polaryzatory do lcd luzem?

Folia to mysle ze u Polaroida jest do dostania. Co najwyzej nie bedziesz zadowolony z jednostki sprzedazy :-)

Ewentualnie od razu szukac w Chinach.

J.

BartekK pisze:

W wiekszosci starych kalkulatorow byly luzem bez kleju np Casio na 100% kilka takowych rozebralem.

Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Sam jestes ruski wiekszosc sprzetu sprzed ponad 10 lat nie miala klejonych polaryzatorow.

Jak rowniez rosyjskich gierkach typu "jajeczka". Tam sa dwie sztuki luzem.

BartekK pisze:

Można kupić luzem, np. tutaj

2x2 cala kosztuje $14. Albo tutaj $8. Pewno znajdzie się jakiś dystrybutor w Polsce. To są akurat folie jakości optycznej, więc są trochę droższe niż stosowane w wyśw. LCD.

3M robił tego wagony we Wrocławiu ale teraz chyba przeniósł produkcję. Ceny oficjalne dla malutkich zwalają z nóg. Szukaj w starych matrycach LCD (np giełda elektroniczna we W-wiu) albo szukaj u chińczyków.

Przyklejone. Ma ktos pomysl jak odkleic ?

J.

Ubiegles mnie ;-)

Mozna jeszcze tu sprobowac:

Takie ze zbitym wyświetlaczem lub innym fatalem ostatnio widziałem na allegro za 5zł.

Kupic zbity ekran lcd. Rozebrac. Wujac sam e szybki z cieklym krysztalem i polaryzatorem. Namoczyc w cieplej wodzie.

Odkleic.

Ja kiedys robilem nozem i dosyc ladnie klej puszczal ale potem wpadlem na pomysl z woda i polaryzator schodzi ladnie.

Nie daje gwarancji ze wszystkie ekrany sa klejone tym samym klejem. Ale jak widze ceny ktore podano w watku to sadze ze za 50zl mozna kupic jakies 20 zbitych ekranow i sie z nimi bawic...

Lukasz Sczygiel pisze:

W sumie racja, za kilkadziesiat zł to nawet rozwalonego lcd-tv-30" kupię i na całe życie polaryzatora mi starczy

Większość chyba jest tym klejona (klej podobny do tego na taśmach klejących, PSA akrylowy, czy epoksydowy), powinno się udać oddzielić na ciepło. Gorzej jeżeli trzeba usunąć ten klej z powierzchni polaryzatora. Skuteczne w tym wypadku są: chloroform, tetrachlorometan i lekkie benzyny, ale to trzeba najprzód sprawdzić na jakimś małym kawałku (najlepiej przez dłuższy czas), bo może się okazać, że polaryzator "zmętnieje". Szmatkę trzeba zamoczyć i przecierać. Chloroformem (właściwie to miks, chloroform:etanol 1:1, ale ten etanol, to akurat większej różnicy nie robi) usuwałem z polaryzatorów z wyświetlaczy alfanumerycznych, bardzo ładnie idzie, po kleju nie zostaje żaden ślad. Tetrachlorometanu używam do taśmy klejącej, a benzynę kiedyś tam do naklejek.

eeee a ja myslalem ze potrzebujesz sie przez niego opalac czy cos :).

shg mi przypomnial jeszcze ze jak sciagalem tego mojego to potem klej usunalem gabka z cif-em na mokro.

Po namoczeniu dosyc dobrze złaziło.

Ale musisz miec swiadomosc ze ten polaryzator w lcd to jakis dziwny jest. Nie dziala tak samo jak taki szklany. Nie pamietam roznicy (czy jeden jest kolowy czy cos) ale pamietam ze jakas roznica jest.

Lukasz Sczygiel pisze:

Jak pisałem - potrzebuje (różnych rozmiarów) do lcd, w celu zmiany ich zachowania (obrócenie polaryzatora = wyświetlacz w negatywie, tzn tło czarne, cyferki przeźroczyste). Nie zawsze udaje się bezpiecznie i elegancko usunąć oryginał, wolałbym mieć gdzieś arkusz "uniwersalnego" do przycięcia i zamontowania.

Znaczy jak jest od LCD, to się do innego LCD raczej nada ;) Przecież nie robię domowej fabryki podróbek filtrów polaryzacyjnych do foto ;)

oj, obecnie to chyba one są ciężko zbanowane przez EU...

BartekK pisze:

Może tutaj:

Pozdrawiam, Michał Smolnik