Witam.
Tak sie zastanawiam jak to zrobić, tzn. jednym mikrokontrolerem (wybrałem AVR bo troche je znam) zmierzyć napięcie trójfazowe ale tak żeby nie było żadnych przesunięć czasowych. Wiadomo że procedura obsługi przerwania trwa do tego dochodzi czas konwersji przetwornika AC. Chcę dokonać pomiaru 20K próbek w czasie powiedzmy 10s. Wyniki zapisze do RAM-u później zostaną przesłane do PC.
Pomiar wyglądałby tak:
- Pomiar napiecia w fazie R.
- Pomiar napiecia w fazie S.
- Pomiar napiecia w fazie T.
Mam wszystko co chcę tylko przesuniete w czasie. Moje pytanie dotyczy tego czy da się na tyle precyzyjnie obliczyć czas pojedyńczego pomiaru żeby można go było uwzględnić w pomiarze?
Inne rozwiązanie jakie przyszło mi do głowy to trzy mikrokontrolery taktowane jednym zegarem plus trzy przetworniki AC, prawdę mówiąc nie podoba mi się to. Prosze o jakieś sugestie.
Pozdrawiam.