produkcja PCB metoda elektrodrazenia ? *** pomysl ***

Moze koledzy z doswiadczeniem z elektrodrazeniem, albo - w ogole - bardziej biegli - wypowiedza sie o detalach takiego pomyslu:

Otoz, na etapie projektowania, kiedy bardziej chodzi o przetestowanie ukladu od strony elektrycznej, niz o koncowe wymagania co do PBC, byloby wygodnie miec mozliwosc wykonania prostym sposobem wlasnie zaprojektowanej plytki, szybko i prosto - bez zabawy fotochemie itp itp. A najlepiej bez posrednikow na drodze - projekt - plytka. Bardzo dobrym rozwiazaniem jest frezarka CNC, ale - wszyscy wiemy - ze to ani proste, ani tanie nie jest.

Zakladam, ze wymagania co do PCB nie sa wielkie - chodzi mi o 2-stronna plytke, o stounkowo malych wymiarach - powiedzmy 10x10 cm. Ot - zmontowac uklad - sprawdzic - i dopiero potem drukowac te klisze, te layery itp itp :)

Pomyslalem sobie - a gdyby sprobowac elektrodrazenia ? Wyobrazam sobie to tak.

Plytka zanurzona pionowo w cieczy (no wlasnie - co to powinno byc ?), po jej powierzchni, za pomoca np. silnikow korkowych przesuwamy elektrode, ktora - jak w przypadku elektrodrazenia - "wypala" niepotrzebne fragmenty laminatu.

Oczywiscie warstwa miedzi sluzy jako jedna elektroda. Domyslam sie, ze druga - to powinna byc swego rodzaju "igla", przesuwajaca sie w niewielkiej odleglsci od powierzchni plytki.

  1. Z jakiego materialu powinna byc ta "igla" ?
  2. jakiego pradu (AC/DC) - uzywa sie w elektrodrazeniu ?

Jak sadze, "igla" powinna byc "ostra" - zeby zapewnic jak najlepsza precyzje "wypalania".

Jezeli bedziemy przesowac igle "skanujac" liniowo powierzchnie plytki poczawszy od najdalszego miesca, bedziemy mogli - odpowiednio wlaczajac lub wylaczaja - wypalic potrzebne "przerwy" miedzy sciezkami, znaki, czy inne potrzebne elementy, caly czas zachowujac polaczenie "pozostalej do wypalenia" czesci miedzi z "elektroda" - tak alby caly czas byly 2 "elektrody".

Jakia odleglosc bylaby wymagana miedzy igla i PCB ? Przypuszczam, ze czym mniej - tym lepiej. Jak sadze, rzedu czesci milimetra. oczywiscie potrzebna jest mozliwosc ciaglej regulacji tej odleglosci - dla zachowania tych samych parametrow.

Cykla pracy moglby byc taki : (wyposazamy nasze urzadzenie w mozliwosc pomiaru rezystancji PCB-igla).

1 - zblizamy igle do powierzchni pcb, aby uzyskac kontakt 2 - odsuwamy na okreslona odleglosc 3 - "przepalamy" 4 - testujemy rezystancje (czy powierzchnia przepalona) 5 - przesuwamy do nastepnego punktu itp itp

Oczywiscie, "pomiar" mozna wykonywac np. okresowo, co iles "punktow", dla zaoszczedzenia czasu.

Jakie prady i napiecia wchodza w gre ? Napiecia - pewnie niewielkie - bo "iskra" nie moze byc dluga, dla zachowania precyzji.

Oczywiscie, nasze urzadzenie wyposazamy w 2 "igly" pracujace jednoczesnie na 2 powierzchniach, wykorzystujac 1 naped,potrzebne sa za to oddzielne napedy "przyblizajaco-oddalajace" igly.

Caly proces (zakladajac, ze w ogole dziala :) ), nie jest zbyt szybki, zwlaszcza uwzgledniajac czas potrzebny na okresowa kalibracje, testowanie itp.

Ale, zaleta jest brak kosztownych "narzedzi" - jak mikro frez. Mozliwe jest napisanie programowania konwertujacego projekt bezposrednio w plytke - jak dla frezarki. No i - jest bezoslugowy - wkladamy laminat, lejemy kapiel, i idziemy na piwo.

No, chyba ze okaze sie, ze kapiel musi zawierac zwiazki zlota, a "igla" powinna byc platynowa, wtedy - pomysl do smietnika... :)

oczywiscie, jest podstawowoa kwestia - rozdzielosc. No, po pierwsze minimalizujemy wymagania :) Po drugie -jak wspomnialem - "ostra" igla - w miare prezyzyjne skanowanie, niewielkie napiecie.

No coz - to bardzo "wstepny" pomysl. Mam nadzieje, ze ktos z kolegow moze dodac cos z wlasnego doswiadczenia.

Jestem bardzo ciekaw Waszego zdania.

pozdrawiam. Piotr

Reply to
Sundayman
Loading thread data ...

Uzytkownik "Sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@poczta.onet.pl...

Skoro planujesz zrobic mechanizm plotera to moze zamiast igly dac tam glowice drukarki plujki. Moze sa jakies wodoodporne atramenty. Samo trawienie nie jest chyba problemem tylko te prace foto i chemiczne.

Pozdrawiam

Piotr Galka

Reply to
Piotr

hm... co do problemu z fragmentami miedzi "odlaczonymi" od zasilania - jezeli skanujemy powierzchnie "linia po linii", przy czym taka linia ma grubosc najmniejszego "wypalonego" punktu, to teoretycznie nie powinny sie pojawic takie fragmenty, bo wszystkie miesjca pozbawione miedzi niejako sa odslaniane, tak jakbysmy projekt PCB zaslonili kartka, i powoli odslaniali, to chyba zrozumiale...

Ale, oczywiscie - to teoria.

Co do frezarki, no tak - ale w przypadki frezarki sa jednak wieksze wymagania co do mechaniki, wrzeciona, no i koszty mikrofrezow tez nie sa male...

poza tym, tutaj prostym sposobem mozemy od razu robic 2 strony plytki, chyba znacznie prosciej niz na CNC.

jasne, samo trawienie to problem mniejszy. Ale zachodzi pytanie - czy tusz od plujki jest odporny na trawienie ? No i znowu wiekszy problem z robieniem 2 stronnych PCB. Potrzebna bardzo dokladna kalibracja przy "obracaniu" plytki.

Co do mechanizmu. Wlasnie sobie pomyslalem, ze mozna to troche uproscic. Mianowicie, PCB jest przesuwane w pionie ukladem rolek (jedna os), a ruch igly tylko w "poprzek" plytki, czyli troche prosciej.

Coz, chyba trzeba bedzie wziac i eksperymentalnie sprawdzic, bo ciezko bedzie inaczej. Nic nie znalazlem w sieci o elektrodrazeniu. Ma ktos cos na ten temat ?

pozdr.

Reply to
Sundayman

Hm, tak, ale w tym momencie dochodzi na dodatkowy proces pokrywania. No, chyba ze wymyslimy cos bardzo prostego w uzyciu (aerozol, w stylu "Cynk w sprayu" ?.

Reply to
Sundayman

Witajcie,

W liście datowanym 1 czerwca 2004 (18:05:42) można przeczytać:

A> Witam, ogólnie bardzo ciekawy pomysl. Co do kapieli to A> np. do ciecia twardych stali, czy tez precyzyjnych A> stalowych rurek, stosuje sie kapiel bedaca po prostu A> roztworem szkla wodnego. Szczególy tej techniki (nie jest A> to do konca elektrodrazenie) mozna znalezc w jednym ze A> starych "Mlodych Techników" :) Tytul artykulu to bodajze A> "Zwykla blacha tnie najtwardsze metale" AW

Było kiedyś takie czasopismo "Horyzonty Techniki". W nim to właśnie był artykuł dla majsterkowiczów jak zrobić taką maszynę elektroerozyjną do stali. Przedmiot obrabiany zanurzało się w nafcie, jako drążarka służył drut miedziany. .

Reply to
rc72

Użytkownik snipped-for-privacy@op.pl napisał:

[ciach]

BOFH ? :)

Reply to
=?windows-1250?Q?=A3ukasz_Sok=F3=B3?=

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.