pradnice

Pan Waldemar Krzok napisał:

4,7 kW elektrycznej i 13,8 kW cieplnej (jeszcze raz dzieki za namiar na producenta). Delikatnie się przymierzam, by też coś takiego odpalić.
Reply to
Jarosław Sokołowski
Loading thread data ...
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

W dniu 2012-04-24 18:26, Jarosław Sokołowski pisze:

Też ziemny czy diesel? Jaka żywotność?

pzdr mk

Reply to
mk

mk napisało:

Ziemny albo propan-dupan. Miałem na myśli ecopower.de, ale coraz więcej widzę takich kogeneracyjnych wynalazków. I bardzo dobrze, bo to właściwy kierunek.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Nieprawda, jest wklęsła! Najlepiej widać to po butach -- podeszwy wycierają się na brzegach. Gdyby była płaska, to by sie wycierały równo. A gdyby była kulą, to by były bardziej wytarte na środku niż po brzegach.

Reply to
Jarosław Sokołowski

mk napisało:

Ten na przykład urodziwy:

formatting link

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Tue, 24 Apr 2012 16:07:14 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):

Zbudowali zanim o uranie uslyszeli. A potem zbudowali elektrownie na uran :-)

Tylko ze oni miejscami mieli swietne warunki. Niagara czy Wielki Kanion nie zdarzaja sie czesto.

J.

Reply to
J.F.

Dnia 24-04-2012 o 13:42:11 Waldemar Krzok snipped-for-privacy@zedat.fu-berlin.de> napisał(a):

Pierwsza elektrownia w Bielsku i jedna z pierwszych w wtedy jeszcze okupowanej Polsce powstała w 1893, a potem tramwaj elektryczny w 1895 roku :)

formatting link
łej

Reply to
janusz_kk1

McGayver snipped-for-privacy@trul.aol.com> napisał(a):

tanią demagogię uprawiasz i jeszcze sam w kolano sobie strzelasz. Wszyscy wiedzą że większość PGRów się wykończyła bo była źle zarządzana i nieustająco rozkradana przez robotników. Nie przez wielkość padły bo jak by przez wielkość padały gospodarstwa wielkoobszarowe to w kapitalizmie były by same małe do 2 hektarów. Elektrownią trudno jest źle zarządzać. A i ukraść nie ma co żeby się wyłożyła. Leci woda kręci turbinę generator robi prąd. Co tam jest do ukradzenia jak wyrób gotowy jest niematerialny? Wodę czy prąd? Gniazdek w kiblu nie ma co liczyć bo one pierwszego dnia były ukradzione i to nie przez sekretarza POP czy dyrektora. Duże jest efektywniejsze. Ktoś napisał w tym temacie że w jakiejś fabryce były generatory i włączali je w warunkach awaryjnych. Kotłowały dwa razy więcej węgla na kilowatogodzinę niż profesjonalna elektrownia. Mogę uznać że masz rację ale musisz określić co w dużej elektrowni można ukraść żeby była mało efektywna albo jak w PRL można było źle zarządzać elektrownią. Oczywiście dyrektor mógł by zarządzić wyłączenie bez powodu elektrowni. Władza potraktowała by to jako sabotaż i by poszedł do pierdla. Po co miał by coś takiego robić jak bardzo dobrze zarabiał?

Reply to
kogutek

janusz_kk1 <janusz snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

przyjemnością zwłaszcza informacje jak to dawniej było.

Reply to
kogutek

formatting link
ław_I
formatting link
ław_II

Reply to
Miroslaw Kwasniak

W dniu 2012-04-24 20:36, kogutek pisze:

No to podrzucę jeszcze link do ciekawej i bardzo ładnie opracowanej broszurki "Bielsko-Biała prekursorem technologii komunalnych":

formatting link
środku zdjęcie maszyny parowej i generatora wspomnianej elektrowni)

pzdr mk

Reply to
mk

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Ale wiesz - bunkier węglowy to się po prostu handlowo nie opłaci... Zamiast frachtu wozimy bunkier - czyli na przewozie paliwa nie zarabiamy. Bunkrowanie jednostek pływających mazutem zaczęło się od okrętów wojennych - bo znacząco w porównaniu z węglem zwiększało to ich zasięg (a o koszty mało kto pytał). Potem w żegludze handlowej ktos doszedł do wniosku że jak weźmie trzy razy mniej trochę droższego paliwa to w to miejsce zabierze dodatkowy fracht i zarobi więcej jak do paliwa dołożył. Czasem nawet statki z maszyną parową pędzono mazutem - a maszyna parowa ma w porównaniu z dieslem czy turbiną naprawdę nikłą sprawność.

Reply to
invalid unparseable

Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

Trochę to inaczej wygląda, gdy węgiel kopią za kawał schabowego z modra kapusta (albo wręcz za nic -- dla uczczenia jakiegoś zjazdu), a za ropę by trzeba zapłacić imperialistycznymi dolarami, bo kartek na paliwo z Rurociągu Przyjaźni wciąż za mało.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dariusz K. Ładziak snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał(a):

Oj oj żebyś się nie pomylił. Statki rzeczne pływające po Missisipi były napędzane maszynami tłokowymi o trzykrotnym rozprężaniu. Ponad 40% sprawności silniki miały. Jedyna wada że bardzo wolno się obracały i były ciężkie. Do wielkich kół do napędu statków rzecznych się nadawały. Do niczego więcej już nie. Był o tym program na Discovery. Tak wiem telewizja kłamie. Ale do mnie jakoś przemawiało to co tam pokazywali. Saab kiedyś zrobił silnik parowy do samochodu, współczesnego. Miał trochę mniejszą sprawność od benzynowego. Ale miał cały moment obrotowy od 0 obr/mion. Ponad 200 koni i odpalenie trwało 90 sekund. To on był sprawniejszy od benzynowego. Bo benzynowy dwadzieścia parę procent to ma w warunkach laboratoryjnych. W jeździe miejskiej albo w korku ma sprawność jednocyfrową i to bliżej zera niż dziewięciu procent.

Reply to
kogutek

Dnia Tue, 24 Apr 2012 22:56:43 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

Ale 40% w ogole, czy 40% sprawnosci idealnego silnika Carnota, pracujacego miedzy uzytymi temperaturami, ktory to ma tez 40%. Razem 16%. Bo tak to jakos podaja przy turbinach parowych.

Chyba troche lepiej niz ci sie wydaje. 250g/kWh to jakies 33%, a w korku to i ta cudowna parowa maszynka kreci sie na prozno.

Tak ogolnie to mi sie wydaje ze duze okretowe diezle przekraczaje teraz

50%, turbiny gazowe sa nieco gorsze, turbiny parowe .. 90% z 50% to 45%. A i tak nie wiadomo czy to obejmuje koszta dodatkowe - pompe zwrotna, wentylator wyciagowy i mlynki do wegla :-) Najwieksze sprawnosci (60%) osiaga zestaw kombinowany turbina gazowa, ktora na wylocie grzeje wode do turbiny parowej.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Wed, 25 Apr 2012 00:39:15 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Czy to jest tak trzy razy mniej to mialbym watpliwosci - cieplo spalania, gestosc, gestosc nasypowa itp. Na palaczach mozna zaoszczedzic, choc dzis pewnie by automat podawal.

A gdzies tam sie doczytalem ze elektrownie na turbinach gazowych lepsze, bo budowa szybsza i szybciej sie zarabia zamiast odsetki placic. Wiec i takie czynniki sie zdarzaja.

Jakas w miare nowoczesna ma chyba dosc wysoka sprawnosc.

J.

Reply to
J.F.
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Słonie podpierają brzegi, a niepodparty środek się ugina tworząc niewielką wklęsłość. To chyba rozsądna wizja.

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.