Polutowalem sobie wzmacniacz na LM3886. Stereło. I w pierwszym przyblizeniu dziala jak nalezy (dzwiek zwala z nog, zwlaszcza w porownaniu ze wzmacniaczem klasy plastiszes szajs Sony radiomagnetofon sprzed ponad 10 lat). Tylko, ze mam problem, jak podkrece glosnosc (steruje go z walkmana albo z peceta), to zaczyna trzeszczec. Glosniki mam 8 omow, nominalnie 60 W na kanal. W obwodzie Boucherota dalem opornik zamiast 2,7 oma jakis 3,8 oma (taki mialem pod reka :-) ), na wyjsciu mam szeregowa cewke (dlawik) zamiast na oporniku - powietrzna. Dolutowanie odpowiedniego opornika rownolegle do cewki zreszta nie pomoglo. Zrobilem go dokladnie tak, jak na
- posted
18 years ago