Jest sobie zasilacz z PFC zbudowanym na UC3854. schemat strona 13, figure 9:
No ok, wymieniłem Mosfet, rezystor R14, R9, R12, UC3854. Włączam przez transformator separacyjny 200W. Ładnie się uruchamia. Robię przerwę na zasilaniu na 2-3 sekundy i włączam - z błyskiem leci bezpiecznik w tym moim trafo. Wymieniam bezpiecznik, minęło więcej jak te 10 sekund, włączam - jest OK. Robię przerwę 3-4 sekundy - błysk znowu Robię przerwę aż się rozładują kondensatory - uruchamia się normalnie. Pobór prądu 80mA
O co tu chodzi? Po co zwieranie? Nie wiem czy mam problem dalej z tym PFC czy charakteryzuje się jednak tak jego praca i robi pełne zwarcie rzędu kilowata(??) tylko po to aby za chwilę pobierać 80mA z sieci (tyle bierze bez obciążenia). Boje się włączać bezpośrednio w sieć aby znowu dym nie poszedł i nie kumam o co mu chodzi.