piecyk gazowy

A wracając do samego piecyka - coś musi być nie tak albo z bateriami, albo z piecykiem. Pierwsza sprawa - połączenie równoległe dwóch ogniw powoduje szybsze ich zużycie, gdyż "mocniejsze" rozładowuje się przez "słabsze". Jedna R20 w zupełności wystarcza, bo pobór prądu nie przekracza 100 mA. Wiem bo mam taki i mierzyłem. Ja dałem zasilacz buforowy, przerobiony z jakiegoś dalekowschodniego, ze stabilizatorem na 1,5 V i z przekaźnikiem przełączającym na baterię, gdy prądu z sieci zabraknie. Nie trzeba ingerować w instalację piecyka - trzeba tylko dodać kilka męskich i żeńskich konektorów, poprzełączać wszystko i działa. U mnie działa już 1,5 roku.

Jeśli są dwie R20-tki o różnych właściwościach, to szybko się nawzajem wykończą. Spróbuj najpierw na jednej, a potem się możesz bawić z zasilaczem. 4,5 niestabilizowane, z niego zasilana cewka przekaźnika i stabilizator na 1,5 V.

Krzysztof

Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentater

stąd:

No przecież nie sugeruję że ściągałeś... Tak mi się tylko skojarzył ten tekścik, który chciałem kiedyś odczytać ku uciesze znajomych, ale zaplułem się już w połowie :-)

Gute Nacht :-)

Witam Ja proponuje zwykły akumulatorek AA i podłączony do niego równolegle jakiś zasilacz z dołożoną diodą i rezystorem w celu ograniczenia prądu. Prąd dla akumulatorka 5 - 10 mA i tak nalezy dobrać opornik. R = (Napięcie zasilacza - (1,2 +0,7))/0,008 W podobny sposób mam zasilanych kilka urządzeń i zapomniałem, że są zabudowane w nich jakieś baterie czy akumulatorki.

Dnia Tue, 29 Sep 2009 22:49:14 +0200, Adam Dybkowski napisał(a):

Na maginesie, tzw. cynkowo-weglowe sa naprawde cynk-tlenek manganu, te alkaliczne tez tylko inny elektrolit maja.

B. duży prąd z baterii jest pobierany tylko w czasie tworzenia iskier. równoległe łączenie baterii to niezbyt eleganckie rozwiązanie. Może zwiększyć możliwości prądowe 1 baterii przez równoległe podłączenie b. dużego kondensatora?