Perpetuum mobile ;)

To samo, co ludzie piszą w cod rugim komentarzu ;-)

pzdr bartekltg

W dniu 2017-04-13 o 07:46, bobofrut pisze:

Że baterie są w karkasach.

Robert

W dniu 13.04.2017 o 07:46, bobofrut pisze:

skłaniam się ku teorii jednego z komentujących: "la bateria esta en la bobina :b" ToMasz

Wystarczy niewidoczny w kadrze elektromagnes z polem zmiennym odpowiednio do obrotów magnesów. Banalne.

To jest mój ulubieniec;

W dniu 2017-04-13 o 19:25, sundayman pisze:

No i co w tym dziwnego? Zastosował "neodymowe magnesy przemiennego pola magnetycznego" :)

No cóż... zastanawiałem się czemu (poza durną rozrywką) służą takie "produkcje". Wyjaśnieniem jest liczba obejrzeń.... W niektórych przypadkach - miliony.

Jest to dla mnie tym bardziej przykre, że osobiście wierzę, że można zbudować coś w rodzaju "free energy". Czyli coś dające energię nie tyle "z niczego", co z morza energii dostępnego wszędzie. Zapewne potrzebne do tego jest odkrycie albo zmodyfikowanie jakichś tam "praw fizyki".

Coś, z czym mamy do czynienia być może w przypadku np. EMdrive.

No ale - raczej nie da się tego zrobić za pomocą drutu nawiniętego na rurkę. Czy innym sposobem o podobnym stopniu komplikacji.

Zatem te internetowe oszołomy żerują na ludzkiej nadziei na lepszy świat i niewiedzy. Bo nawet miłośnik "odkryć naukowych" powinien umieć krytycznie spojrzeć na internetowe "wynalazki".

Jednym słowem - coś takiego imo powoduje wymierne straty. Iluś ludzi będzie nawijać te druciki, inni stwierdzą, że to "wszystko ściema", itp. W wszystko to w imię ilości kliknięć. Smutne.

W dniu 2017-04-14 o 00:05, sundayman pisze:

Nie uwierzysz, ilu miłośników kolei wierzy, że energia elektryczna z prądnicy wagonowej napędzanej od kół jest za darmo. Włożenie do głowy, że silniki lokomotywy więcej zużyją na to energii niż dostanie wagon z tej prądnicy jest bardzo trudne i pracochłonne, bo tacy ludzie do tego podejdą z niedowierzaniem, a w "darmową energię" wierzą bezkrytycznie.

Swoją drogą, te prądnice wagonowe to przeżytek po czasach parowozów. Się dziwię kolejarzom, że skoro powiedzmy od lat 60 było już w wagonach elektryczne ogrzewanie 3kV, to że już wtedy nie montowano pod wagonem wirującej przetwornicy 3kV/24V - mogła by przy okazji napędzać wentylator nadmuchu i sprężarkę klimy, gdyby była. Zamiast tego wagony wożą akumulatory ołowiowe o pojemności uwaga: 500 Ah, żeby światło działało na postoju na stacji.

Owszem, współczesne wagony mają już przetwornice tranzystorowe 3kV na

24V i 3x400V dla klimy, ale to dopiero lata 90.

Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

Te przeżytki sięgają głębiej i dalej. Każdy wagon sypialny miał (może nawet jeszcze ma) indywidualny piec centralnego ogrzewania opalany węglem. Goły konduktor biegnie wzdłuż pociągu, wszędzie prądu ile chcieć, a kuszetkowy hajcuje węglem pod kotłem, żeby ciepło było.

Jarek

Ale to radzieckie wagony sypialne tak miały.

Dnia Fri, 14 Apr 2017 00:27:26 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):

Do oswietlenia to moze i za darmo - ciekawe czy jest mierzalna roznica w oporach toczenia wagonu :-)

Moze to zbyt upierdliwe w eksploatacji by bylo, co chwila do warsztatu na wymiane szczotek... no a linie dopiero elektryfikowano.

Tych zarowek to w wagonie troche bylo, z 500W sie sie chyba uzbiera, moze to odpowiednia pojemnosc ?

Ewentualnie ... takiego 500Ah to nikt nie ukradnie :-)

J.

No i czym to się różni od wyciągania królika z kapelusza?

I nadal mają :-)

Włodek

W dniu 2017-04-14 o 09:17, J.F. pisze:

10 przedziałów * 2 świetlówki * 40W = 800W 4 świetlówki na korytarzu po 25W = 100W oświetlenie w łazienkach i przedsionkach żarowe, powiedzmy 200W

razem 1100W.

Przy przewidywanej sprawności, lokomotywa zużyje na to ze 3 kW. Razy 10 wagonów i mamy 30 kW, z czego prawie 20 kW strat.

Dnia Fri, 14 Apr 2017 12:33:03 +0200, Włodzimierz Wojtiuk napisał(a):

Ściemniasz :) Jechałem ostatnio transsybirką i nawet samowar był na prąd. Może gdzieś na prowincji.

Dnia Wed, 12 Apr 2017 22:46:51 -0700 (PDT), bobofrut napisał(a):

Dobry żart/łamigłówka. Wbrew pozorom nie jest to upowszechnianie idei p.m. Kilku ludzi przy okazji się nauczy że nie ma energii darmowej.

A nie odwrotmie? Bo film raczej.oka nie puszcza, szczególnie ten drugi w białych rękawiczkach.

użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Przy małej prędkości błyska kiedy magnes kończy przelot nad śrubą, przy wysokiej prędkości błyska kiedy magnes jest między śrubami. Czasem wcale nie ma błyska. Film nie jest dopracowany. Błyski powinny mieć zmienną jasność.

Nu ale za 3mln wyświetleń wpadnie pensyjka Bieńkoskiej, albo i dwie. Ogólnie interes raczej opłacalny.