W dniu 2013-02-19 22:12, Jarosław Sokołowski pisze:
Tusze kupuję w półlitrowych butelkach w Agawa.pl, wychodzi kilkanaście groszy na stronę A4. Przy przyzwoitym papierze jakość jest bardzo dobra, nawet na tanim Canonie iP4500. Na Epsonie R285 jest już ekstra. Oczywiście zarządzanie kolorem, bez tego porażka.
I jakość mieć do wyboru: Bee Gees lub M.Jackson (Tragedy or Horror).
Nic dodać, nic ująć.
P.P.
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Czyli zakup drukarki atramentowej ma sens tylko wtedy, gdy się planuje "przekręt na tuszach". Nie żebym miał coś przeciwko temu, wręcz przeciwnie.
Że niedobra jest z lasera? Ja jakoś jestem w stanie zaakceptować. To te plujki mi wydaja się podejrzane, zwykle coś pomoczą i pomarszczą. I chyba nie da się drukować obustronnie. A jakbym chciał w ramke oprawić, to i tak lepiej po prostu naświetlić.
W dniu 2013-02-19 22:59, Jarosław Sokołowski pisze:
Jeśli nie robisz przekrętu na tonerach to 4 kartridże dla M351A (3 kolor na 2600 str. + bw na 2200 str) kosztuje 2179 zł.
Jakość chyba jednak lepsza z atramentowej - nawet na 3 kolorach. Mam i laser i atrament - ten drugi bo potrzebowałem urządzenie wielofunkcyjne (kopiarka/faks/skaner). Używam zazwyczaj laserowej bo odporne na wodę.
W dniu 2013-02-19 22:59, Jarosław Sokołowski pisze:
Obawiam się, że tak właśnie jest...
Na dwustronnym papierze bez problemu.
Jakość porównywalna. Moim zdaniem z lekkim wskazaniem na drukarkę.
P.P.
W dniu 2013-02-19 23:35, Paweł Pawłowicz pisze:
A drukarkę porównujesz do czego?
W dniu 2013-02-19 23:42, Mario pisze:
Do naświetlenia w labie, oczywiście.
P.P.
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Hmm... nie pytałem o drukowanie na wstędze Möbiusa.
A jak z trwałością? Papier fotograficzny w sumie daje radę, powieszone wydruki z plujek zwykle widywałem w kolorze niebieskim.
Pan Mario napisał:
Prawie złotówka. To są pewnie liczby stron w odniesieniu do druku tekstu. Czyli za zdjęcie wyjdzie jakaś dycha albo lepiej. Jakoś tak trochę drogo.
Problem zacznie się pojawiać przy 2-side PCB. Pozycjonowanie drugiej strony może być kłopotliwe. Przy świeceniu emulsji, albo przy termotransferze masz możliwość ręcznego pozycjonowania. Przy tym powyżej - rosyjska ruletka. 10 mils w prawo i w lewo już robi różnicę.
Anerys napisał:
Jeśli ktoś robi głównie fotki białych niedźwiedzi na śniegu, to może zaryzykować kupno drukarki atramentowej.
W dniu 2013-02-20 12:53, Jarosław Sokołowski pisze:
zależy od drukarki/atramentu i papieru. Dla wczesnych HP masz rację, epsonowskie z atramentami pigmentowymi w tej konkurencji wypadają naprawdę nieźle. Trochę testów trwałości wydruków masz tutaj
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.