W dniu 2013-02-07 21:25, Jakub Rakus pisze:
Ale sinus, nie prostokąt. W układach analogowych nie występują magistrale, a nawet jeśli gdzieś idą sygnały równolegle to zdawano sobie sprawę z przesłuchów i ścieżki były odpowiednio prowadzone. Zauważ, że nie mówiło się wiele o kompatybilności elektromagnetycznej, a urządzenia w większości działały poprawnie - dlaczego? Żartem bym powiedział, że dzięki takiemu prowadzeniu ścieżek :P
Dopowiem do postu Jakuba. Stare układy dzięki swoim gabarytom miały duże pady, na nich dużo cyny _ołowiowej_ która nie pękała tak szybko, a poza tym nóżki elementów dzięki swej elastyczności wprowadzały dużo mniejsze naprężenia w punktach lutowania. Kolejna sprawa - wiele elementów było przewymiarowanych.