- posted
14 years ago
pompka wodna
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Pan R chciałby zrobić poidełko dla kota:
Jak ma tylko pluskać i pobierć mało prądu, to można użyć na przykład śruby modelarskiej napędzanej takimż silniczkiem. Silnik nad wodą, z pionową lub ukośną osią pozwoli uniknąć problemów ze szczelnością i stratami mocy na uszczelnieniu. A umieszczenie śruby pod wodą w jakiejś rurce czy tunelu powinno wytworzyć ciśnienie kilku centymetrów słupa wody wystarczające do zasilenia jakiejś przelewajki.
Tylko trzeba do tego jeszcze jakiś kotodetektor, żeby nie marnować energii jak zwierza nie ma w pobliżu.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
najmniejsza pompka fontannowa pobiera 3W. Zrób generator ( najlepiej sinusoida)50Hz i zasil nim transformatorek sieciowy poprzez jakiś scalak typu wzmacniacz audio do jakiegoś radyjka. A jak zrobisz generator o regulowanej częstotliwości to to już prawie falownik będzie i będziesz mógł wydajność regulować.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Papkin napisał:
Jak się już zainwestuje w taka instalację, to zmieni przyzwyczajenia.
I dlatego zawsze musi sprawdzić, czy w wazonie z kwiatami taka nie jest.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
R pisze:
Dzisiaj w biedronce widziałem coś opisane jako minifontanna bodajże. Walory dekoracyjne miało to raczej wątpliwe, na cenę nawet nie spjrzałem, ale jakaś pompka w środku siedzi i od spodu była klapka na dwa paluszki AA bodajże. Może dałoby się coś z tego zrobić :)
- Vote on answer
- posted
14 years ago
R pisze:
Aparat do mierzenia ciśnienia, taki za 30zl z promocji w markecie Co prawda tam pompuje powietrze, ale może wodę też popcha.
Pozdrawiam Rafał
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Wprawdzie na kotach się nie znam, ale czy zwierzak się nie wystraszy/ucieknie jak pompka się uruchomi? Samochodowe są głośne przeważnie. Na pewno głośniejsze od fontannowych.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
DJ napisał:
A gdzie tam! Jak mruczy, to jeszcze lepiej. Trzeba sprawdzić co mruczy. Koty strachliwe nie są.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
R napisało:
Jeszcze lasery. Koty uwielbiają lasery. Zwłaszcza takie, co rzucają ruchome refleksy świetlne na podłogę. Widowisko światło-dźwięk i przelewająca się woda -- to jest to, o co chodzi. I jescze tańczące myszki.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Rozumiem... A czy nie zechce sprawdzać pompki ząbkami? Słyszałem od znajomych że koty lubią kable "sprawdzać"... ;)
:)
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Raczej kiepski pomysł, kocie fontanny maja na celu głownie utrzymanie świeżości wody poprzez filtracje i natlenienie a nie walory rozrywkowe.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Do zrobienia pompki potrzebujemy: silniczek, kawałek laminatu lub plexi (coś płaskiego), jakaś okragła "obudowa" (zakrętka z butelki czy coś), kawałek giętkiej rurki. Narzędzia : nożyczki, klej - najlepiej glue gun.
W plexi robimy dziurkę, przez którą przechodzi ośka silniczka - silniczek przyklejamy. W nakrętce robimy dwa otwory - jeden na środku w denku (wlot), drugi z boku (wylot) i do niego wklejamy później rurkę. Wirniczek robimy z kawałka rurki (2cm - taki żeby bez problemu mieścił się w nakrętce), rurkę dziurawimy w połowie na wylot i nakładamy na ośkę. Przyklejamy nakretkę do plexi, wklejamy rurkę i gotowe. Kiedyś popełniłem taką pompkę w wersji pływającej (do laminatu 10x10 cm przklejony był 1cm styropian, ale musimy mieć silniczek z długą ośką - ze starego CD) i działała świetnie.
Mirek.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Wiesz, ja jestem tylko prosty informatyk i nijak nie rozumiem co Ty zrobiłeś... może jakiś obrazek?
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
To ja jestem chyba trochę skrzywiony informatyk, bo to trywialny przykład pompki odśrodkowej spotykanej w spryskiwaczach samochodowych. Ale ja jeszcze programistą jestem, więc cały czas kombinować muszę.......:-)
Pozdrrr...Reksio.....