Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał:
Może była z etyliną? Dawno wypadłem z obiegu i nie wiem czy jeszcze benzyny się etylizuje. Chyba już nie.
Remek
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał:
Może była z etyliną? Dawno wypadłem z obiegu i nie wiem czy jeszcze benzyny się etylizuje. Chyba już nie.
Remek
Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:29:35 +0200, d530 napisał(a):
Brawo za tak piekna riposte!:)
Apple ma przede wszystkim ładny design i jest łatwe w obsłudze dla normalnego użytkownika. Jak coś w okolicy jest nieortodoksyjne, to Apple jest najgorszym systemem jaki znam. Potrzebowałem 3h by takie jabłko podłączyć do naszej sieci z firewallami i proxami. Japoński Windows zajął mi
30 minut, mimo że japońskiego nie znam.Waldek
Wybacz, ale klasyfikacji E w podstawowkach (czy obecnie gimnazjach) nie ucza, w przeciwienstwie do pradu, napiecia czy mocy. Jesli uwazasz iz podstawowe braki w wiedzy to norma to sorry nie mamy o czym dyskutowac.
Pozdr
Marek
Sens tego co napisałem jest taki, by nie nazywać idiotą (bez wcześniejszego badania psychiatrycznego) osoby mającej braki w wykształceniu .
Właściwym określeniem w takim przypadku będzie np. ignorant.
No wlasnie niestety tak nie jest. Scislowcy z uwagi na swoja nature sa niestety napisze brutalnie dymani przez humanistow. Chcialbym aby scislowcy stworzyli zwiazek i olewali tzw. "szarego czlowieka". Nie masz wystarczajacej wiedzy, to nie uzywaj urzadzenia, zawsze mozesz pozostac przy kartce z dlugopisem, albo wymyslec urzadzenie samemu. Nie wszystko musi byc dla wszystkich. Wystarczylo by przeczekac az jedno pokolenie wymrze i wiedza techniczna byla by powszechna a tak dalej bedzie akceptowany analfabetyzm techniczny.
Pozdr
Marek
Są powody by się czepiać. To nie jest poezja i nadmiar informacji należy odsiewać. Długości też nie podajemy w metrozłotówkach na złotówkę. :)
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ No i o to chodzi. Applówa celuje w zwykłego użytkownika traktując biznes po macoszemu. I czy to źle? Prosiłbym również o nieprzesuwanie punktu ciężkości dyskusji na Apple, bo to jest tylko przykład.
Ok. Ignorant nie jest niestety okresleniem pejoratywnym a takiego byl w przypadku przedmiotow scislych uzyl.
Pozdr
Marek
W dniu 2011-10-22 13:29, d530 pisze:
W sumie tak, ale to tylko dyskusja o słowa. Kwas askorbinowy jest przeciwutleniaczem, skutecznym na przykład przeciwko brązowieniu żywności. A więc jednak ją konserwuje, czyli jest konserwantem. A że urzędnicy zaliczyli go do innej grupy, trochę jak ślimaka do ryb a marchewkę do owoców...
Cóż, wypowiadanie się o czymś, o czym nie ma się pojęcia, nie jest najmądrzejsze.
Pozdrawiam, Paweł
W dniu 2011-10-21 23:23, Konrad pisze:
Dzięki temu palantowi mogą mieć co najwyżej reklamę na grupach dyskusyjnych, a nie forum:) O ile to można nazwać reklamą. Chociaż, błąd błędem, a nie jeden poleci, bo tanio można było kupić podobne po 80pln w innej sieci, a tu jeszcze taniej:)
Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:17:46 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
"A że urzędnicy zaliczyli go do innej grupy, trochę jak ślimaka do ryb a marchewkę do owoców..."
Ktos kwalifikuje zwiazki chemiczne, ktos okresla standardy, ktos okresla protokoly etc.
Jednak jezeli juz cos zostanie skwalifikowane odgornie, to tego nalezy uzywac.
"Cóż, wypowiadanie się o czymś, o czym nie ma się pojęcia, nie jest najmądrzejsze."
Co nie znaczy, ze mozna kogos takiego nazywac idiota.
Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:49:01 +0200, Marek Borowski napisał(a):
Czytales caly watek? Jezeli nie, to w skrocie chodzi o to, ze Tomasz Wojtowicz wymadrzal sie i sam bedac ignorantem poplynal w sfere swojej niewiedzy. Jest ignorantem odnosnie konserwantow zywnosci, na co wlasnie uwage zwrocil d530. Wiec jezeli nie ucza w podstawowkach o konserwantach, to Tomasz wojtowicz mogl znalezc lepsze porownanie.
Użytkownik "Marek Borowski" <marek_remove snipped-for-privacy@borowski.com napisał w wiadomości news:j7ubib$ac9$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Uważam, że "nieznajomość fizyki szkodzi" powinno mieć taką samą moc jak "nieznajomość prawa szkodzi" i postuluję gołe przewody 230V pod sufitem ;-). No nic tylko założyć partię "Technicznych" ;-). P.G.
To nie humaniści, to huJmaniści...
Po co tak ostro? Po prostu tumaniści i tyle.
Użytkownik "d530" snipped-for-privacy@polbox.com napisał w wiadomości news:j7u9f5$4ku$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
I z tego powodu nie nazwę cię idiotą, podobnie jak idiotą nie nazwę kogoś kto nie rozróżnia jednostek mocy, napięcia i prądu.
Ci ludzie po prostu nie mają dostatecznej, szczegółowej wiedzy w dziedzinach, w których się wypowiadają.
===
Nie jest głupotą sama niewiedza. Głupotą jest świadome w niej trwanie i silenie się na znawcę rzeczy, o których nie ma się pojęcia. Niektórzy "redachtórzy" tego nie dostrzegają.
W dniu 2011-10-22 14:49, Jacek pisze:
Aha, następny który wierzy w słuszność hierarchii. Pewnie myślisz, że im wyżej są ludzie, tym są mądrzejsi?
Odnośnie twojego wyskoku, że E-3xx to przeciwutleniacze, to był on wyjątkowo głupi. Termin konserwanty w ogólniejszym znaczeniu obejmuje konserwanty E-2xx, przeciwutleniacze E-3xx i stabilizatory E-4xx w odróżnieniu od dodatków zapachowo-smakowo-estetycznych jak np. barwniki. Ale ty oczywiście tego nie wiesz, tylko jak taki upierdliwy przemądrzały gówniarz czepiasz się tego, co nagle wyczytałeś.
Przypomina mi się też taka sytuacja - sprawdzałem zepsutą rozdzielnicę oświetleniową - do wymiany był przekaźnik. Poinformowałem o tym odpowiednie osoby, po czym się dowiedziałem, że ja się nie znam, bo elektryk to oglądał i powiedział, że do wymiany jest STYCZNIK. Więc ja się nie znam, bo jak elektryk powiedział że stycznik, to jest święte.
Swoją drogą, ci zasrani elektrycy po kursach często nie potrafią nawet prawidłowo odróżnić instalacji TN-C-S od TN-S, a zgrywają się na ekspertów.
W dniu 2011-10-22 13:31, Remek pisze:
Do samochodów na pewno nie. Być może paliwa lotnicze >100 okt. są etylinami, ale na pewno nie samochodowe.
W dniu 2011-10-22 16:05, Tomasz Wójtowicz pisze:
Sorry, pomyliłem cię z d530, ale obaj jesteście siebie warci.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.