kolejny ciekawy temat, dlaczego na politechnice warszawskiej (szambie) na kierunkach informatycznych szkoli się abiturientów z elektroniki na 10x wyższym poziomie niż na kierunkach elektronicznych?
o ile na kierunkach elektronicznych treści można określić jako średnie to na informatyce jebali ich treściami można powiedzieć trudnymi...
jak to jest ?
(oczywiście wszyscy wiedzą, że dla mnie to banda pederastów)