piątkowo.... ale racja

Loading thread data ...

W dniu 2018-07-12 o 15:35, ToMasz pisze:

Kółko wzajemnego lizania dup.

Reply to
sirapacz

Ty, ale co to za misja? kc-ue ataks?

Reply to
invalid unparseable

podobno idzie nowe... coś czego jeszcze... stawiam na "atak probabilistyką!"

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2018-07-12 o 15:35, ToMasz pisze:

w temacie elektroniki - gdzieś w necie wpadło mi w oczy hasło które bardzo mnie ubawiło, tak że postanowiłem się podzielić:

Państwo Polskie jest tak innowacyjne, że śmieci przechowuje w "chmurze"

:-D

Reply to
DaNsOuNd

Znam lepszy dowcip na Elektrodę - „chcę podłączyć diodę LED do instalacji w samochodzie - jaki dać opornik?”.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Zgadzam się w pełni, po trzech próbach skorzystania z tego portalu i potyczką z moderatorem-idiotą dałem sobie z nimi spokój. Korzystam za to z kilku portali anglojęzycznych, bo stosunek wypowiedzi merytorycznych do bzdur jest tam szokująco wysoki, a wypowiadający się ludzie rzeczywiście coś praktycznego robią, a nie przyszli się powymądrzać z braku lepszego pomysłu na życie. Poza tą grupą i niszowymi forami np. dla lampowców, to polskie grupy tematyczne o elektronice nie istnieją.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Nic nowego, przemysł socjalistyczny sporą część odpadów składował w chmurze. Pewnie postanowiono do tego wrócić, jak powrócono do innych pomysłów z epoki.

formatting link
Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:9430358310$ snipped-for-privacy@squadack.com...

Naprawdę nie znał prawa Ohma i danych diody z arkusza? Chociaż... wcale bym się nie zdziwił. Zaraz... a może to był jakiś cudowny oszczędzacz paliwa, albo stabilizator elektronowy, a w środku defacto dwie LED, 2 oporki i chyba kondziołek jakiś...? I co lepsze, efekt placebo, naprawdę zauważył oszczędność, pewnie podświadomie zapobiegawczo delikatniej jeżdżąc, aby się nie zawieść, że tyle wybulił, a gówno to dało...? Do dziś trafiam na reklamy cudownych oszczędzaczy prądu, kłamiących, że rachunki mi zmaleją o 75%... (nawet 25 było by dobre, ale dowodów jakoś dziwnie brak...) Sory, ale kondzioła 5 mikro 400 (nie za mało?) to ja na wolumenie kupię w niedzielę i sobie włożę w gniazdko. A może gdzieś mam w przydasiach?

Reply to
HF5BS

Nie. Takich pytań w pewnym okresie na Elektrodzie były dziesiątki dziennie. A jak człowiek próbował zwrócić uwagę, to dostawał opierdol od lamerii, że ma się odpierdolić jak nie zna odpowiedzi.

I to jest ta druga strona medalu. Byłem moderatorem na Elektrodzie. Dałem sobie spokój, gdy okazało się, że dla admiralicji ważniejsza jest klikalność niż minimalny poziom wypowiedzi. Ważniejszy jest kumpel innego moderatora niż twórca całego działu na Elektrodzie.

Jak czytam takie „dowcipy” jak ten z Mistrzowie, to mam do powiedzenia tylko tyle: banda roszczeniowej gówniarzerii, której nic się nie chce. Oczekują natychmiastowej i dokładnej odpowiedzi na najbardziej gówniane pytania. Mienią się elektronikami a nie potrafią stosować prawa Ohma w najbanalniejszych sytuacjach. Nie używają Google, wyszukiwarek na forach. Ba - nie spojrzą nawet na listę tematów, gdzie podobne jak ich pytanie pojawia się w 5 wariantach na jednej stronie listy tematów. Są aroganccy, złośliwi, nie potrafią się przyznać do niewiedzy. Luserzy, nie moderatorzy. Admiralicja nie pozwala wywalać lamerii na zbity pysk, bo liczy się każdy klik. I odwieczne niekończące się dyskusje o złych moderatorach. Nikt nie pamięta, że moderatorzy zamiast zajmować się poważnymi tematami, propagować wiedzę, muszą wchodzić w dyskusje z lamerem, dlaczego nie chcą mu policzyć opornika do diody LED tylko odsyłają gdzieś tam. Bycie moderatorem na Elektrodzie, to wyjątkowo niewdzięczna praca. ZA DARMO jest się obrażanym przez gówniarzy, którzy zielonego pojęcia nie mają o niczym a żądania hrabiowskie - podać wszystko na srebrnej tacy, zawiązać śliniak i nakarmić łyżeczką.

Mój dział praktycznie umarł po moim odejściu. Nic tam się nie dzieje. Nie ma nikogo, komu by się chciało pisać do widowni o tak niskim poziomie. Userzy z wiedzą też odeszli z Elektrody - ileż można obrywać z jednej strony od roszczeniowej lamerii a z drugiej od admiralicji, której się nie podoba strata klików.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 16.07.2018 o 15:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

Administracja nie chciała pomyśleć o zrobieniu jakiegoś FAQ, gotowego kalkulatora dla zielonych w temacie i zgarniać tam kliknięcia?

Reply to
Zbych

A jaki lamer tam zaglądał? Lamerzy chcą odpowiedzi tu i teraz, nie chcą jej szukać. A moderator ma się odpierdolić. W moim dziale, na samej górze, w przyczepionych postach był post pod tytułem „Spis treści czyli tematy ze sprawdzonymi projektami”. Czy jakikolwiek lamer z kulawą nogą był łaskaw zajrzeć do niego zanim zapytał, jak zrobić zasilacz samochodowy do laptopa? CZTERY różne projekty opisane :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 16.07.2018 o 15:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

Tu mi się przypomniało jak parę razy miałem jakieś nietrywialne problemy elektroniczne i jako człowiek (w moim mniemaniu) dobrze wychowany szukałem przez google zamiast włazić od razu na elektrodę czy na p.m.e (gdy jeszcze ta grupa żyła). No i znajdowałem linki do wątków na elektrodzie. Bardzo krótkich, bo zawierających komentarz moderatora aby delikwent najpierw poszukał przez google :) Dobrze, że istniały fora obcojęzyczne. Ale dla równowagi dodam, że jak mam problem np. ze zmywarką, to wystarczy w google wpisać model sprzętu i numer błędu i są dość dokładne porady jak naprawić.

Reply to
Mario

W dniu 16.07.2018 o 16:42, Mario pisze:

Są na Elektrodzie - oczywiście.

Reply to
Mario

Czyli, mój pomysł aby zrobić na wzór rosyjski z ch..ę by nie przeszedł.

Włodek

PS Na wzór rosyjski, czyli pisać mogli zarejestrowani, a zarejestrować się mogli po teście z podstaw (w tym praktyczne rozpoznawanie elementów ze zdjęć). Niestety link do tego forum elektrodopodobnego mi zaginął w akcji :-(

W.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 16.07.2018 o 15:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

to ja Ci pokażę o co chodzi z drugiej strony. przykład z diodą jest dobry. ja bym powiedział ze potrzeba 560ohm. _powiedział_ nie policzył. z nadzieją że jak będzie ledwo świecić, to gość zmniejszy opornik, jak będzie grzała się dioda - zwiększy. Ale na elektrodzie nie wolno. trzeba zaprojektować płytkę, zbadać wpływ na instalacje samochodu, sprawdzić zgodność z homologacją, użyć kabli o odpowiednim przerkoju.... i tak dalej. To nie jest forum dla profesjonalistów, bo tacy po przyjściu z roboty mają serdecznie dość monitora, lutownicy, siedzenia na dupie. To jest forum dla miłośników, pasjonatów.... i niestety skrzywdzonych ludzi którzy poza elektronikom nie widzą świata. ale jak czyjś projekt poprostu działa, to i tak trzeba go skrytykować. albo było, albo tak się nie robi, albo niebezpieczne, nieprofesjonalne. A jak kiedyś napisałem że elektronikę w piecu (koszt nowej 750zł) CO naprawił mi samouk (wymienił jedną diodę!!!), to zmieszali mnie z błotem. PRzez takich jak ja ludzie giną.

ToMasz

Reply to
ToMasz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.