Oszczednosci zarowkowe

Dnia Wed, 28 Dec 2011 23:28:02 +0100, Adam Dybkowski napisał(a):

Ze zrozumieniem to trzeba czytac rachunki. Mialem gdzies zapisane w pamieci ze prad kosztuje ponizej 40gr/kWh.

A ty faktycznie - obecnie jakies 43gr plus vat. Plus jakies inne oplaty.

Poczekaj az ropa pojdzie w gore, a zlotowka w dol :-)

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Pan J.F. napisał:

U mnie wychodzi 57 groszy za kWh, nie wliczając w to stałych opłat miesięcznych. Jak ktoś ma dwie taryfy, to może ma taniej.

Na to wygląda. Przynajmniej prawie równy. Za to bardziej upierdliwy.

1,75 zł/m3 i 8,96 kWh/m3, czyli 19,5 grosza za kWh. Jednak połowę taniej. Litr LPG, to 6,95 kWh, a kilogram węgla -- około 8kWh.
Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Adam Dybkowski napisał:

Jednak mniej niż o połowę. A jeśli uwzględnić sprawność kotła i mniejsze możliwości regulacyjne centralnego ogrzewania o sporej bezwładności, to wychodzi prawie na jedno.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Tylko przy załozeniu 100% sprawnosci kotła/pieca i braku taryfy nocnej...

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Waldemar Krzok napisał:

Ponieważ tani islandzki prąd trudno jest wyeksportować z braku odpowiedniego druta pociągniętego do tej wyspy na końcu świata, to wywozi się go stamtąd pod postacią aluminium. Boksyty płyną statkami z Ameryki Południowej. Jeśli światowe ceny surowców energetycznych dalej będą szły w górę, to być może zacznie się opłacać abarot zamiana islandzkiego aluminium na prąd (w ogniwach aluminiowo-powietrznych).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Dnia Wed, 28 Dec 2011 23:38:45 +0100, Waldemar Krzok napisał(a):

W Norwegii to kran maja duzy - cale niebo nad glowa. Plus te gory i fiordy, ktore sa idealne do zamiany tej wody na prad. Plus naturalna przechowalnia, bo snieg tam lezy do maja, a wyzej to caly rok.

A u nas to tylko geotermia :-(

J.

Reply to
J.F.

Mhm, kupując go ze Szwecji i Wielkiej Brytfanni, na ten przykład ...

Reply to
Grzegorz Krukowski

Że co?? Islandia ma nadmiar energii elektrycznej i na pewno jej nie importują. A energię elektryczną importują tylko w formie akumulatorów i bateryjek. Wody nie kupują też. Mają więcej zasobów słodkiej wody niż wszystkie kraje europejskie do kupy.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Tej ,,zimy'' jeszcze artykułów o problemach z prądem nie było. Ale niech tylko ich porządnie przymrozi to płacz i zgrzytanie zębów.

Reply to
Grzegorz Krukowski

OK, ale o ile mnie skleroza nie myli, to Norwegia "pożycza" sobie prąd z EU w zimie, jak im elektrownie zamarzają, ale oddają z nawiązką w pozostałym czasie. Jak rozmawiałem z jedną norweżką, to u nich cena 1kWh była coś koło

15-20% naszej. Osobiście podobały mi się słupki z gniazdkami na parkingach przed restauracjami i hotelami, coby sobie samochód podłączyć można było i to za friko. Ale to widziałem w 1986 roku, jak tam ostatnią razą byłem.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

A to insza inszość, na przykład (pszę sie nie załamywać ;) ): taryfy zmienne (cena zmienia się w zależności od ceny na rynku energii):

formatting link
stałe:
formatting link
Resztę obserwacji potwierdzam.

Reply to
Grzegorz Krukowski

No to pasuje. Taryfa Fastpris na jeden rok to mniej więcej 20% tego, co ja płacę.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

W dniu 28.12.2011 09:36, Artur(m) pisze:

Całą młodość przeżyłem w komunie to wiem co nieco. Uważasz, że coś się zmieniło? W czym konkretnie się poprawiło?

- wolny rynek? (zakaz handlu żarówkami powyżej pewnej mocy)

- biurokracja zmalała?

- są fachowcy w sejmie?

- listonosz ma sprawdzać czy masz telewizor ;) .....

Zresztą nie ta grupa, szkoda czasu na te dyskusje.

Reply to
Cezary Grądys
Reply to
Szczepan Bialek

Skąd Ci się ten 1976 akurat wziął? Bo ja bym stawiał na 1970.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.