone jako "inn". Co to dla posiadacza kilku szuflad "przydasi", pogrzebałem, i przejściówkę znalazłem. Wtykam tam gdzie trza, słucham - g*wno! Dźwięk nie przechodzi. Biorę miernik, sprawdzam przewodnictwo kłębka kabli (może coś nie styka), wszystko co ma przewodzić, robi to, żadnych zwarć też nie stwierdzam. No to jeszcze grzebię w ustawieniach monitora, może dźwięk po tej ścieżce trzeba jakoś włączyć? Nie ma takiej potrzeby, jak można wywnioskować z różnych zakamarków menu.

No to czemu nie ma połączenia akustycznego, ktoś-coś?

Reply to
JaNus
Loading thread data ...

Podlacz do monitora i dotykaj stykow we wtyczce, powinny byc slyszalne trzaski jak czyms metalowym bedziesz dotykal, przydzwiek sieci itp. Sprawdz jakimis sluchawkami czy w gniazdu w komputerze cos gra.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2017-10-11 o 02:53, Zenek Kapelinder pisze:

jaki typ monitora ? może nawet ten cinch to jakieś wejście ale video

Reply to
Roman Rogóż

W dniu 2017-10-11 o 08:50, Roman Rogóż pisze:

Jeszcze jedna rzecz. Niektórym producentom laptoków szkoda siedmiu centów na drugie gniazdo jack do mikrofonu (wejściowe), więc jest tylko jedno i w zależności od ustawienia działa jako In lub Out.

Reply to
Adam

W dniu 2017-10-11 o 00:57, JaNus pisze:

upewnij się, że to wejście audio a nie np. video. To raczej rzadkie by w monitorze były wejścia RCA jako audio. Po drugie znakomita większość a wręcz wszystkie obecnie karty dźwiękowe wykrywają co się do nich podłącza. Po podłączeniu powinien ci wyskoczyć komunikat z pytaniem co to jest (czy to słuchawki czy głośniki a jeśli tak to który zestaw itd). no i po trzecie sprawdź czy nie masz wyciszonego dźwięku:D

Reply to
sirapacz

Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59dd5076$0$647$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

chyba, bo jest jeszcze standard 2.5mm

Zenek dobrze radzi - palcem sprawdz. A potem zobacz czy sluchawki w gniezdzie dzialaja.

Bo:

-dzwiek w Windows 7/10 to temat na doktorat, urzadzen przybylo, moze musisz sie przestawic na to gniazdo. mam teraz do wyboru glosniki z laptopa, sluchawki i jeszcze jakies tajemnicze - chyba monitor przez HDMI.

-monitor mam ... bez glosnikow. Z gniazdem na sluchawki. moge sobie przez HDMI wyslac i odsluchac :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-10-11 o 02:53, Zenek Kapelinder pisze:

Sprawdzałem od razu, tzn już w drugim podejściu.

Ano cisza, jakby głośniki były wyłączone. Ale jeśli jest dobry filtr, to (chyba) może to odsiewać? Natomiast tak się zastanawiam, czy rzecz nie jest w "niezgodności" uziomów, z kilku urządzeń podpiętych do monitora:

  1. Kabel VGA (chyba tak się nazywa)
  2. Zasilacz monitora, bez uziomu!
  3. Kabel HDMI z TV-dekodera
  4. No i ten kabel, wetknięty do cinchów, a drugą stroną w PC-cie (mini-jack) Zanim to pouziemiałem, to powierzchnia "wizyjna" monitora dawała niezłe dreszcze, gdy tak po niej wierzchem dłoni. Po uziemieniu przestało. No ale pozostałe urządzenia są pouziemiane jedynie via kabel ethernetowy, dość to cienkie "zerowanie", tym kablem...

No nie rób ze mnie "platformowego"...

Reply to
JaNus

W dniu 2017-10-11 o 08:50, Roman Rogóż pisze:

Video też jest, ale obok (3 cinche). Wejście audio (2 cinche) zlokalizowałem prawidłowo.

Reply to
JaNus

W dniu 2017-10-11 o 09:07, Adam pisze:

Dźwięk wychodzi z PC-ta bez problemów, więc to nie ten casus.

Reply to
JaNus

W dniu 11.10.2017 o 00:57, JaNus pisze:

Powiedziałbym nawet, że to jest mini-TRS, a nie żaden Jacek, Stefan czy tam Marian ;)

Reply to
Jakub Rakus

W dniu 2017-10-11 o 11:57, sirapacz pisze:

Kompa mam dosyć leciwego, takich bajerów nie zaobserwowałem w nim (jak dotąd ;-)

Pracę domową odrobiłem (jak mi się wydaje) starannie, i zanim skrobnąłem otwierającego posta, to sprawdziłem wszystkie (chyba) możliwości trywialne, a i deczko nietrywialnych.

Reply to
JaNus

W dniu 2017-10-11 o 22:52, JaNus pisze:

No to dwie możliwości:

- albo to nie są wejścia, tylko wyjścia, skoro monitor ma tuner, to może (mało prawdopodobne),

- albo całość działa jako komplet, tzn. po wybraniu akurat tych cinchowych wejść video, aktywne stają się również towarzyszące im wejścia audio.

Co to za monitor, jeśli to nie tajemnica?

Reply to
ajt

9/10 ze to to. Nie wiedzieliśmy o wejściach video (stad nie pasowało mi RCA). wątkotwórca niech włączy sygnał video jako źródło i wtedy spróbuje puścić dźwięk z komputera czy nawet dotykać paluchem wtyczkę jack
Reply to
sirapacz

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:59de88de$0$5148$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Tak śledzę, z bolącym łbem, więc średnio jarzę, ale tak sobie pomyślałem, wspominałeś o przejściówce, że zastosowałeś. A nie wyłapałem wprost, czy sama przejściówka puszcza temat...? Pytam, bo nie przyuważyłem, aby to zostało przedzwonione, a jak pisałem, łeb mnie na*.*la i mogło mi umknąć... (Prawie na pewno umknęło)

Reply to
HF5BS

W dniu 2017-10-12 o 10:38, sirapacz pisze:

Kiedy ni-mom! Znaczy brak mi cinchowatgo doprowadzenia video, no chyba że zanabędę następną przejściówkę. I ta także będzie głuchoniema... :<

Reply to
JaNus

W dniu 2017-10-12 o 10:50, HF5BS pisze:

sprawdziłem miernikiem, kontakt elektryczny jest, separacja (brak zwarcia) też jak trza, z kompa dźwięk wypływa, zaś cinche nie reagują na nieśmiałe łechtanie. Co robić, droga Redakcjo?

Reply to
JaNus

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:59df591c$0$15207$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Mnie chodziło o to, czy na wyjściu przejściówki jest sygnał (to njiekoniecznie jest takie pewne)... Chcę bowiem wyeliminować znany wśród elektroników, zwłaszcza starszych, tzw. efekt skrzynkowy, kojarzy ktoś co to? :)))

Tak sobie myślę - czy zwarcia nie ma także na wejściu audio? Miewałem już przypadki w urządzeniach, zwłaszcza starszych, że od wkładania/wyjmowania wtyczek, pękało zmęczeniowo lutowanie gorącej żyły i sprzęt nie grał. Po zalutowaniu (jeśli mogłem, to wspierałem to krótkim kawałkiem giętkiego przewodu, że jakby się znów zmęczyło, to... wiadomo) muzyka zaczęła grać. Kilka razy zdarzyła mi się pęknięta ścieżka, czego z początku nie było widać, a też, po zalutowaniu, zaczęło grać. W jednym ze swoich monitorów, który mi robi za małe multimedium (stary kinolowy 15''), wejścia są OK. Ale wyjście na słuchawki jest właśnie z taką usterką i nie chce mi się jej na razie naprawiać, choć to 5 minut by było... Dopiero jak dość mocno poruszam, słuchawki grają. I przestają, jak puszczę wtyczkę. Może kiedyś z nudów, w przypływie wolnego czasu? :)

Reply to
HF5BS

W dniu 2017-10-12 o 15:27, HF5BS pisze:

Nie mam *czym* sprawdzić. Woltomierzem? Ale to raczej nie to, tylko owo "composite" odpowiada za: całkowitą nieczułość na łechtanie cinchowych wejść.

Ja nie elektr(y/ni)k, więc nie kojarzę ni w ząb.

Reply to
JaNus

W dniu 2017-10-12 o 13:56, JaNus pisze:

nie rozumiesz.... włącz monitor tak, by jako źródło był sygnał video (z tych trzech RCA o których pisałeś) i wtedy powinny działać gniazda audio - tzn powinny przekazywać dźwięk na głośniki.

Reply to
sirapacz

Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości news:59df7e48$0$5147$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Jak jest na słuchawkach z kompa, czy czegpo tam, to proste - byle jaka, byle działająca słuchawka, dwa chamskie druciki-przewody, zatknąć na wyjście przejściówki i zobaczyć, czy jest dźwięk. Albo zamiast do telewizora, do do jakiegoś wzmacniacza, czy w ogóle sprzętu, który ma takie wejście, który wiemy, że ja pewno jest dobry, gra? To przejściówka jest OK. Nie gra? To (najprawdopodobniej) przejściówka jest do dupy.

Bardzo możliwe...

Już tłumaczę, bardzo proste, acz megaupierdliwe. Mamy jakieś urządzenie, dowolne. Celem sprawdzenia/naprawy/eksploracji/itd. zostało ono rozebrane i na stole leży wisząc na przewodach, takowoż dla prób połaczone pajęczyną przewodów. Wtedy gra, wszystko jest dobrze. Składamy to urządzenie do kupy, wszystko ląduje na swoim miejscu. I urządzenie grać przestaje, a czasem żeby tylko, może nawet się zapalić (prawie kiedyś miałem). To wkurwieni rozkładamy i znów gra, jakby było w (niekoniecznie) pełni sprawne. Każdy element osobno sprawdzony, wykazuje pełną, albo prawie pełną sprawność, że może działać. Sprawdzzamy, składamy... i sytuacja powtarza się. Stąd się wznięła nazwa "efekt skrzynkowy", że urządzenie wybebeszone działa, a włożone z powrotem do skrzynki, działać przestaje. Przyczyną może być mikropęknięcie, i/lub zimny lut na jakiejś ścieżce, gdzie jak jest rozłożone, naprężenia w płytce układaja się inaczej i wszystko styka. Skręcone, to zmieniony układ naprężeń i odzywają się złe styki, czy niewidzialne gołym okiem, bądź znikające (te są najgorsze) przy szukaniu przerwy. Kt.orych nawet nie wiesz, gdzie zalutować, bo np. nie znajdziesz, albo okażą się pod jakimś mocno wlutowanym scalaku wielonóżkowym, takim powiedzmy na 50 albo i więcej nóżek. Przyczyną z podobnych naprężeniowych powodów mogą się okazać zagięte końcówki elementów, czy kuleczki cyny pozostałych po fabrycznym lutowaniu i złożone, robią zwarcie do sąsiedniej ścieżki, może też być poprzecierana/popękana (zwłaszcza igelitowa) izolacja, odsłonięte przewody mogą sie zetknąć i jak np. trafi na z jednej strony sieć z gniazdka 230V, a z drugiej, jakiś wrażliwy obwód małosygnałowy, zwłaszcza w "niskobudżetowej" chińszczyźnie, to różnie może być.

Napisałem, że prawie mi się kiedyś zapaliło. To był słynny łatwopalny OTVC, czyli Rubin 714. Dostał jakiegoś zwarcia w okablowaniu i mało przyjemnie skwierczał. Otwarty, z wybebeszoną płytą (odchylona płyta toru wizyjnego), coś-tam na ekranie pokazywał, z mocno falującym obrazem, taki sam efekt, jak poleci bodajże drugi bezpiecznik od lewej. Obraz był ch*.*y, ale OTV palić się nie chciał z tą odchyloną płytą. Technik wziął na warsztat (jak? nie pamiętam) i za kilka dni telewizor wrócił do domu sprawny. Oczywiście, nie trzymałem na siłę z tym zwarciem, tylko zaraz wyłączyłem, aby było co zbierać. Tak u mnie praktycznie przedstawił się efekt skrzynkowy. Wersja informatyczna, to wszystkie komponenty sprawdzone i sprawne, ale osobno, zestawione razem, to same jajca, np. dwa moduły pamięci, czy dwa napędy, które się nie lubią.

Reply to
HF5BS

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.