Program do rozpoznawania twarzy

Loading thread data ...

Dnia Sun, 19 Sep 2010 23:50:52 +0200, Zbyszekkk napisał(a):

Tylko nie ufaj bezgranicznie takiemu systemowi.

formatting link

Reply to
GLaF

Pan J.F. napisał:

formatting link

Tylko czasu trzeba, mocium panie, żeby się dogadać.

Jarek

PS Kiedyś był kamerdyner. I komu to przeszkadzało?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jeśli na upartego chcemy wykorzystać opcje video to może wziąść na warsztat siatkówkę oka, a z innej bajki to dodam, że najlepiej dopracowane algorytmy biometryczne to te od linii papilarnych, procent pomyłek jest u dużo niższy niż w przypadku twarzy.

Reply to
bobofrut

bobofrut napisał:

Ale nikt nie chce tego używać do poważnych zastosowań. Trudno się dziwić -- łatwo oberżnąć panu prezesowi palec żeby dostać się do sejfu. Życie to nie je bajka.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Marek napisał:

Bo taka jest rzeczywistość tanich czytników, używanych na przykład przez windę przy logowaniu do laptopa. Ale z tego co mi wiadomo (niekoniecznie z "pewnych programów TV") da się zrobić o wiele lepsze. Tyle że ze wspomnianych powodów popytu na nie brak.

To, że telewizor udowodnił jakąś znaną prawdę, niczego nowego nie wnosi. W programie prezes, sekretarka i badguy z PSP byli aktorami, tak samo jak w filmie akcji. Realny prezes takich systemów będzie unikał. Bo nigdy nie na pewności, czy szwarccharakter lepiej ma opanowaną obsługę PSP, czy scyzoryka.

Reply to
Jarosław Sokołowski

W pewnym programie TV retusz odbyl się za pomocą czarnego mazaka na powiększonym obrazie odciska, potem zeskanowano, zmniejszono odwrócono i zrobiono matrycę na płytce drukowanej naszą ulubioną metodą żelazkową. Następnie na matrycy odlano z żelatyny cienką nakładkę na opuszek i użyto do otwarcia zamka - prawdopodobnie był czujnik termiczny i stąd potrzeba naklejenia na żywego palucha żelatynowego odciska.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

RoMan Mandziejewicz denied rebel lies:

IIRC laptopa faktycznie tak trzeba było oszukiwać, ale super zamek poddał się przy kartce. Wspominano jeszcze coś o 'opuszczeniu opisu pewnej ważnej czynności przy tworzeniu nakładki, przez co widzom nie uda się tego odtworzyć'. Nie kojarzy mi się niestety czegóż to nie podali...

Reply to
MoonWolf

W zaleznosci co w sejfie, ale glowe tez da rade uciac. Trzeba byc zwyrodnialcem n! zeby to zrobic, ale nie jest niemozliwe (tylko mi nie mowcie, ze sa algorytmy rozpoznawajace wyraz twarzy, w zwiazku z czym eksponat musi byc odpowiednio 'swiezy') ;-)

Reply to
Jerry1111

Pan Jerry1111 napisał:

Tak właśnie powiemy -- że nie tylko wyraz twarzy, ale jeszcze jego dynamika. Ruszać się musi. Podobnie zresztą z odciskami palców. Tu też zdjęcie na papierze nie zastąpi elastycznego opuszka. Ponadto w skanerach linii papilarnych często nie wystarczy przyłożyć palec. Nieraz trzeba jeszcze obrócić w lewo i w prawo, w sumie o blisko 180°. W związku z tym nie tak łatwo uzyskać materiał do sfałszowania, na przykład ze szklanki czy płyty wyrzucanej do kosza.

Teraz mi się przypomniało, że jak kilka lat temu byłem w hamerykańskiej ambasadzie po wizę, to konsul zajrzał w moje papiery i zamiast zadawać zwyczajne w takich razach (niezbyt mądre) pytania, zaczął pomstować na skanery jakie im zamontowano.

Reply to
Jarosław Sokołowski

nuclear2001 napisał:

No to może dobrze mieć na wszelki wypadek ze sobą całego prezesa zamarynowaniego w occie, ze wszystkimi naczyniami włosowatymi? A nuż zadziała. A jak nie, to co szkodzi sprawdzić?

Reply to
Jarosław Sokołowski

nuclear2001 napisał:

Nie każdy o tym wie. A w Usenecie też nie zawsze prawdę piszą, więc ktoś mógłby chcieć sprawdzić czy na zimno też się nie da.

Oraz zdecydowanie lepiej i zdrowiej dla prezesa. Dlatego prazes kazał zabrać w cholerę te wszystkie skanery paluchów, gąb, ślepiów i czort wie czego jeszcze. Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.