Jeszcze raz w kontekście projektowania płytek dwustronnych, z myślą raczej o zleceniu ich wykonania fabryce, niż samodzielnym trawieniu:
Korzystając z możliwości oferowanych przez nowoczesne elementy, chciałbym zbudować urządzenie wykorzystujące szybki, 32bitowy MCU oraz kontroler Ethernet 100Mbps.
W przypadku AVR-ów i ENC28J60 można było budować układy na płytkach stykowych mając pewność, że całość wystartuje bez najmniejszego problemu. Tutaj chyba nie będzie aż tak dobrze. Rozumiem, że sposób prowadzenia ścieżek ma duże znaczenie. No właśnie, ale jak duże?
Pod tym linkiem znajduje się rysunek jednej z moich pierwszych prób z projektowaniem tego typu układów - interfejs PHY na DP83848.
Mam też kilka innych pytań:
1) Jak powinny być prowadzone ścieżki interfejsu RMII do mikrokontrolera? 2) Zasilanie będzie prowadzone po drugiej stronie płytki. Czy pojedynczy, metalizowany przewód wystarczy prawidłowo zasilić pojedynczy pin "VCC" mikrokontrolera albo przyległego scalaka? 3) Kiedy ważne zaczyna być pilnowanie ścieżek z sygnałami różnicowymi? Załóżmy, że mam gniazdo USB połączone z liniami D+ i D- mikrokontrolera. Kiedy warto w Eagle użyć funkcji prowadzenia ścieżek różnicowych i "menadrowania", jeśli jedna z nich okaże się krótsza?