Instalacja elektryczna u teścia jest taka, że sam nie byłbym w stanie wymyśleć jak bardziej ją sp. a na brak wyobraźni nie narzekam. Do rzeczy. Tak jak prorokowałem od kilku lat, w końcu stało się co się musiało stać i w kilkunastu gniazdkach pojawiło się napięcie międzyfazowe. Efektem mojego sprzątania jest zgrabny stosik zasilaczy od wszystkiego, sterownik od bramy garażowej, radio, ksero itp. itd. Jak przystało na Polaka, teść jest mądry po szkodzie i dał mi wolną rękę w zakresie napraw. Szperając tu i ówdzie natrafiłem m.in. na przekaźniki napięciowe, takie jak np:
Pzdr. L.