Po³±czenie internetowe z TME

grupy romana"...

W dniu 2017-03-01 o 09:00, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

W dniu 2017-03-01 o 09:00, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Bez problemu u mnie (Netia)

Wojtek

....

Bez problemu u mnie (Netia)

W dniu 2017-03-01 o 23:07, re pisze:

news.neostrada.pl

Jest Wed, 1 Mar 2017 18:34:45 +0100, Irokez pisze:

Podeślij na adres usenet (at) news.neostrada.pl przykładowy adres, który jest odrzucany (zapewne nie ma domeny odwrotnej).

k.

Pan Krzysztof Gajdemski napisał:

Zapewne nie ma. Już o to kiedyś pytałem, ale czy nie można dodać do listy po prostu wszystkich polskich adresów IP i po nich prowadzić selekcję przez wykidajłę na bramce przy wejściu do klubu? Albo nawet nie tylko polskich -- bo w czym ludzie na przykład z Irlandii gorsi?

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Lista geograficznego przyporządkowania IP jest zmienna. Do niedawno Google myślało, że mój dom teleportował się do Afryki. :)

A tego też tego nie rozumiem.

yabba pisze:

Google jest firmą globalną, nie muszą śledzić każdej zmiany w każdym zakątku świata (hmm... chyba jaką herezję walnąłem, oni zdaje się tak określają swoje cele). Nie jest w każdym razie bardzo trudne mieć wciąż aktualną listę adresów IP przydzielonych polskim operatorom.

Ja rozumiem, że trzymanie serwera całkiem otwartego może nie być dobrym pomysłem. Zaraz zlecą się spamerzy. Ale otworzyć dla całej Europy, to nie wygląda na wielkie ryzyko.

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości Pan Krzysztof Gajdemski napisał:

Wszystkich polskich ? To chyba trudne zadanie ?

Bierze sie odwrotne, sprawdza czy jest .pl i sprawdzone czy polskie.

Spamerzy. Tzn wszedzie spamerzy czychaja. Ale moze usenet sobie juz odpuscili.

Dlatego podobal mi sie onet. Rejestracja, user i haslo, i dzialamy z calego swiata.

J.

Pan J.F. napisał:

Nie tak bardzo trudne, jak mniemam. Zresztą niewiele się w tym znienia, bo wszystkie numery IP już rozdano.

Nie widzę powodu by dyskreyminować tych, którzy w Polsce zdecydowali się na nadanie swojej sieci końcówki innej niż .pl.

Nie wszędzie i nie całkiem odpuścili. Ale spamują wyłącznie z googla, bo tam nie ma żadnej nad tym kontroli. I bardzo dobrze -- bo google łatwo wyciąć w całości w killfile/scorefile, a kilka zagubionych osób, co stamtąd ślą, można ewentualnie wciągnąć na białą listę.

Jest wciąż kilka takich serwerów w Polsce.

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Nie jest to zadanie trywialne. Są zmiany w przydziałach IP. Są IP przydzielane firmom/instytucjom/osobom nie będącym operatorami. Operatorzy działający na terenie kilku krajów moga sobie przydzielać własne zasoby IP dowolnie.

W moim przypadku UPC dostało adresy IP chyba po jakiejś firmie z środkowej Afryki. Zanim Google odpytał RIPE, to źle określał moje położenie.

Jest Thu, 2 Mar 2017 12:36:04 +0100, Jarosław Sokołowski pisze:

Nic się od tego czasu nie zmieniło. Technicznie jest to wykonalne.

W Chicago jest sporo Polonii. Dyskryminowanie tego środowiska wydaje się być niewłaściwe, zwłaszcza w kontekście licznych zasług członków tegoż na odcinku szeroko pojmowanego propagowania polskiej, hmm... kultury ( np. na grupie soc.culture.polish).

k.

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl... Pan J.F. napisał:

To poprosze o liste/link do listy.

Przeszlosc dowiodla, ze weryfikacja/dyskryminacja byla potrzebna.

Jest to jakis pomysl ... ale w zasadzie nic nie zmienia w kwestii dyskryminacji. Przywrocisz wolnosc - przyjda spamerzy.

Potem byla gazeta, ale juz jej nie ma. Wiec ktore pozostaly?

P.S. pare razy podawalem - reaktywacja

J.

yabba pisze:

Jednak w rozpatrywanym przypadku są to sprawy o marginalnym znaczeniu. Dodanie wszystkich grup adresów kilku dużych operatorów z Polski nie powinno stanowić trudności. Przypomnę, że właśnie tego dotyczył problem

-- adres pochodzący od dobrze znanego dostawcy nie został rozpoznany. Jeśli nawet nie będzie to w stu procentach dokładne, to nie ma tragedii. Zapomniani będą musieli się zgłosić, ale będzie ich mniej niż teraz.

To mi przypomina historię systemu niedawno napisanego za kilkaset tysięcy, który miał korzystać z danych lokalizacji GPS. Ale koderzy zamienili gdzieś długość z szerokością geograficzną, więc to co we Warszawie, nagle znalazło się w Afryce. Więcej szczegółów nie podam, bo tak obiecałem. Ale było zabawnie (i drogo).