Prad o czestotliwosci 60Hz

Pan Sebastian Biały napisał:

Jeśli pisałem coś o lepszości jednego nad drugim, to tylko o takiej, że lepiej jest *czytać i rozumieć* co piszą inni, jakie mają problemy i o co pytają, niż ograniczać sie do lansowania swoich większych bądź mniejszych umiejętności. Inicjator wątku pytał o prąd 60Hz, nie było to pytanie głupie, a rozwiązania są całkiem sensowne -- czy to w oparciu o tranzystory, dedykowane układy scalone czy programowane mikrokontrolery. Z tym że jasne się stało, że wszelkie programowanie uC i podobe rzeczy są poza zasięgiem pytającego. Podobnie zresztą montowanie adapterów mechanicznych czy inne przeginanie wsporników.

Czytanie ze zrozumieniem odpowiedzi też może być pożyteczne. Bo na przykład ci co nie wiedzieli, mogli się dowiedzieć od tych co wiedzą, że silnikowi z zegarku żaden sinus nie jest potrzebny. A wtedy nawet ci pierwsi mogliby nabrać pewności co do trywialności problemu.

Jarek

PS Nie miałem *tego* urządzenia w ręce, ale jest prawdopodobne, że ma ono przygotowaną przekładnię do częstotliwości 50 i 60 Hz (taka skrzynia biegów, to się chyba fachowo "gitara" nazywa). Zwłaszcza jeśli werk do tego zegarka robili Japończycy (a oni dużo takich robili) -- w Japonii wszędzie w gniazdkach mają napięcie 100V, ale na południu kraju jest

60 Hz (system energetyczny Kansai), a na północy 50 Hz (Tokio).
Reply to
Jarosław Sokołowski
Loading thread data ...

Zrobienie 4W wzmacniacza mcz z końcówką 110W zasilanego generatorem 60Hz wypadnie znacznie taniej i będziesz to mógł puszczać z bateryjki lub zasilacza sieciowego.

JanuszR

Reply to
JanuszR

u napisało:

Nie wiem czy nie ma czy jest. Może być.

Reply to
Jarosław Sokołowski

u snipped-for-privacy@wx.yz napisał(a):

Prawdopodobieństwo, że w stacjonarnym urządzeniu sprzedawanym na amerykańskim rynku będzie przełącznik częstotliwości jest, z duża dokładnością, równe zeru. To jest olbrzymi rynek, oszczędność nawet jednego centa na sztuce to czysty zysk dla producenta. Dodatkowo taki przełącznik byłby tylko przyczyną reklamacji, że zegar się spieszy w przypadku przypadkowego przełączenia. Nawet w elektronicznych radiobudzikach z Ameryki spotykałem zwykle scalaki z możliwością przełączenia 50/60Hz i trybu wyświetlania z AM/PM 12H na 24H ale już płytki drukowane projektowane były pod "ich" standard a w wyświetlaczu brakowało segmentów do wyświetlenia czegoś więcej poza "1" na pierwszym miejscu. Znikoma część mieszkańców Ameryki (nawet sprzedawców w sklepie z elektroniką) ma świadomość, że gdzieś na świecie są jakieś inne standardy - inne napięcia, częstotliwości, inne systemy w telewizji lub radiu.... Wmak

Reply to
Wmak

Wmak napisał tak:

Znajomy przywiózł kiedyś magnetofon z USA. To było w czasach, gdy ten kartkowy zegarek co o nim mówimy był nowy, ale sam magnetofon już wtedy swoje lata miał. Magnetofon taki olbrzymi, szpulowy, z dziesięć kilo ważył, chociaż już na tranzystorach. Jak go podłączyliśmy (nie pamiętam czy przez trafo, czy miał przełącznik), to usłyszeliśmy, że wszystkie przywiezione nagrania brzmią półtora tonu niżej. No i w rytmie takim, no, jak by to powiedzieć, andante. Zajrzeliśmy mu do środka i co się okazało -- były tam rolki napędowe, na których trzeba było przestawić jakieś gumki i już taśma przesuwała się po europejsku. Silnik tam był oczywiście asynchroniczny, jak to wtedy w różnych patefonach bywało, więc inaczej niż mechanicznie się nie dało.

"Nawet w elektronicznych radiobudzikach" -- jak to ładnie brzmi. "Scalaki" -- jeszcze ładniej. Mówimy o czasach, kiedy "scalaki" były rzeczą nie często spotykaną w rzeczach, które można było kupić w sklepie. Jeśli w ogóle były -- bo nie wiemy czy ten zegar z końca czy z początku dekady. Jak już pisałem, te kartkowe zegary które widywałem, były japońskiej produkcji. Czyli raczej musiały mieć wybór częstotliwości. Ale oczywiście nie przełącznikiem, który da się przypadkowo przestawić. Tylko "skrzynią biegów". Czy wszystkie zębatki zawsze były w komplecie, tego nie wiem. Prawdopodobieństwo jest równe jakimś 50% (z bliżej nieokreśloną dokładnością).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Sun, 31 May 2009 18:40:56 +0200, rpdrobny napisał(a):

No 1kW to ma sens. Falownik z regulacją napięcia na wyjściu.

Reply to
cranky

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.