Hello All,
Znane metody przygotowawywania _prostych_ płytek do trawienia to:
- Pisak kwasoodporny - pisaki szybko wysychają.
- Farba - ścieżki wyglądają obrzydliwie.
- Wyklejki - za często podtrawia.
- Termotransfer - brak drukarki laserowej pod ręką, na dokładkę marnowanie dość drogiej folii A4 na płytkę 3x5 cm... (tak, wiem - gruby papier kredowy też się nadaje).
- Fotochemia - za dużo zabawy.
- Drukarka do płytek z Allegr - 1500 PLN =8-O
Straciłem już nadzieję. Czy naprawdę nie ma innej sensownej metody poza kupieniem drogiej laserówki?
Wczoraj chciałem _szybko_ zrobić płytkę (banalną) do przetwornicy - zasilanie lampek Nixie. Znalazem pisak kwasoodporny, suchy ale jakoś namalowałem. Wytrawiłem - jedno wielkie sito. Namalowałem farbą - schło to strasznie długo i nawet dobrze wyszło - nic nie podtrawiło, ale kształt ścieżek - totalna amatorszczyzna... Lata już nie te i precyzji w łapach brak :'(