Pojemność akumulatora samochodowego

Przy akumulatorach samochodowych podawana jest pojemność. Co ona oznacza? Pojemność przy wyładowaniu do zera? Jeżeli tak to ile procent jest tej pojemności do poziomu napięcia 10,5 V.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski
Loading thread data ...

W dniu 08.01.2013 21:00, Robert Wańkowski pisze:

ilość zgromadzonej energii "elektrycznej"

nie. do 11.2V

krótko: źródło prądu jakim jest akumulator najlepiej zobrazować rozbijając je na "źródło idealne" + "rezystancja wewnętrzna" Teraz sam pomyśl.

1 jeśli prąd ze źródła jest pobierany minimalny to spadek napięcia na rezystancji też jest minimalny! 2 jeśli prąd ze źródła jest pobierany DUZY czyli kręcisz rozrusznikiem, spadek napięcia na rezystancji wewnętrzej jest duży, czyli szybko osiągnie 11.2v i przestanei kręcić rozrusznikiem.

Pytanie. test pojemności akumulatora, odbywał się przy prądzie....? Mam nadzieje, że Q10, czyli dla 55Ah to jest 5.5A. Za to na 100% chińskie akumylatorki do komórek są testowane prądem dużo niższym niż q10

3 rezystancja wewnętrzna rośnie gdy spada temperatura. dlatego zimą "ciężej kręci"

jaśniej nie potrafie, fachowców prosze o nie kopanie za uproszczenia ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu wtorek, 8 stycznia 2013 21:00:15 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

Chyba pojemność przy wyładowaniu nie do zera tylko do minimalnego napięcia do jakiego można bez uszkodzenia akumulator samochodowy rozładować. Oczywiście pomiar robiony musi być pod jakimś wzorcowym obciążeniem, bo inaczej nie dało by się zrobić żadnego porównania. Inna będzie pojemność tego samego akumulatora jak by robić pomiar przy obciążeniu 2C 1/10C 1/100C. To co napisane na nalepce akumulatora to pobożne życzenie producenta w fabrycznie nowym akumulatorze. W trakcie użytkowania część masy czynnej wykrusza się, część degraduje. I pomimo że taki akumulator ma w dalszym ciągi na nalepce pojemność jak wychodził z fabryki to jego pojemność rzeczywista jest dużo mniejsza. Z doświadczeń praktycznych wynika że jeśli pojemność rzeczywista spadnie poniżej 10-15% pojemności z nalepki to silnika nie da się uruchomić. Oczywiście 10-15% pojemności pod obciążeniem rozrusznikiem. Pod obciążeniem na przykład alarmem taki wyeksploatowany akumulator będzie miał większą pojemność. Tak naprawdę to nie mam zielonego pojęcia jaka jest pojemność nowego akumulatora samochodowego. naładowanie akumulatora samochodowego w 100 procentach spowoduje jeśli nie jego uszkodzenie to na pewno zmniejszenie pojemności wskutek częściowego uszkodzenia płyt. Nowoczesne akumulatory hermetyczne mogą fizycznie nie przeżyć takiego eksperymentu. Przy niekorzystnym zbiegu okoliczności mogą ulec rozerwaniu. Do naładowania w stu procentach potrzebne jest napięcie ponad 16V. W samochodzie jest od 14,3 do 14,8. Za mało na 100%. Z akumulatorem samochodowym to chyba jest tak ze kupuje się taki jak był albo o większej pojemności żeby wszedł w miejsce gdzie się go montuje w samochodzie. koniecznie trzeba go unieruchomić za pomocą fabrycznego mocowania żeby nie podskakiwał na dziurach i zapomnieć do momentu aż przestanie kręcić bo się zużył, co powinno w normalnie eksploatowanym samochodzie potrwać cztery do pięciu lat. Drobne doświadczenie życiowe podpowiada mi że w okresie małych fiatów niska żywotność akumulatorów nie wynikała z ich niskiej jakości tylko z niewłaściwego ładowania prostownikami przeznaczonymi do akumulatorów starszej generacji. Sam wtedy wykończyłem na własne życzenie kilka akumulatorów. Młody byłem, miałem prostownik z amperomierzem. Nastawiałem 4A i całą noc pod prostownikiem bo rano trzeba do pracy pojechać. To że rano amperomierz pokazywał poniżej ampera nic nie znaczyło bo na klemach było 17 woltów. W oczach gasł taki akumulator. Potem popsuł się tamten prostownik i dostałem od kogoś w prezencie polski prostownik automatyczny. Odłączał ładowanie przy czternastu z ogonkiem woltach. Dziwnym zbiegiem okoliczności jakość akumulatorów jakie potem miałem zdecydowanie się poprawiła. Taki cud socjalistycznej gospodarki. Teraz mam prostownik od ładowania wkrętarki. Ograniczyłem mu napięcie do 14,5V. W porywach daje 1A i od czasu do czasu podładowuję nim akumulator 100Ah w samochodzie co odpalany jest 4 razy w miesiącu. Inna sprawa że akumulator jest pełnosprawny. Ale jak niedawno było - kilka stopni a wiedziałem że rano musi odpalić to go podłączałem. Pewno by odpalił i bez podłączenia ale wolałem mieć pewność. Oczywiście nie noszą klocka tylko spuszczam z okna przewód zakończony dużymi krokodylkami. Na tą okoliczność wywierciłem dziurę w futrynie okna. Upierdliwe jest to że rano trzeba zejść, odczepić krokodylki, wejść, wciągnąć przewód i zejść żeby pojechać. marzy mi się zwijacz na motorek. Schodzę, odczepiam krokodylki. Pilotem włączam zwijacz i po zabawie. Pewno kiedyś sobie takie cudo zrobię. Dużą plastikową szpulę po drucie w przydasiach mam.

Reply to
kogutek444

Dnia Tue, 8 Jan 2013 14:51:11 -0800 (PST), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Straszne rzeczy waść prawisz :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com... Nowoczesne akumulatory hermetyczne mogą fizycznie nie przeżyć takiego eksperymentu. Przy niekorzystnym zbiegu okoliczności mogą ulec rozerwaniu. Do naładowania w stu procentach potrzebne jest napięcie ponad 16V. W samochodzie jest od 14,3 do 14,8. Za mało na 100%.

/// Akumulator jest w stanie osiągnąć 100% naładowania jeśli napięcie jest wyższe lub równe buforowemu - czyli ok 13,65V w 20 stopniach. Tylko trwa to odpowiednio długo.

W samochodach o ile nie jest to AGM nie ma hermatycznych akumulatorów i nawet tych "bezobsługowych" i ich nie rozerwie, czasem też wypadało by dolać do nich wody.

Reply to
Ukaniu

W dniu środa, 9 stycznia 2013 09:28:04 UTC+1 użytkownik Ukaniu napisał:

samoloty są najbezpieczniejszymi środkami transportu a i tak co jakiś czas któryś się rozbije. Kluczowe jest że "potrzeba niekorzystnych zbiegów okoliczności". Takich jak trotyl na pokładzie, brzoza i na przykład hel. samolotów jest mniej niż akumulatorów. I pomimo że trudno w przypadku akumulatora do kupy zebrać akumulator, trotyl, brzozę i hel to co jakiś czas któryś akumulator może ulec rozerwaniu w czasie ładowania. Jak z ciągu niekorzystnych zbiegów okoliczności w przypadku akumulatora rozruchowego wyeliminować 17V z prostownika a trotyl zastąpić stabilniejszym materiałem wybuchowym. To ryzyko rozerwania akumulatora w czasie ładowania znacząco spadnie. O to chodziło a nie że trzeba czasami dolać wody.

Reply to
kogutek444

Tak naprawdę, pojemność akumulatora zależy od sposobu rozładowania (wielkości prądu). Z tego co wiem, większość producentów, jako pojemność nominalną, podaje pojemność dla rozładowania prądem 10-cio godzinnym, np. 65 Ah, to prąd rozładowania 6,5 A przez 10 godzin. Jako końcowe napięcie rozładowania, przy określeniu pojemności znamionowej, przyjmuje się napięcie 1,8 V na celę. Rozładowanie poniżej 1,7 V na celę powoduje nieodwracalne procesy chemiczne - jeżeli dobrze pamiętam, elektrody zamieniają się wówczas w siarczan ołowiu. PP

Reply to
Swift

Elektrody podczas rozładowania zawsze zamieniają się w siarczan ołowiu. Jest tylko wiestia, jakiej wielkości kryształy powstają i jak mocno budując się wyrywają masę z elektrod. Dochodzi jeszcze izolowanie elektrod przez warstwę skrystalizowanego siarczanu. Dlatego też normalnym stanem pracy akumulatora kwasowo-ołowiowego jest stan pełnego naładowania z utrzymywanie napięcia buforowego (2.3-2.4V/ogniwo). Równania reakcji w akumulatorze masz np. tu:

formatting link

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik Ukaniu napisał:

Więcej - nawet akumulatory żelowe nie są w pełni hermetyczne - są zabezpieczone przed przenikaniem czegokolwiek z zewnątrz ale mają otwory przytkane gumowymi kapturkami i dociśnięte zaślepka plastikową - działa to jak jednokierunkowy zawór nadciśnieniowy, gazujący akumulator po prostu zaczyna pykać i pozbywa się nadmiaru gazu. Nie wybuchnie. Jedyną możliwością wybuchu akumulatora jest jego zagotowanie prądem zwarciowym.

Reply to
invalid unparseable

W dniu środa, 9 stycznia 2013 14:04:32 UTC+1 użytkownik Swift napisał:

Skąd wiesz jaką pojemność na trzy letni rozładowany akumulator?

Reply to
kogutek444

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.