Próbki z Analog Devices - pytanie dla zamawiających

Witam,

Około dwóch tygodni temu (jeszcze w 2003 roku) dotarły do mnie zamówione via Internet (zamówione jeszcze przed świętami) bezpłatne próbki z Analog Devices (w sumie 4 układy). Wszystko fajnie dotarło, elegancko zapakowane, kurier TNT. Jednak sytuacja wygląda tak, że do przesyłki dołożyli mi 'Commercial Invoice' (faktura?) - w sumie to dwie kopie, i są tam zamówione układy i widnieje też rubryka 'Price', sumując wychodzi na to, że jestem komuś winny 3$ (ok. 0.7$ na układ). Czy to normalne, czy to mnie "wrobili" i muszę zapłacić za przesyłkę? Przy zamawianiu na stronie WWW po podliczeniu wychodziło 0$, skąd więc wzięło się te 3$? Może ma to związek z przesyłaniem próbek pomiędzy oddziałami AD, albo fakt, że nie jesteśmy w Uni i za dostarczenie przesyłki poza teren UE trzeba płacić (choć patrzałem na cennik kuriera TNT i ceny są o wiele wyższe i zapewne fakturę wystawił by kurier od przesyłki, a nie od układów). Przy odbiorze nic nie płaciłem, nie bardzo też wiem, komu to zapłacić (a pisze na fakturze: 'Duty paid shipment', a na liście zamówionych części (bez cen) 'Packing list' pisze: 'Payment Terms: net 30 days':), czy kurierowi, czy AD, a może oni między sobą się jakoś rozliczą...? Na tej fakturze widnieją adresy AD (w polu 'sold-to') i mój (w 'ship-to'). Na kartce od kuriera z adresami (nadawca, odbiorca, itp.) pisze jeszcze: 'Special Delivery Instructions: DDP'S DUTY PAID'. Nie wiem co oznacza to "DDP'S" - pewnie to jakiś skrót, tylko jakoś nie znalazłem wyjaśnienia... Bardzo proszę o pomoc, jestem w stanie zeskanować i wrzucić na stronę tę fakturę. W licencji pisze również o naliczanych odsetkach, nie wiem nawet czy to mam na jakieś konto przesłać, czy co z tym zrobić.

Reply to
Dykus
Loading thread data ...

[.... itd]

ludzie sory za obrazliwe slowa ale czy prawie wszyscy zamawiajacy probki to debile? czyli tacy co to zamawiaja na handel i/lub nie potrafia sobie poradzic z kawalkiem tekstu napisanego w kosmicznym jezyku? po co takie pytania walisz na grupe? napisz do analoga! a jak nie rozumiesz to nie zamawiaj! kilka watkow nizej bylo to samo! juz sie nie dziwie ze coraz mniej firm wysyla do Polski probki! TB

Reply to
Tomasz Bednarz

Użytkownik "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl> napisał w wiadomości news:btn8of$r7v$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl... [ciap]

:-) widzę, że zmieniłeś podejście do sprawy.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki
[...]

czesciowo .... tzn. NADAL nie widze nic zlego w zamawianiu probek do testow, prototypow, zeby sie uczyc czyli nie na handel .... ale pytania w stylu autora watku to niezle przegiecie

TB

Reply to
Tomasz Bednarz

Że wrzucę swoje dwa grosze. Co za przegięcie widzisz w tym pytaniu??? To, że jego autor nie wie co znaczy "DDP'S DUTY PAID" (może będziesz tak łaskaw i wytłumaczysz nam maluczkim)? Ja też nie do końca rozumiem to sformułowanie, a nie zamawiam próbek na handel.

Wydaje mi się, że masz jakiœ kompleks Polaka-złodzieja. Ciekawe dlaczego? Poza tym wydaje mi się, że jesteœ naiwny jak dziecko. Jeœli firma decyduje się na wysyłanie próbek, to doskonale zdaje sobie sprawę z wszelkich możliwych "kombinacji" do jakich może dochodzić. No chyba, że założymy, że siedzš w tych firmach idioci albo siostry zakonne, œwięcie przekonane o czystoœci intencji każdego zamawiajšcego. Męczy mnie już czytanie o tym, jacy to jesteœmy wredni. Z tego z czym się spotkałem to wnioskuję, że obojętne czy to Francuz, Niemiec czy Amerykanin - każdy wydyma cię bez mydła jeœli będzie miał w tym interes. Pora to zrozumieć i przestać zachowywać się jak żebrak.

AW

Reply to
AW
[...]

"DDP'S DUTY PAID" znaczy ze naleznosc trzeba wyslac na moje prywatne konto

co ci sie jeszcze wydaje ?

i co jeszcze ?

chyba pod warunkiem ze jest firma polska lub obsluguje rynek w Polsce ... tu masz moze racje np Microchip doskonale zdal sobie z tego sprawe :-)

to sie zmien a nie bedziesz musial czytac ....

to skoncz zamawiac probki niech inni tez maja szanse troche pozebrac ... skoro tobie juz sie znudzilo

PS. Skoro masz problem z probkami to napisz prosze pytanie w nowym watku na grupe - bedziesz przyjety z zachwytem

TB

Reply to
Tomasz Bednarz

Witam,

Dnia 04-01-09 (piątek) o 23:07, 'Tomasz' napisał(a):

Nie zamawiałem ani na handel, ani ze względu na cenę czy dostępność układów.

Nie każdy musi znać bardzo dobrze język angielski, czy nie tak?

Gdyby był jakiś oddział w Polsce to oczywiście...

A pomóc nie możesz?

Jasne, najlepiej takich to od razu wystrzelać i problem się skończy...

O ile przy zamawianiu było dla mnie wszystko jasne, o tyle przy tej fakturze nie jest.

Reply to
Dykus

On Behalf Of Dykus

Sie robi w elektronice to angielski trzeba znać. Jak U=R*I.

Jest. Znaczy się polskiego też nie znasz?

Odpornemu na wiedzę? A po co?

pzdr Artur

Reply to
ziel

Witam,

Dnia 04-01-10 (sobota) o 19:25, 'ziel' napisał(a):

W elektronice nie robię, a angielskiego się uczę...

Myślę, że wystarczająco dobrze. Znalazłem jednak tylko namiary na dystrybutorów AD, nie zaś sam oddział, w którym uzyskałbym pomoc.

Skąd to stwierdzenie? Skoro zamawiałem próbki i chcę się w ten sposób czegoś więcej dowiedzieć/nauczyć (oczywiście nie przez samo zamówienie, a przez pracę nad układami - każdy głupi się tego domyśli, ale piszę to, bo zapewne pojawił by się do tego złośliwy komentarz), to chyba nie taki odporny jestem...?

Reply to
Dykus

Kurde - uprasza sie o niepisanie U=R*I, tylko U=I*R, bo sie zaczalem zastanawiac o co chodzi.

Reply to
jerry1111

Oczywiscie zabraklo :-)

:-)

Reply to
jerry1111

W artykule <btoa55$jbf$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl> Tomasz Bednarz napisal(a):

Ej, nie wprowadzaj ludzi w błąd, albo dawaj smileya.

DDP oznacza Delivery Duty Paid i jest to forma zapłaty za dostawę towaru.

Jeśli sprzedajesz towar firmie X w kraju Y, oprócz ceny za towar ktoś musi ponieść jeszcze koszty transportu, ubezpieczenia, należności celnych (cła i opłaty dla agencji) i 150 innych rzeczy.

Forma DDP oznacza, że _wszystkie_ te koszty ponosi sprzedający. Na fakturze musiały się znaleźć jakieś ceny, bo nie można dla "celów celnych" ;-) przedstawić faktury z wartością zerową (ja nie znaju poczemu). Generalnie, za autora wątku wszystkie koszty poniósł Analog.

Marcin Stanisz PS. DDP jest jeszcze normalne, ale np. takie FOB (freight on board), gdzie dostawca ponosi koszty do _pierwszego_ załadunku na statek, a dokładnie dostarcza na nabrzeże... Do dzisiaj mi niedobrze, kiedy wspomnę krótki kurs, który na temat INCOTERMS 2000 (te wszystkie banialuki się tak nazywają) zorganizowało mi _życie_ :-<

Reply to
Marcin Stanisz

Użytkownik "Dykus" snipped-for-privacy@poczta.fm napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@poczta.fm...

w elektronice nie? - to po co ci probki? a moze w handlu "robisz"

[...]

sory ... napisales wczesniej "W elektronice nie robię" to czego chcesz sie nauczyc .... handlu? wyludzania?

nie?

TB

Reply to
Tomasz Bednarz

Takiego buca kartoflanego to już dawno nie spotkałem. Co ty oœle, wiesz o autorze wštku, jakim prawem go obrażasz? Może jesteœ jakimœ jasnowidzem? A może sam robisz w handelku i boisz się konkurencji? AW

Reply to
AW

To sie ciesz. Bo potem zycie dowodzi ze Niemcy nie znaja Incoterms, i sa problemy - przy kontraktach, przy kalkulacjach i w koncu przy cle

J.

Reply to
J.F.

On Behalf Of jerry1111

Bo opór jest ważniejszy. ;-) Daje się opornik i się patrzy jaki prąd idzie. Nigdy odwrotnie, czyli najpierw zmierzyć prąd, a później dobrać do niego opornik ;-)

pzdr Artur

Reply to
ziel

Witam,

Dnia 04-01-10 (sobota) o 23:25, 'Tomasz' napisał(a):

Słowo "robię" odebrałem jako "pracujesz", czyli "nie robię" nie oznacza, że się elektroniką nie zajmuje - póki co z zamiłowania i jestem na etapie edukacji.

Dziwny jesteś i tyle. Widzę, że nie mam po co z Tobą dyskutować, bo i tak nie pomożesz...

Reply to
Dykus
[...]

nie takim podejrzanym typom nie pomoge ....

TB (buc kartoflany)

Reply to
Tomasz Bednarz

Witam,

Dnia 04-01-11 (niedziela) o 21:06, 'Tomasz' napisał(a):

To po co w ogóle ta dyskusja?

Reply to
Adam

W artykule snipped-for-privacy@4ax.com J.F napisal(a):

To ja wiem. Nie tylko Niemcy, ale i inne nacje również. Jedyna firma, która wiedziała, co chce, to był Alstom (teraz Demag Delaval). Ale powtarzali jak matrę, że oni tylko FOB, FOB, FOB (da capo al senza fine) ;-))

Marcin Stanisz

Reply to
Marcin Stanisz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.