Mam taki problem; płytki z TQFP 64, 0.8mm. Pasta nakładana przez szablon 0.18mm, lutowane w piecyku "DIY", zgodnie (no, bardzo blisko) z profilem pasty (pasta ołowiowa ALMIT albo AMTECH). No i wszystko fajnie, ale - robią mi się mikrozwarcia na tym TQFP - takie "druciki" o grubości trudno zauważalnej nawet pod lupą.
Większe zwarcia nie są problemem, usuwa się to plecionką. Ale te mikrozworki to poważny kłopot. Co może być przyczyną ? Nadmiar pasty ?
Czasy i temperatury nagrzewania jak wspomniałem są zgodne z profilem, więc powinno być dobrze...
Ostatnio robiłem pastą ALMIT, o temp. topnienia 179 st. Może problemem jest to, że pasta po nałożeniu na PCB trafia do pieca dopiero po paru godzinach (jak nałożę elementy, niestety ręcznie, na kilka PCB).
Miał ktoś taki problem ?