Pan Sebastian Biały napisał:
Jeśli pisałem coś o lepszości jednego nad drugim, to tylko o takiej, że lepiej jest *czytać i rozumieć* co piszą inni, jakie mają problemy i o co pytają, niż ograniczać sie do lansowania swoich większych bądź mniejszych umiejętności. Inicjator wątku pytał o prąd 60Hz, nie było to pytanie głupie, a rozwiązania są całkiem sensowne -- czy to w oparciu o tranzystory, dedykowane układy scalone czy programowane mikrokontrolery. Z tym że jasne się stało, że wszelkie programowanie uC i podobe rzeczy są poza zasięgiem pytającego. Podobnie zresztą montowanie adapterów mechanicznych czy inne przeginanie wsporników.
Czytanie ze zrozumieniem odpowiedzi też może być pożyteczne. Bo na przykład ci co nie wiedzieli, mogli się dowiedzieć od tych co wiedzą, że silnikowi z zegarku żaden sinus nie jest potrzebny. A wtedy nawet ci pierwsi mogliby nabrać pewności co do trywialności problemu.
Jarek
PS Nie miałem *tego* urządzenia w ręce, ale jest prawdopodobne, że ma ono przygotowaną przekładnię do częstotliwości 50 i 60 Hz (taka skrzynia biegów, to się chyba fachowo "gitara" nazywa). Zwłaszcza jeśli werk do tego zegarka robili Japończycy (a oni dużo takich robili) -- w Japonii wszędzie w gniazdkach mają napięcie 100V, ale na południu kraju jest
60 Hz (system energetyczny Kansai), a na północy 50 Hz (Tokio).