Pytanie moze sie wydac troche dziwne, ale raczej nie jestem jedyna osoba, ktora to zauwazyla - przynajmniej mam taka nadzieje.
A wiec - z czego wynika wysoki (na granicy slyszalnosci) i dosc cichy pisk wydobywajacy sie z czegos, co dzwiekow wydawac nie powinno, mianowicie gdzies z elektroniki komputera? Dyski to nie sa (odlaczalem), wentylatory tez (tez odlaczalem), buzzera na plycie tez nie ma. Moze to jakies dlawiki piszcza? Jest jeszcze cos, co moze wydawac dzwiek? Da sie to jakos wyciszyc bez zatykania wentylacji?
Interesujaca kwestia odnosnie tego dzwieku jest to, ze zalezy od obciazenia maszyny. Na tyle, na ile moge to stwierdzic w przypadku czegos, co jest na granicy progu slyszalnosci.