Przymierzam się powoli do zrobienia kolejnego kroku w nauce programowania MCU (do tej pory tylko AVR-y) i wypróbowania 32-bitowych układów STM.
Mam jednak kilka pytań:
1) Ponieważ w wielu swoich projektach wykorzystuję interfejs Ethernet, chciałbym się dowiedzieć jak to jest realizowane na tej platformie. Przeważnie korzysta się z ENC28J60, tak samo jak na ATmegach, czy może warto zainteresować się układami z wbudowanym kontrolerem? Pytam, ponieważ te które widziałem nie posiadały wbudowanego transceivera i trzeba było dołączyć do nich zewnętrzny układ PHY. Które rozwiązanie zapewnia większą wygodę i wydajność? 2) Jaki stos powinienem zastosować? Coś w rodzaju uIP, czy też z uwagi na większe zasoby sprzętowe warto od razu zainteresować się lwIP? 3) Jakich transferów mogę się spodziewać? Podejrzewam, że będzie lepiej niż na duecie Mega328 + ENC28J60. Jak bardzo lepiej? ;) 4) Warto zainwestować w jakąś płytkę ewaluacyjną? Gdy zaczynałem naukę programowania AVR-ów skleciłem sobie prostą płytkę z Megą8 i łącząc z płytką stykową budowałem proste układy. Potem eksperymentując z Ethernetem również skleciłem PCB z Megą328 i ENC28J60. Prawie z niej nie korzystałem... Podobnie zakupione jakiś czas temu Arduino od paru miesięcy leży w szufladzie. Po prostu gdy chcę zbudować jakiś układ ze znanych sobie i/lub dobrze opisanych części, po prostu robię projekt płytki, wytrawiam ją i buduję co mam zbudować. Nie tworzę tego samego dwa razy, za pierwszym razem na pająku/płytce stykowej. Czy takie podejście sprawdzi się również w przypadku STM32, czy tutaj jednak powinienem zainwestować w jakieś płytkę prototypową? 5) Jak taki MCU radzi sobie z szyfrowaniem AES? Powinienem się spodziewać zauważalnych przestojów?