[OT] Poszukuje Elektronika

Wiek do 30 lat, wykształcenie wyższe i dobra znajomość zagadnień elektroniki? Tak to chyba tylko w Erze dopasują...

A poważniej: nasz system kształcenia jest taki, że technik-elektronik nie potrafi lutować i ma problem z _zastosowaniem_ praw Ohma i Kirchoffa. Człowiek po studiach, nawet jeśli cos umiał przed nimi, to po traumie z analizą matematyczną i czysto naukowym podejściu do elektroniki na studiach, wszystko co dobre - zapomniał.

Pozostaje malutka garstka pasjonatów, którzy zapamiętali cokolwiek i potrafią z tej wiedzy skorzystać...

Trauma zaczyna się na pierwszym roku - od analizy. Dzieci, którym się zdawało, że to jak w szkółce, dostają ostrego łupnia.

Być może masz rację ale nie rozumiem przekleństw, których użyłeś ;-P

Ale to się już zaczyna w szkole sredniej - i potem technik-elektronik prawa Ohma stosować nie potrafi...

Układ jest poprawny. Nie znam zastosowania i nie jestem w stanie ocenić, czy spełni założone warunki ale nie mozna powiedzieć, żeby był niepoprawny. Chodzi Ci o dwójnik RC pomiędzy wyjście a wejściem odwracającym? Nie ma w nim nic złego. Czy tez o sam fakt rysowania schematów na piasku?

No i jutro mnie czeka egzamin z Dielektryków i Magnetyków i to

A u mnie jesli chodzi o druty ;) to wyklad i laborka jakos poszly,bo z teoria bylo ok, ale ze praktka na bakier (liceum) to i poprawka byla ;).Potem dzieki tej poprawce zaliczylem uklady 1 i 2 tak wiec bylo fajnie. Jedyne co pamietam stresujacego to Polprzewody :D -zaliczylem w 2 poprawce hrr.I co ciekawe ;) uczac sie ich zobayczlem dopiero jakie to fajne :D i postanowilem ze powtorze sabie ten kurs chodzac jako wolny sluchacz ale potem nadeszla Technika Cyfrowa

Pozdrawiam uczelnia -PWR Rafal k.

Witam

Ponieważ jestem dość zapracowanym człowiekiem zwykle nie odpisuje na komentarze w stylu, który zaprezentowałeś. Teraz robię wyjątek. Grzegorzu, po pierwsze, skąd wiesz, że chodzi o handlowca – czyżby złe doświadczenia zawodowe- nie sprawdziłeś się jako elektronik? – otóż wiec, że gdyby chodziło o handlowca w tytule znalazła by się taka informacja. Jeśli nadal uważasz ze potrzebuje akwizytora – jesteś w błędzie co dyskwalifikuje cię jako lotny umysł biznesowy. Pozostaje ci już „sprawdzona” elektronika ;-). Po drugie, odpowiadając na posta w dobrym tonie jest poświecić te 0,5s i wklepać choćby drobne „Witam”. Williamie – nie dyskryminuje nikogo ze względu na wiek - jedynie doświadczenie zawodowe utrzymuje mnie w przeświadczeniu, że jednak trochę bardziej „chce się” poświęcać dla biznesu ludziom młodym. Ale tego nie roztrząsajmy może się mylę. Ghost - ;-) świetnie poczucie humoru – tak trzymać ;-) RoMan – zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Kiedy kończyłem studia na kierunku było niewielu elektroników. W większości to ludzie, którzy inteligencją i sprytem nadrabiali zaległości. ZERO praktyki! A teraz tytułują się jako mgr inż. Elektronik – ręce opadają – ale uwierz - życie wszystko wyklaruje. Panowie Technicy – nie dyskryminuje nikogo ze względu na wykształcenie. Jeśli dla pracodawcy będziesz wartościowy i będziesz przynosił zysk firmie to nie ważne czy masz podstawówkę czy doktorat (odchodzisz ty – firma kuleje- ale tylko w przypadku kiedy jesteś dobry).

Pozdrawiam Paweł

Jeśli uzywasz znaków spoza ISO8859-2, to ustaw swój czytnik tak, żeby jednak alnbo je przerobił na ISO albo zmienił charset na UTF-8. Najlepiej jednak, gdybyś zrezygnował z ozdobników...

Thu, 9 Feb 2006 13:39:21 +0100 jednostka biologiczna o nazwie RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

IMHO nie tyle samego kształcenia co raczej przyjmownia uczniów do szkół - u nas na niecałe 30 osób w klasie (~28), elektroniką faktycznie zanteresowane były 3 (w tym oczywiście ja). Kogo elektronika nie obchodziła, kończył tą szkołę nie mając praktycznie żadnej wiedzy ponad tą którą by zdobył w ogólniaku. Może należałoby jakoś lopiej selekcjonowac/informować przyjmowaną młodzież o tym czego ta szkoła uczy i dlaczego mają do niej nie iść jeżeli ich to nie interesuje ?