ciśnienia-podciśnienia.

Potrzebuję mierzyć (niezbyt dokładnie) ciśnienie i podciśnienie, w zakresie gdzieś +/- 1atm (znaczy względem otoczenia lub drugiego wejścia odniesienia, bezwzględnie to od 0 do 2atm) . Dokładność nie jest krytyczna, 0.1bar to już byłby szczyt szczęścia. Prędkość pomiaru też nie jest krytyczna, wystarczy by była wykrywana odpowiedz na skok ciśnienia o długości trwania 0.3-0.4s

Wyjście - chętnie jakieś analog napięciowe względem masy czy jakiegoś napięcia odniesienia, ważne żeby było samo-skompensowane, działało w dużym zakresie temperatur i było ogólnie idiotoodporne ;) Jeśli chodzi o mierzone medium - to ogólnie powietrze z ewentualnym pyłem, mogę wstawić filtro-przeponę na rurce, ale to mi znacznie zwiększy objętość połączenia i pogorszy odpowiedź impulsową. Zakładając że przepływu tam nie będzie do sensora - to i syf nie powinien się dostawać, nawet jak "w badanym obwodzie" jakiś się znajdzie.

Teoretycznie podpowiada mi tu coś jak "map sensor" samochodowy, ale... patrząc po alledrogo, to drogie klocki. Ale pytanie - czy drogie, bo do samochodu jakiegoś (gdzie byle cewka-czujnik czy inny termistor NTC zalany w plastik potrafi kosztować kilkaset zł), czy dlatego że tyle to musi kosztować? Są tam jakieś scalaki z kominkiem, z serii MPX/MPV itp ale drogie to... W sumie - np chińczyk robi za cenę samego czujnika MPX cały "boost gauge elektroniczne"

formatting link

- tyle że sam przetwornik ciśnienie-elektryka jest zalaną kostką i diabli wiedzą co tam siedzi. Spotkał się ktoś z czymś prostym i tanim do takich celów?

Reply to
BartekK
Loading thread data ...

W dniu 2012-03-14 22:30, BartekK pisze:

Jak chcesz tanio, to zamówienie tylko w hurcie. Nawet jak detalista kupi gdzieś niedrogo to i tak narzuci dużą marżę, bo w detalu to mało chodliwy towar jest. Radzę kupić coś z serii którą już wymieniłeś, typowa dokładność 2 do 5%, skompensowane temperaturowo. K.

Reply to
John Smith

W dniu 2012-03-14 22:58, John Smith pisze:

Czujnik cisnienia od LPG. Popsuło sie mi to raz, rozebrałem i co widzę zalany w czarnym syfie czujnik jak z AVT oczywiście w pełni sprawny a wystąpił zimny lut na połączeniu. Wnioskuję, że dobrze zabezpieczony jest niezniszczalny...

Reply to
dolczak

W dniu 2012-03-15 07:46, dolczak pisze:

Ale pytanie - czy to jest czujnik (pod)ciśnienia względnego, bezwzględnego, różnicowego? Bo ja potrzebuje +/- a nie tylko od atmosferycznego w dół, jak to w autach LPG bez turbo bywa.

Reply to
BartekK

Użytkownik "BartekK" snipped-for-privacy@drut.org napisał w wiadomości news:jjr2o7$v49$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Musi to kosztować, bo wymagasz bardzo wysokiej klasy dokładności, a ponadto przetwornika ciśnienia absolutnego. To są naprawde drogie zabawki stosowane w przemyśle.

Reply to
Plumpi

W dniu 2012-04-01 14:37, Plumpi pisze:

Wymaga dokładności 0,1 bara. To jest według ciebie wysoka klasa na zakresie 2 bary?

Reply to
Mario

Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@w.pl napisał w wiadomości news:jl9o7a$l2j$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Czy dla Ciebie to jest niska klasa 0,5%? To jest normalna klasa przemysłowa i takie przetworniki kosztują od ok.

800zł wzwyż.
Reply to
Plumpi

W dniu 2012-04-01 16:36, Plumpi pisze:

0,1/2 = 0,05 = 5%
Reply to
Mario

Policz jeszcze raz...

Hmmm....

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2012-04-01 16:59, RoMan Mandziejewicz pisze:

Są po 230 są i po 800. A jak ma Profibus to i 2500 zł netto

formatting link

Reply to
Mario

W dniu 2012-04-01 16:36, Plumpi pisze:

ATSD to faktycznie automatyk kupi za 1000 zł czujnik z klasą 0,5%. A elektronik może z czujnika MPX za 70 zł i czujnika temperatury LM35 (15zł) i przetwornika MAX178 (80zł) zrobić układ pomiaru ciśnienia dający dokładność 0,1%.

Reply to
Mario

Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@w.pl napisał w wiadomości news:jl9pic$pog$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

OK. To mnie się pozajączkowało :)

Reply to
Plumpi

Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@w.pl napisał w wiadomości news:jl9rhd$1st$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

He he he. Życzę powodzenia :) Samo skalibrowanie takiego ustrojstwa nie jest rzeczą łatwą. Trzeba dysponować dokładnym kalibratorem i barometrem, o pompie próżniowej już nie wspominając.

Reply to
Plumpi

W dniu 2012-04-01 17:30, Plumpi pisze:

Zależy jakie parametry konieczne. Ja potrzebowałem mierzyć dość niskie różnice ciśnień, tak więc pracowałem w dolnym przedziale zakresu czujników na 10kPa. Błąd nieliniowości charakterystyki na całym zakresie pomiarowym, nie był więc tak istotny. Największy problem był z dryftem temperaturowym zera. Skompensowany temperaturowo czujnik MPX5010 dawał błąd rzędu 1% na przedziale 40 stopni C. Montując czujniki na wspólnej listwie mosiężnej z pomiarem temperatury można było zrobić kalibrację temperatury dającą dokładność 10 Pa przy tej zmianie temperatury. Kalibrację (z dokładnością poniżej 10 Pa) czułości całego układu: czujnik, wzmacniacz, przetwornik A/C dało się uzyskać mierząc ciśnienie manometrem U-rurkowym wypełnionym olejem. Pompa niepotrzebna, bo pomiar różnicowy. Nie twierdzę że w ten sposób uzyskałem czujnik dający 0,1% w całym zakresie pomiarowym, Ale aby mieć pomiar rzędu 200 Pa z dokładnością 10 Pa, musiałbym mieć przemysłowy czujnik 2 kPa (0,5%) lub 10 kPa (0,1%) a to nie mieściło się w kosztach.

Reply to
Mario

Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@w.pl napisał w wiadomości

W dodatku ... nie wiem jak teraz, ale kilkanascie lat temu te czujniki w stanie "surowym" tzn nieskompensowane mialy rozrzut parametrow rzedu

100%, i dryft temperaturowy tez rzedu 100%, tzn zmiana temperatury w dopuszczalnym zakresie 0-70C mogla np zmienic czulosc dwukrotnie i przesunac napiecie zerowe o cale nominalne napiecie wyjsciowe.

Skompensowane uzywaja tych samych czujnikow, ale skompensowanych w fabryce. Amator musialby jeszcze dokladniej kalibrowac ... no i zapewnic stalosc parametrow pracy, a tu mowa o zmiennej temperaturze medium, beda problemy z jednorodnoscia nagrzewania.

J.

Reply to
J.F

W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:

Obecnie też tak jest, tanie czujniki mają rozrzut 100%, korygowane laserowo są dokładniejsze ale i tak jest bardzo podatny na zmiany temperatury. Korekcja piezorezystywnego czujnika ciśnienia to robota nie dla amatora, który szuka taniego rozwiązania przy klasie 0.1%. K.

Reply to
John Smith

W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:

MPX5010xx był już z 15 lat temu a błąd całkowity miał rzędu 5%. Offset był między 0 a 0,425V (typowo 0,25). FSO 4,7 (+-0,2V). MPX5050 miał błędy 2 razy mniejsze.

Możesz stabilizować termicznie albo skalibrować poprawki. Czujnik lepiej gdy jest zamknięty w obudowie a do medium dochodzi tylko wężyk.

Reply to
Mario

Czyli powrót do epoki lamp, po włączeniu urządzenie ma się rozgrzać. :) K.

Reply to
John Smith

Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jlc02p$t2t$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl... W dniu 2012-04-02 11:43, J.F pisze:

Ale to byly wlasnie te "skompensowane". A w srodku siedzial krzem taki sam jak w nieskompensowanym, plus rezystory do kompensacji, plus wzmacniacz.

A ty chcesz skompensowany kompensowac lepiej niz fabryka potrafi :-)

Mozesz, tylko wtedy jest problem ze stabilizujesz temperature termometru, a nie czujnika :-)

A tym wezykiem dochodzi medium gorace, tylko po drodze stygnie, i nie wiadomo ile ma czujnik na samym koncu :-)

J.

Reply to
J.F

W dniu 2012-04-02 13:27, J.F pisze:

W czym widzisz problem? Oni kompensują analogowo ale zostaje odchyłka, którą możesz zmierzyć i wrzucić do kalibracji w procku. A odchyłka zostaje bo gdyby skompensowali na zerową wrażliwość na temperature w okolicy 20 stopni to by się mocno rozjeżdżało się np powyżej 50 stopni.

Piszę wyraźnie że są 2 metody:

  1. kalibracja zależności błędu od temperatury.
  2. Stabilizacja temperatury. Obie mogą poprawić dokładność fabrycznego urządzenia czy elementu. Jak robisz wzorzec częstotliwości to też fabryczny kwarc możesz termostatować żeby poprawić jego parametry, gdy nie stać cię na termostatowany.

Dajesz na czujnik ciśnienia płaskownik z miedzi czy mosiądzu z dobrym kontaktem cieplnym z tym czujnikiem. Stabilizujesz ten bloczek czyli nie grzejesz wprost termometru a bloczek do którego termometr ma dobry kontakt. To są elementarne sprawy jeśli chodzi o termostatowanie czułych elementów w urządzeniach pomiarowych. Zajmowałem się trochę czułymi pomiarami. Dogrzewanie urządzeń przed pomiarem z pół godziny. Gniazda osłonięte chociażby watą. Przetworniki własnej konstrukcji termostatowane (tak samo jak obwody wejściowe w fabrycznym sprzęcie). Okien podczas pomiaru nie wolno otworzyć.

Jak ci dojdzie gorące medium do środka skoro nie masz praktycznie przepływu gazu w rurce tylko jego sprężanie?

Reply to
Mario

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.