Witajcie,
Postawiono mnie przed takim oto problemem: W samochodzie OSP (diesel star 266), z racji specyfiki, używanym sporadycznie, występują cięgłe problemy z akumulatorem, zwłaszcza zimą. Auto stoi w nieogrzewanym garażu, jak wspomniałem, sporadycznie jest odpalane, co zaskutkowało tym, że po wystąpieniu niewielkich mrozów nie można go już odpalić. Wiem, że trzymanie aku na prostowniku nie jest dobrym pomysłem, poszukuję więc lepszego rozwiązania. Znalazłem w sieci taką stronkę:
Raqs