Witam.
Niedawno zepsuł nam się labtool-48. Naprawa jest nieopłacalna (a z moich wniosków wynika ze to tylko uszkodzony jeden GAL na podstawce :/ ).
Chcemy kupić "współczesny" programator podobnej klasy. To na czym mi zależy - to uniwersalność - prędkość programowania czy mass production
- nie są atutami.
Czy możecie polecić coś ze swego doświadczenia? To co znalazłem to np. VP-590 - za rozsądne pieniądze - jak to się zachowuje w praktyce?
Może jakieś inne np. mające dodatkowo ISP i JTAGa? (moim zdaniem różnica między VP-590 a VP-990 w okolicach 1500zł to duża przesada aby mieć ISP w programatorze)
Jak myślicie - ogólnie - wobec coraz większej liczby kości w bga - czy lepiej się koncentrować na jtag'u i ISP czy klasycznym?