Kombinuję jak zabezpieczyć pompę a właściwie jak zapewnić zasilanie pompie (takiej jak w akwarium) o mocu 10 W. Priorytety to działanie co najmniej 10 godzin na zasilaniu awaryjnym i w czasie kiedy jest prąd "sieciowy" nie pobieranie zasilania w sposób ciągły - tzn oczywiście może pobierać do podładowania akumulatorów ale nie ciągle. Przełączanie może trwać nawet kilka minut bo problemem nie jest ciągłość zasilania tylko aby przerwy nie trwały godziną czy więcej.
Myślałem nad normalnym ups'em ale one ciągle borą sporo prądu (w porównaniu do pompy)
jest to jakieś rozwiązanie, ale z mojego punktu widzenia nieoptymalne bo wymaga wymiany 2 pomp (każda po ok 5 W) co rodzi spore koszty (te pompy mają wydajność około 3000 l/h i odpowiedniki na 12 wolt są drogie) do tego koszt zasilacza (ok 100 zł) i akumulatorów (150zł) co łącznie daje już sporo pieni∂zy. Bardziej myślałem nad "elektronicznym" rozwiązaniem - zakup ups'a za 150 zł i zrobienie układu który będzie go włączał do sieci raz dziennie na
15-30 min dla podładowania oraz przełączał pompę w razie zaniku prądu w sieci. jak by to zrobić na jakimś procku (nie wiem czy to aby nie strzelanie z armaty do wróbla) to powinno być dużo mniej energożerne niż wpięty na stałe w sieć mały ups. Może da się nawet zrobić bez procka tylko na jakimś przekaźniku z cewką na 12 V albo i mniej.
No i najważniejsze o czym zapomniałem (bo dla mnie było to oczywiste - a przecież nie jest): Są dwa zbiorniki otwarte jeden nad drugim, dwa z dolnego pompowana jest do górnego i tam przelewa się do spływu i wraca do dolnego. przy zaniku zasilania dolna pompa przestaje pompować i woda w górnym nie osiąga poziomu spływu i przestaje się przelewać. Pompy które mają być podtrzymywane nie są tymi odpowiedzialnymi za pompowanie góra - dół tylko innymi - wewnętrznymi w zbiornikach. Czyli przepływ wody w spływie jest wyznacznikiem czy zasilanie jest czy go nie ma. kombinowałem tak by na spływie dać czujnik albo nawet mechaniczny przełącznik (jakaś klapka czy coś innego obciążany przez płynącą wodę). Kiedy zanika zasilanie zanika też przepływ to uruchamia dalsze działanie czyli włącza zasilanie awaryjne, w normalnej pracy pobiera jakieś mA do monitorowania przepływu.
Użytkownik "Qbab" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:htamel$6nu$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Zgadza się. Najbardziej odpowiedni pod względem tego co ma nawyjściu (Sinus) mój Smart UPS 1000 bierze sam dla siebie ot tak 20W nawet jak go przyciskiem wyłaczę i wszystko zgasnie. Widać APC robi smarty elektrownia-friendly ;)
No to jakiś koszt jest
A tego juz nie rozumiem. Chcesz za darmo? Bezpieczeństwo kosztuje.
idiotyczne... akumulatory mają policzona ilość cykli a 15min im nie starczy. Jak chcesz z tego pół dnia działać to po takiej przerwie należało by wymienić akumulatory przy takiej elektronice bo do końca swoich dni ich nie naładujesz ponownie.
przy 10W co bys nie zrobił będzie więcej brało.
Ale mam dla Ciebie pomysła. Bierzesz robisz falownik 12/230V, jakiś proc, przekaźnik i robisz układ ładowania z paneli słonecznych. Musisz tylko tak je dobrac aby starczyło i na łądowanie i na zasilanie uPC. Nie zapłacisz nic elektrowni.
A monitorowanie napięcia sieci to jeszcze mniej może być jak już masz robić uPC i UPS'a. A tu trzeba zakombinować z jakimiś przetwornikami, histerezą i odkłucaniem ze względu na to że woda równo nie spływa.
Dnia Sun, 23 May 2010 10:29:19 +0200, Qbab napisał(a):
3-5W to znikomy koszt. Ale jak ci zależy to trzeba by ci UPS-a który nie ma żadnych bajerów poza automacikiem do sprawdzania stanu naładowania aku i doładowywaniem w razie potrzeby. No i nie wiem czy główna przetwornica UPS-a zechce pracować na tak małe i indukcyjne obciążenie jak twoje pompki. To by dopiero trzeba było wypróbować.
chodziło mi głównie o koszt wymiany pomp bo te na 12V mają większe moce przy podobnej wydajności (10W zamiast 5W przy wydajności odpowiednio
3000 i 3500 l/h) a ich cena jest wysoka (ok 250 zł za sztukę). Na zabezpieczenie mogę wydać pieniądze ale kupowanie za 500 zł kolejnych pomp wydaje mi się mało ekonomiczne wolałbym wykorzystać te co mam.
No to wystarczy raz na 2-5 dni na tyle czasu by uzupełnić straty.
e tam spływa bardzo równo - jest tak hydraulika poustawiana żeby płynęło najrówniej jak się da bo to zapewnia ciszę :)
A czy ten przepływ jest aż tak krytyczny że nie może zanikać? Czy jak przestanie płynąć to w tych zbiornikach jakieś żyjątka Ci pozdychają? Co tam masz, jakieś egzotyczne ryby, raki?
etam, po co tak kombinować... najprostszym wyznacznikiem braku zasilania, jest... właśnie brak zasilania ;))))
Za bardzo kombinujesz. Czy przepływ jest krytyczny? Czy zachowanie tego przepływu jest krytyczne co do 0.1s? Może wystarczy ci dodatkowa pompka (choćby samochodowa, od spryskiwaczy, od dodatkowego obiegu wody - jest tego mnóstwo, choćby
formatting link
- ma to wydajność bardzo dużą), akumulator do mocy pompki dobrany, i przekaźnik z cewką na 230v ac, który po zaniku tego AC zwiera styki i załącza pompkę, twoje wspaniałe 2x 10W (VA?) staną, ale ta dodatkowa ruszy po chwili i też wodę będzie mieszać.
Może, ale po co komplikować, skoro elektronicznie prościej, bardziej niezawodnie, bezpieczniej. Minusem jedynym jest to że trzeba to skonstruować, bo o gotowca chyba trudno.
Myślę, że taniej można. I prościej. Zapotrzebowanei jest tylko na 10W. Kupić najprostszą przetwornicę 12-230V cena <80zł Zrobić (kupić też można - ale łatwo zrobić) ładowarkę do akumulatora na bazie zasilacza do alarmów - składa się konkretnego transforamtora i mostka prostowniczego. Akumulator według życzenia. Dodatkowo przekaźnik. Z cewką na 230V~ który przełączy zasilanie (jeden styk / full wypas dwa) i załączy akumulator do przetwornicy następnym stykiem.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.