pomiar wysokości n.p.m.

Witam!! Mam pytanko, czy da się jakoś (tanio) zrealizować pomiar wysokości nad poziomem morza. Może być wysokość względna. Chodzi o bajerek do rewerku, czyli godzinę temu byłeś 50m niżej niż teraz. Jakieś pomysły?? pozdrawiam

Reply to
Grzegorz Latocha
Loading thread data ...

To sam na początku powiem swoją teorię :)) akcelerometr ustawiony idealni równolegle do podłoża rowerka, no i pionową ośwykorzystujemy do kąta i mierzymy co np. 10m (przyjmujemy stałe nachylenie dla jakiejś odległości) kąt i obliczamy przyrost wysokości. A drugą osią mamy bonusowe przyspieszenie rowera :)) Ale może jest tańsze rozwiązanie??

Reply to
Grzegorz Latocha

akcelerometrem to ty może i coś zmierzysz, ale wynik sobie będziesz mógł o kant rzyci ciepnąć, jak mawiał mój dziadek. W każdym razie tanio i dokładnie nie będzie. Najtańszym rozwiązaniem w miarę dokładnym jest GPS. Za jakieś 300EUR masz wysokość NPM i na dodatek jeszcze wpółrzędne geograficzne gdzie jesteś. Wysokościomierz barometryczny też by się nadał, ale osiągnąć te 50m dokładności nie będzie tak tanio.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

GPS nie jest zbyt dokladny przy pomiarach wysokosci, nie bez powodu np. Garmin w swoje wbudowuje tez czujniki cisnienia.

Reply to
Michal Baszynski .

Najprościej (choć raczej nie najtaniej) kupić licznik do roweru z wysokościomierzem. Cateye kiedyś robił taki, dawno się nie interesowałem zagadnieniem. Działa on na zasadzie barometrycznej. Z wszystkimi wadami i zaletami tej metody.

Lub skonstruować sobie coś działającego na tej samej zasadzie.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

<ciach>
<ciach>

To ja cię poproszę o wytłumaczenie dlaczego mam tym ciepać o kant rzyci? Bo różnica między 150zł za ADXL a 1200 za GPS jest znaczna!! jakby przyspieszenie roweru komplikowało sprawę, to można jeszcze kompensować z dv/dt. Nie twierdzę, że to jest super rozwiązanie i nie upieram się przy tym, ale proszę o jakieś argumenty. A jak mi to podziała, to mogę sobie pojechać na jakąś znaną wysokość i ustawić początkową NPM :) pzdr

Reply to
Grzegorz Latocha

Problemy elektroniczne:

- dokładność akcelerometru, jego maksymalny zakres i czas reakcji (akcelerometr nie może się "nasycać" przy wstrząsach i musi na nie momentalnie reagować) - cechy nie do pogodzenia,

- dokładność układu całkującego (bo chwilowe pomiary to sobie można...),

- trzeba byłoby kompensować pomiary względem osi poziomej (chyba, że jeździsz tylko po prostej i nie kiwasz się na boki przy pedałowaniu).

Problemy mechaniczne:

- ustawienie równoległe do podłoża jest niewykonalne - siadź na rower, a akcelerometr stwierdzi, że jest pod górkę (ugięcie o 5mm na tylnim kole przy

1,5m długości roweru robi za 3,3% podjazd, co przy prędkości 30km/h daje fałszywe przewyższenie o 16,6m po minucie jazdy),

- amortyzator na widelcu (ugięcie do 10cm i więcej)...

No nic tylko o kant rzyci... ;-)

Pzdr, Raf.

Reply to
Rafal Baranowski

Zgadzam się. Używam Garmin Foretrexa 101, taki tani bez czujnkia ciśnienia, fajny bajerek w sam raz na rower, ale wychodzi na to że mieszkam w windzie, raz 199m a czasem z 220m n.p.m :-) Ale za to przy zjezdzie rowerkiem podaje m.in. prędkość pionową :-)

Reply to
damga
<ciach>

No i teraz sobie mogę o kant rzyci, chociaż oczywiście można parę problemów rozwiązać ;) Mechaniczne są raczej do ustawienia, widelca nie mam, jeżdże na trekingu, albo kolarce, więc nawet te 5mm, dla mnie jest na pewno nie do przyjęcia. Choć mozna to ustawić już po siąściu na rower. Mierząc ciśnienie w oponie można by to kompensować, ale to już powoli cenowo wchodzę w zakres działań GPS'a. Tak naprawdę to zmartwiła mnie sprawa ze wstrząsami, bo to dosyć częsty objaw, ale z ciekawości muszę poczytać, jak się zachowuje akcelerometr przy wstrząsach. A jakby wyglądała sprawa z żyroskopem? Układ całkujący można dostosowywać. Sprawę kiwania trzeba by przemyśleć w sumie jeżeli już się kiwasz, to na obie strony. Jeszcze trochę pobronię tego pomysłu, a potem poszukam tanich GPSów :) jakieś pomysły?? :)) pozdro

Reply to
Grzegorz Latocha

ee chłopaki, ja to bym kupił zegarek Casio Pathfinder ;-) Za 400zł chyba mozna kupic, i nawet fajny ;)

m.

Reply to
invalid unparseable

No właśnie pomysł barometryczny nie był jeszcze omówiony w tym wątku. Przyznam szczerze, że nie wiem jak wygląda taki czujnik (przy okazji poproszę o jakiegoś linka), bo w TME znalazłem tylko takie przepływowe, więc to raczej nie to. Ale zastanawiam się, czy np. element wiatru nie będzie tu przeszkadzał?

Reply to
Grzegorz Latocha

w TME sa i cisnienia linki? np:

formatting link

Reply to
Michal Baszynski .

barometrycznie będzie najtaniej. Kwestia dorobienia elektroniki, która by na wiatr nie reagowała. Czujniki ciśnienia atmosferycznego są po kilkanaście EUR do kupienia. Kłopot masz tylko z tym, że wachania ciśnienia są rzędu

1mbar, a przez parę godzin jeżdżenia pogoda też robi swoje wachania. Musisz często resetować.

Akcelerometrami różnych rodzajów i cen (od 20EUR do 4000EUR za oś) bawię się od lat i na tych tanich naprawdę nie zrobisz czegoś w miarę dokładnego. Już dryft termiczny ADXLa, sprawia, że dwukrotne całkowanie sprowadzi cię na ziemią (albo na Rysy). Skompensować się da, ale i tak osiągnąć większą dokładność niż powiedzmy 5% to dużo. Przy 2g pełnego zakresu masz 100mg niedokładności. Przy dwukrotnym całkowaniu sumujesz wszystko. Mi się udało w miarę dokładnie policzyć trajektorię głowy korzystając z sensorów Entran (jakieś 2kEUR za 3 osiowe ustrojstwo). Ale czas trwania pomiaru wynosił 5 minut i miałem zdefiniowane pozycje startu i końca i mogłem kompensować nieco dryft.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Wiatr chyba nie przeszkadza przy odpowiednim umiejscowieniu czujnika. Bardziej przeszkadzają wahania ciśnienia związane z gwałtownymi zmianami pogody. Ale jeśli chodzi o to żeby zmierzyć wysokość górki na którą się właśnie wjechało, to nie ma to większego znaczenia. Co najwyżej trzeba by z ostrożnością podchodzić do takich pomiarów robionych przed burzą :)

Tu link do informacji o tym cateye'u o którym pisałem:

formatting link
TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

Troche to dziwne. GPS moze miec pewien problem - moze wybierac satelity "horyzontalne", ktore dobrze okreslaja pozycje "pozioma", ale zle "pionowa". Ale postep powinien spowodowac ze i pionowa pozycja dobra ..

A przy czujniku cisnienienia to dopiero sa roznice :-)

J.

Reply to
J.F.

duzo zalezy od konfiguracji satelitow, ta sie zmienia. Raz GPS melduje blad polozenia 3m, raz 30m (wysokosci odpowiednio wiecej). Wystarczy ze ci cos zasloni kawalek nieba (budynek w miescie, skala w gorach), dojda jakies odbicia sygnalu i dokladnosc tracisz. Dlatego Garmin w drozszych GPS-ach wykorzystuje obie metody. Jak sobie postoisz dluzej w jednym miejscu z takim aby troche tchu zlapac, to on wtedy ciezko pracuje ;-) - a jak poprawi sobie dokladnosc usredniajac w czasie pozycje to i czujnik cisnienia podkalibruje.

Reply to
Michal Baszynski .

Mozna zapoznac si etakimi urzadzeniami dl alotnikow amatorow, za 300 kupilem se taki do mojego glajta :)

Reply to
Kmail

A ja bym jednak za gps optowal. Mozna potem sobie log trasy odtworzyc .. polivzyv predkosci, wydajnosc organizmu itp ..

J.

Reply to
J.F.

oczywiscie. Ale trzebna wybrac taki, ktory loguje takze informacje o wysokosci, najlepiej ktorys z Garminow z literka S na koncu ;-) Czyli taki z czujnikiem cisnienia barometrycznego ;-)

Reply to
Michal Baszynski .

to niech poczeka na Galileo albo dokonczenie Glonassa ;-)

DGPS "powszechnego uzytku" z publicznymi, czyli dostepnymi dla wszystkich za darmo naziemnymi stacjami nadajacymi poprawki raczej odeszly juz w zapomnienie. Teraz nastala moda na bedacy w fazie testow WAAS/EGNOS, czyli poprawki transmitowane przez satelity geostacjonarne. BTW geodezyjne GPS-y daja dokladnosc milimetrowa

Reply to
Michal Baszynski .

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.