Jestem ostatnio leniwy ;-) i nic mi sie nie chce samemu wymyslac.
Potrzebuje programator AVR'ow / 89S8252 / 89S5x podlaczany przez USB, ktory moglby zagadac z AVRStudio (podobnie jak np. ATJTAGICE) i programowac procki zasilane 3V..5V. Poleccie jakis gotowy sprawdzony kit do kupienia przez Internet - nie mam czasu na jezdzenie po sklepach. W ramach relaksu sam go zlutuje. Oczywiscie im tanszy tym lepiej. Dobrze, gdyby w zestawie byla pasujaca obudowa.
Jezeli bedzie odpowiednio tani, moze byc tez gotowiec nie wymagajacy lutowania.
Znalazłem coś takiego, bazuje na projekcie AVR<->USB Igora Cesko:
formatting link
Ma kilka wad: - nie wspópracuje z AVR Studio - nie występuje w postaci kitu ani gotowego urządzenia - obsługiwane procesory trzeba sobie "dopisac" - nie testowałem i nie wiem czy działa
Ale ma też zalety: - jest tani w budowie - wszystko dostępne za free
Ostatnio ktoś pisał o programatorze AVR USB dostępnym na ELV, ale niestety nie znalazłem go.
to akurat kwestia oprogramowania. sprzęt zapewnia tylko komunikację po SPI, więc gdyby na przykład Adam Dybkowski dodał obsługę tego czegoś do ISPProga, dałoby się nim obsługiwać te same kości co programatorem równoległym.
no i nie wspomniałeś o największej wadzie -- jest przeraźliwie wolny.
Nie mam czasu nic sam dopisywać. Potrzebuję gotowca (ew. kitu do zlutowania), najlepiej takiego "pasującego" protokołem do AVRStudio.
Prędkość programowania jest ważna - dobrze byłoby wycisnąć max. możliwości procka. Tak że odpada pikanie bit-po-bicie a'la kabelek ISP na LPT.
Jak się wqrzę to sam taki zrobię, np. w oparciu o AT91SAM7S64 (chyba ten jest najmniejszy z USB na pokładzie). Niestabilnych sterowników od scalaków FTDI mam już dość.
To zacznijmy jeszcze raz - zmieniam warunki brzegowe: kto poleci komercyjny programator AVR ISP z interfejsem USB? Szybki i skuteczny. Może być z dedykowanym softem.
JTAG tez by sie przydal, ale na razie potrzebuje ISP.
Co do FTDI to w Windows 98 / Me / 2000 sprobuj podlaczyc urzadzenie do komputera, otworzyc wirtualny COM (np. HyperTerminalem) i odczepic urzadzenie (wyciagnac wtyczke). Widzialem w pracy juz rozne objawy od zwisu HyperTerminala po zwis calego systemu. Jeszcze ciekawszy jest Linux - w kernelach 2.4.xx taka operacja powoduje kompletny zwis i miganie diodek na klawiaturze (nie wiem dlaczego - moze to jakas sygnalizacja od sterownika?).
Z Windows XP ani Linuxem 2.6.xx nie ma takich problemow. Co prawda program terminalowy sie zawiesza ale system dziala stabilnie. Nauczeni doswiadczeniem w firmie piszemy programy obchodzace problem i nie zawieszajace sie przy takiej operacji - w Windows trzeba COMy wykorzystywac asynchronicznie (overlapped), wtedy po wyciagnieciu wtyczki dostaje sie informacje o bledzie i mozna w sposob bezpieczny zamknac port.
Jak nie wymysle nic lepszego to wezme FT245BM i sam zmontuje programator (ATmega8 wystarczy) - uniwersalny JTAG + ISP w jednym. Tylko nie mam na to czasu wiec szybciej bedzie kupic cos gotowego.
Sun, 15 May 2005 00:07:10 +0200, na pl.misc.elektronika, Adam Dybkowski napisał(a):
BTW - 98/Me to samo potrafiło mi zrobić przy otwieraniu zwykłego coma z luźnym kablem - trochę jakichś zakłóceń i system stawał. Przy używaniu d2xx nigdy nie miałem kłopotów ( chociaż fakt, że teraz już praktycznie tylko XP zostało na co dzień ).
Kanda za 140 EU :-( Ten mój Ft232/atmega8 to niestety taka prowizorka - obsługę dopisuję w miarę kupowania kostek ;-) Za to jest gotowa płytka w AVT.
Przedziwne to wszystko. Pamietam ze przy pisaniu wlasnego progrmatora mialem pady systemu 2k oraz XP gdy na pin 1 w DB9 (DCD) zapodawalem smiecie (przykladowo kablem nie podlaczonym z drugiej strony). Dlugo szukalem przyczyny i nie rozumiem dlaczego tylko te systemy tak ostro reaguja. W kazdym razie teraz albo wcale nie zarabiam tego kabla, albo do masy z definicji. __ Pzd, Irek.N.
Raczej nie od sterownika - to prawdopodobnie kernel sygnalizuje "kernel panic". :-) Gdybyś pracował w tym czasie na konsoli tekstowej, to zobaczyłbyś zrzut rejestrów i stosu. A pod X wygląda to po prostu jak totalny zwis.
IMO to, czy I/O jest synchroniczne czy też asynchroniczne nie ma wpływu na stabilność całego systemu - w przypadku wyciągnięca kabla, o którym piszesz, przy synchronicznym I/O zawiesza się (a w zasadzie sprawia takie wrażenie) tylko aplikacja, a nie cały system. Dotyczy to też badziewiewnych systemów typu Win9x.
Martwi mnie to co piszecie o FT245BM, ponieważ wkrótce będę walczył z tą kością umieszczoną w poważnym komercyjnym produkcie. :-/
On Sun, 15 May 2005 01:12:02 +0200, Jurek Szczesiul snipped-for-privacy@wycin.ep.com.pl> wrote: [.....]
Mam w robocie maszynę z Win2k i podłaczonym do RS-a 3 metrowym, płaskim kablem
8-żyłowym (coś ala kat. 3). Gdy drugi koniec kabla wisi w powietrzu, to przy
115200bps pod Hyperterminalem odbieram to, co wysyłam. :-) Takie magiczne echo. :-) Ale zarówno system, jak i Hyperterminal pracują stabilnie.
Błedy w sterowniku dają też o osbie znać podczas komunikacji z Yamppem
7(pod Win2000). W trakcie transmisji plików potrafi czasami coś się skopie i transmisja bieżącego pliku zostaje przerwana a następnych jest już niemożliwa. Do tego rozłączenie następuje z błędem i po ponownym połączeniu trzeba wszystko robić jeszcze raz. A gdy błąd wyskoczy dopiero przy zamykaniu połączenia to może się to skończyć rozwaleniem całego systemu plików na karcie tak, że jedynie formatowanie jej w innym urządzeniu przywróci porządek. Według Romka Białego błąd tkwi gdzieś na styku drivery-Yampplink bo przy wykorzystaniu konsolowego ylink nie ma problemów.
Adam Dybkowski snipped-for-privacy@amwaw.edu.pl> napisał(a):
W dokumentacji sterownika FTDI jest opisane ustawienie maski zdarzeń na "Event On Surprise Removal". Pytanie czy to działa naprawdę? Dokładny opis tutaj (strona 22):
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.