prosty i tani videorecorder

Może takie coś:

bardzo mało prądu ale zapis jest poklatkowy.

Paweł

routerki nie maja dosc mocy przerobowej. zapewne jako tako podeszlaby ci nokia n800, kosztuje ponizej 1000$ (uzywana okolo 100-200$, zalezy skad sprowadzasz).

jesli ma byc jeszcze taniej to moze po prostu stary laptop bez matrycy? jakies p3 mozna miec za 100-200 pln, obsluzy zwykly dysk, usb to standard od kilku lat, czesto ma wbudowany ethernet , linux smiga na takim czyms bez problemow.

zostaje problem zasilania 12V - niektorym laptopom tyle wystarczy, inne chca

17-19V. za 30 zeta mozna miec gotowy dc-dc step up z 12V z gniazdem zapalniczki i kompletem przejsciowek. prosciej (o ile masz dostep do zlomowanego sprzetu - np. recycling centers w .de) wybrac od razu cos co rusza z 12V , albo wykombinowac 'lepsze' zasilanie. w porowaniu do n800 (1-5W) i routerkow (5-10W) 20-30W laptop bedzie troche pradozerny, jesli to ma dzialac pare lat to lepiej chyba wziac nokie - roznica ceny zwroci sie po 2-3 latach w pradzie, no i o wiele bardziej eleganckie rozwiazanie ...

--

Marcin pisze:

1. Napisałeś, że chodzi o urządzenie "możliwie mało prądożerne". Wszystkie urządzenia, które będą miały wejście analogowego sygnału wideo oraz kamera analogowa to znaczny pobór prądu (min. 1.5W).
2. W samochodzie są bardzo trudne warunki pracy. Znaczny zakres zmian temperatury i wstrząsy mocno utrudniają zastosowanie HDD. Para wodna powoduje szybką korozję. Myślę, że taka standardowa nagrywarka do użytku domowego zapewne błyskawicznie się rozpadnie.

Paweł

Marcin pisze:

Optymalny do tego celu wydaje się router / sieciowy serwer plików z USB (tzn. płytka z ARMem, podłączeniem twardego dysku i hostem USB). Instalujesz Linuxa (np. Debiana), podłączasz obsługiwaną przez niego kamerkę USB, doczepiasz dysk twardy i po kłopocie. Zasilanie często z zewn. zasilacza 12V (bez problemu łyknie napięcie samochodowe 10-15V). Alternatywnie można kupić pojemny pendrive i zrezygnować z mechanicznego dysku - wtedy szukaj routera z 2 złączami USB, np. Linksys NSLU2:

Marcin pisze:

Niektóre lepsze PMP maja funkcje zapisu sygnału composite a dają sie zasilać/ladować z USB, np. mój Archos 504 nagrywa 640x480 25kl/s. Taki PMP daje sie do tego jeszcze całkiem wygodnie używać do innych celów po zakończeniu jazdy.

Marcin pisze:

Wybierz frame grabber ("kartę telewizyjną") na USB (oczywiście z modeli obsługiwanych przez Linuxa) i po kłopocie.

Są już pendrive'y 64GB - może wystarczy. Cena od $99:

W samochodzie im mniej mechaniki wrażliwej na wstrząsy tym lepiej.