piorun a glosniki

Witam, niedawno piorun walnal mi w dom i popalilo mi sie troche rzeczy. Miedzy innymi ucierpialy takze glosniski creative p5800 z zasilaczem. Jestem ciekawy czy w takim przypadku spalil sie ten zasilacz czy moze, zasilacz jest w porzadku i tylko duza jednostka(baza) sie spalila. Jestem takze ciekawy czy male glosniczki podlaczone do glownej bazy tez mogly sie spalic?

Dzieki z gory za odpowiedzi. Bartek

Reply to
Sooobi
Loading thread data ...

Pan Bartek napisał:

Piorun w środku zimy? Coś trudno mi w to uwierzyć.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

Potocznie zwany sylwestrem. Stawiam na zalanie piwem.

Reply to
Darek

Mało w zyciu widziałeś...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

Nie sądzę.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jarosław Sokołowski pisze:

formatting link
Na stronie są podane wyładowania zarejestrowane przez system Perun w ostatnich kilku godzinach. I tak w czasie od 10.23 do 10:27 dnia dzisiejszego w okolicy Piły zarejestrowano 3 wyładowania. O godzinie 13:15 zarejestrowano dwa wyładowania w okolicach Pułtuska. Czas UTC.

pzdr mk

Reply to
mk

Pan mk napisał:

Serwisy internetowe IMGW znam dobrze, łącznie z systemem Perun. Ale nadal trudno mi uwierzyć w zimowy piorun walący w dom.

Reply to
Jarosław Sokołowski

A jednak. Ostatnia zimowa burza z piorunami jaką obserwowałem osobiście była koło mnie mniej więcej rok temu. Tyle, że wyładowania doziemne zimą są faktycznie rzadkością.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

A ja jestem genialnym niemowlęciem, które ma niespełna rok, ale już pisze do Usenetu? Tak, ja też tamtą burzę pamiętam, przetoczyła się przez niezły kawał Europy. Obserwowałem osobiście i nieosobiście (przy pomocy wzmiankowanego już Peruna).

Tyle właśnie napisałem. Nie wierzę w zimowe pioruny walące w domy i palące głośniki. (To nie jest ścisła, naukowa czy techniczna terminologia, ale piotuny walą [w coś], a błyskawice błyskają; jeśli "się błyska", to nie nazywam tego piorunami.)

A tak przy okazji -- wyładowania chmurowe potrafią narobić więcej spustoszenia w elektronice niż burza z piorunami walącymi w ziemię. Wysokie wyładowania o poziomym przebiegu indukują znaczne napięcia w kablach sieci komputerowych -- rozmieszczonych również poziomo. Kartom sieciowym to nie służy. Ale może być różnie. Właśnie w zeszłym roku podczas burzy spaliła się karta sieciowa w jednym jedynym komputerze u mnie w domu. Właśnie w tym, który stał obok gniazdka ethernetu, ale był do niego podłaczony kilkumetrowym patchcordem zwiniętym w śliczny kłębuszek leżący na podłodze. No i pionowe wyładowanie wyindukowało w takiej ceweczce niezłe napięcie. Dostało się też switchowi. Pozostałe komputery i wszelaki sprzęt domowy burzy nawet nie odczuł. Przestrzegam więc przez zamotanymi kablami. A jeszcze bardziej przed równo zwiniętymi.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jd. pisze:

A gdyby zwinąć w ósemkę, to z dużym przybliżeniem indukowane napięcia powinny się znieść, dobrze myślę?

Reply to
KeiCi

Pan Jaroslaw Dubowski napisał:

Zginanie kabla sieciowego na pół też nie jest wskazane. Normy określają minimalny promień zgięcia przewodu, a jest to dobrych kilka centymetrów. Inaczej bity mogą się nie wyrobić na zakręcie.

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.