PCB i przygotowanie dokumentacja dla plytkarni

Witam

Pytanie do wykonujących PCB w płytkarniach... Jeśli dostarczamy dokumentację w formie już "wyświeconych" klisz i pliku excellon, to jaką metodą synchronizuje się te rzeczy? klisze paserami podobnie jak przy druku offsetowym?... a jak synchro z danymi excellon? Jest na to jakaś standardowa metoda, czy każda płytkania stosuje swoje sposoby i jest to kwestią indywidualnych ustaleń? Jakie macie doświadczenia w tym zakresie? ewentualnie na co trzeba szczególnie uważać?

Reply to
DJ
Loading thread data ...

Jeśli klisze są "świecone" w mils'ach i wiercenia masz w mils'ach to nie masz się co obawiać, chyba że projektant w takiej firmie jest mało kumaty. Większość "większych" firm poradzi sobie.

Zawsze najpierw robi się "wiercenie" a potem synchronizuje się klisze w stosunku do powierconego laminatu, niezależnie czy robi się sitem czy fotomaską. Ew. firma doda swoje znaczniki poza obrysem twoich klisz.

W zasadzie płacisz i wymagasz. Płytkarnia zresztą da ci wycenę dopiero po obejrzeniu pliku wierceń i klisz (z reguły). Jeśli powie ci cenę od razu i cię ona zadowoli to ich problem i niech robią.

pozdr (były projektant u jednej z większych firm pcb)

Reply to
wojio

Tue, 09 Oct 2007 10:59:21 -0700 jednostka biologiczna o nazwie DJ snipped-for-privacy@polbox.com wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie robiłem nigdy nic w płytkarni, ale z krążącego pliku instruktażowego pokazującego jak przygotować płytkę dla płytkarni wynika, że standardowo pozycję 0,0 dla wierceń ustawia się na lewy dolny róg ramki okalającej płytki. plik:

formatting link
Ale pewnie i tak przed puszczeniem wiertarki w ruch oglądają na jakimś programie (np. CAM350) jak wyglądają wiercenia i ustawiają wiertarkę względem laminatu odpowiednio.

Reply to
__Maciek

O, dzieki za ten namiar, to juz cos wiem. Jedno mnie zastanawia - piszą w tym pliku, ze top i bottom maja byc tak jak w projekcie, nie mogą być lustrzane odbicia.... Nie wiem jak jest w innych programach CAD, ale w Eagle, ktorego uzywam, bottom layer jest przy normalnym wydruku lewoczytelny (output device: EPS), tak więc trzeba go najpierw odwrocic (mirror), potem zmontować EPSy obu wartsw na arkusz i do naświetlarni z opcja "emulsja w dol". W rezultacie otrzymamy obie warstwy jako klisze lewoczytelne. Tak to ma być? czy pomieszałem? Zresztą nieco podobnie robię przy prasowaniu termotransferem, jedna warstwa jest normalnie druga mirror.

A i widze ze pasery zdecydowanie inne niz przy offsecie :)

Reply to
DJ

DJ pisze:

Zamiast tak kombinować wystarczy dać do naświetlarni dwa pliki: jeden do naświetlenia "na offset" (emulsją w dół) a drugi "na sito" (emulsją do góry). Odwrócą sobie tak jak trzeba.

Ja czasem montuję jeden kilkustronicowy PDF i oddaję do naświetlarni - wtedy strony ze spodem płytki (miedź i soldermaska) odwracam już w momencie drukowania do pliku PS (opcję mirror ma standardowy windozowy sterownik drukarek PS - bo jakoś odbicie przy drukowaniu w Protelu 98 nie wychodzi tak jak powinno). Ale rzeczywiście zdecydowanie wygodniej dać naświetlarni kilka plików i jasno napisać, co ma być w którą stronę.

Reply to
Adam Dybkowski

Tue, 09 Oct 2007 14:44:19 -0700 jednostka biologiczna o nazwie DJ snipped-for-privacy@polbox.com wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Ale autorowi chodziło chyba raczej o to, że każda wastwa ma być tak jak jest widoczna _od_swojej_strony_. Wyobraź sobie naświetlanie takiej dwustronnej płytki w kopioramie. Raczej bez sensu byłoby gdyby jedna z warstw była odwrotnie. Przy czym oczywiście klisze muszą byc obrócone jak na offset, żeby emulsja (z czarnymi elementami) znalazła się blisko miedzi - to chyba jasne.

Ano. Ja mam w Autotraxie opcję "flip layer setup", która pozwala wybrać które warstwy mają być wypuszczane jako odwrócone. Ponieważ do termotransferu potrzebne są lewoczytelne rysunki warstw, mam ustawione odwracanie warstw Top layer i Top overlay. Warstwy pod spodem płytki same wychodzą lewoczytelne (tak jak są w widoku "przez płytkę").

W Corelu można wybrać pasery z krzyżykiem i logo Corela (z taką literą C z kwadracików) :-)

BTW ciekawe jak oni to zgrywają ? Załóżmy że zostały obwiercone wszystkie otwory, w tym trzy, należące do padów w ramce (tych do celowania). No i jak oni to teraz ustawiają ? Przecież te pady są bardzo duże. Chyba nie według nich? Jakiś przyrząd z lustrami mają żeby widzieć obraz jednej i drugiej strony jednocześnie? Tym bardziej by na to wskazywało to że niekiedy na tych kliszach są obok padów w ramce dodatkowo takie pasery w kształcie "pajęczyny" - kilka koncentrycznych kółek i krzyżyk prosty i po skosie. Po co by to było?

Reply to
__Maciek

Slowa niby tam byly precyzyjne, jednak mozna roznie interpretowac - zaleznie od tego co dany program do PBC wypuszcza na wyjsciu.

Jak slonce... Czyli ta watpliwosc rozwiazana.

To moze te tajemnice zdradzi nam przedmowca "wojio", ktory przy tym pracowal... Please... bo my zwierzaki ciekawe technologii ;o)

Reply to
DJ

Thu, 11 Oct 2007 08:51:53 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Piotr Pitucha" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Odległości zależą od grubości piły stosowanej do ich rozcinania, trzeba się dowiedzieć w płytkarni. Dla Faldruku, jak można przeczytać w PDFie do którego podałem linka, jest to 2mm.

Płytkarnie podają też minimalną powierzchnię robionej formatki, np.

1,5dm^2, jednak nie podają zalecanych rozmiarów, można więc chyba przyjąć że dobry format to taki który nie jest "udziwnony", czyli np. 30 płytek 4x4cm ustawionych w jednym rzędzie to nienajlepszy pomysł :-) Z ekonomicznego punktu widzenia, najlepsza formatka to taka która ma najlepszy stosunek powierzchni do obwodu (bo przecież ok. 1 cm odpada na ramkę). Tak więć formatka kwadratowa, lub prostokątna o możliwie mało różniących się bokach (bez przesady oczywiście) jest teoretycznie najlepsza.
Reply to
__Maciek

A widzisz... niekoniecznie. Dziś przegladalem w necie plytkarnie, oczywiscie te ktore robia w ilosciach prototypowych. I niektore wrecz nie preferuja zeby klient dostarczal zmontowana formatke. Chca gerbery na pojedyncze plytki. Zapewne dlatego ze sami chca zmontowac plytki klienta w odpowiadajacy _sobie_ sposob na arkuszu. Oczywiscie wszystko kwestia indywidualna miedzy firma a klientem.

Reply to
DJ

Zależy czy pod montaż automatyczny czy nie. Pod montaż dajesz 20mils między płytkami na nacięcia, radzę zachować też minimalną odległość 20mils ścieżek od krawędzi płytki. Jak chcesz lutować "z ręki" to nie martw się formatką. W firmie zrobią to za ciebie w cenie dokumentacji. Możesz określić im conajwyżej max. wymiar formatki. Zresztą jak projektujesz pod montaż automatyczny to napewno pod konkretny automat (każdy w zasadzie jest inny). Wtedy to już twój "ból" i musisz prawidłowo złożyć formatkę. Pamiętaj tylko o tych 20milsach (sprawdzone i bezpieczne).

pozdr

Reply to
wojio

I z tym się w pełni zgadzam. Dodatkowo płytkarnia nie liczy sobie za własne marginesy (technologiczne). No ale jeśli Ty dodasz marginesy do formatki to zapłacisz niestety. Jak chcesz mieć darmowe marginesy to zażycz sobie aby firma nie obłamywała "swoich" marginesów (przynajmniej tak było u mnie :) ). Na takich marginesach zawsze pozostają jakieś otwory technologiczne na których możesz łatwo "zabazować" swój automat.

pozdr

Reply to
wojio

  1. Klisze muszą być świecone "tuszem do miedzi" (raczej jasne), należy przy tym pamiętać aby odpowiednio odbić warstwy przed wypuszczeniem "ps'a"
  2. Na kliszach muszą być umieszczone odpowiednie znaczniki, aby można było złożyć wszystkie klisze do kupy i jednoznacznie. Czyli "tuszem do miedzi" itp. i żeby nie było możliwości pomyłki typu odwrócenie kliszy na "lewą stronę"
  3. Jak mamy powiercony laminat, kładzie się takowy np. na stole do sitodruku (stół podświetlany) bazuje wg znaczników poducenta i ustawia się sito. Po takiej procedurze reszta idzie z automatu. Oczywiście każda warstwa to inne sito. Analogicznie wygląda z metodą foto.
  4. Drukujemy kolejne warstwy i heja :). Tzn drukujemy ścieżki, trawimy; potem solder, overlay (napisy) itp. Gdzieś po drodze HAL.
  5. Płytki wielowarstowe robi się wyłącznie metodą foto. Metoda nanoszenia druku jest dobierana w zależności od skomplikowania płytki (grubość ścieżek itp. sitem można bezpiecznie zrobić ścieżkę o gr.
12mils poniżej nie ma gwarancji ciągłości).

To tak w dużym skrócie. Najlepiej dać gerbery jednej płytki, pogadać z handlowcem a najlepiej z projektantem i wybrać najlepszą i najtańszą opcję.

Uff.

pozdr

Reply to
wojio

__Maciek pisze:

Trzeba wziąć też pod uwagę koszt naświetlania - gdy formatka zmieści się na kliszach A5 to naświetlanie wyjdzie taniej niż przy tej samej powierzchni formatki bardziej prostokątnej, mieszczącej się dopiero na kliszy A4.

Reply to
Adam Dybkowski

wojio pisze:

Tutaj wrzuciłem moje dwa projekty wykonywane w Faldruku, do których przygotowałem sam dokumentację (klisze w naświetlarni rzecz jasna) i zawiozłem w formie klisz + dyskietki do Faldruku. Zrobili wszystko bezproblemowo. Możecie posiłkować się projektem formatki do zrobienia swoich własnych (format Protel 98). W pliku zip załączam też PDFy oddawane do naświetlarni i pliki wierceń dla Faldruku. Na każdej formatce są płytki zwielokrotnione, dodane odpowiednie obramowanie i otwory prowadzące.

Płytka 2-warstwowa:

formatting link
Płytka 1-warstwowa:
formatting link

Reply to
Adam Dybkowski

No to sie pogubiłem... ;-)

  1. w "cartracku" masz dwa pdfy top i bottom.
  2. bottom jest odwrócony.

czyli żeby to poprawnie naświetlić (na sito) trzba go na naświetlarce jeszcze raz odwrócić - czy tak?

To po co go (bottom) odwracać na poziomie drivera? - puścić prosto i gotowe - mniej zamieszania. Przecież sitem nakłada się na obie strony w taki sam sposób... No chyba, że chodzi o to, żeby zawsze robić tak samo.

Podobnie jeżeli świeci się top i bottom na tej samej kliszy. Oba muszą być prosto - czy tak?

No ale wiem, że się już kompletnie zamotałem

MAc

Reply to
MAc

No chyba, że oni robią sita na bottom od lewej strony ;-)

MAc

Reply to
MAc

MAc pisze:

Czasem problem jest w wytłumaczeniu ludziom w naświetlarni, o co właściwie chodzi. Oni patrzą na wszystko w sztywnych klapkach produkcji klisz na potrzeby drukarni i trudno wytłumaczyć, dlaczego na niektórych kliszach (gdy czytasz napisy na obrzeżu) emulsja ma być od góry, a na innych od dołu. Raz tak mi się zdarzyło, że mimo iż poprawnie wypełniłem formularz zamówienia, zrobili połowę odwrotnie. Potem musiałem to odkręcać i czekałem na miejscu aż naświetlą poprawnie.

Ostatnio staram się przygotować jeden PDF do naświetlenia w jeden sposób

- aby nie musieli nad nim specjalnie myśleć. Dlatego już na etapie robienia PDFa część warstw (bottom) drukuję w odbiciu lustrzanym.

Reply to
Adam Dybkowski

Nie. Moze na poczatek odpusc sobie wyobrazanie naswietlania sita, i wyobraz fotorezyst (emulsje swiatloczula bezposrednio na miedzi). I dlaczego jedna strona ma byc jako mirror... bo jedna klisze przykladasz odwrotnie, niejako "od spodu". Top masz patrzac od gory w ukladzie: klisza, emulsja kliszy, fotorezyst, miedz. Bottom: miedz, fotorezyst, emulsja kliszy, klisza. Teraz bardziej sie klaruje? Nie umiem prosciej wytlumaczyc... Moze poeksperymetuj z jakimkolwiek kawalkiem folii, napisz sobie na niej markerem napis, i poprzykladaj do plytki laminatu z obu stron. Przy czym marker ma przylegac do miedzi.

Reply to
DJ

No nie w ten sam sposob. Pamietaj ze sito to nie plaski wytwor ktory mozna przylozyc dowolna strona... jest jeszcze ramka, na ktora sito jest naciagniete, i to ona wymusza strone ktora sie przyklada do drukowanej powierzchni.

Reply to
DJ

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.