Oszczednosci zarowkowe

Urzędowi rejestrującymi nazwy produktów w danym kraju.

Tylko, że serki oscypkopodobne produkowane na podhalu (też na słowacji) mogą nazywać się oscypek, o ile jest wyprodukowany z mleka owczego lub mieszanki owczego i krowiego (procentów nie pamiętam, ale owcy chyba musi być więcej) ze zwierząt żyjących na określonym terenie. Jak mleko jest "importowane" to nie może się toto nazywać oscypek (nawet, jak tak smakuje).

Waldek

W dniu 2011-12-12 19:25, Jarosław Sokołowski pisze:

Zapomniałeś dodać, że zużywają więcej energii ci, którzy na złość "przekręciarzom" postanowili używać żarowych żarówek. Ja od kilku lat używam CFL i nie narzekam.

W dniu 2011-12-12 20:46, J.F. pisze:

4zł za sztukę. Ja kiedyś kupiłem taką świetlówkę. Oczy wypalała jak kwarcówka do naświetlania epromów.

W dniu 2011-12-14 10:39, J.F pisze:

Można przechowywać w lodówce. Ale do przechowywania rachunków przez 27 lat to chyba musiałaby być przeznaczona osobna lodówka. Tylko jak to wpłynie na zużycie energii.

On 18.12.2011 14:11, Waldemar Krzok wrote: [...]

[...]

Ale zrozum sedno sprawy: Baca najczęściej spełnia te kryteria, bo robi tylko* z mleka** owczego od swoich owiec (tak dokładnie to z jemu powierzonych na bacówkę - ale nie wnikajmy), ale nie będzie jeździł po urzędach upominać się o to co mu zabrano, bo nie ma do tego głowy ani pieniędzy. Skończy się na tym, że Oscypki® będzie mogła produkować tylko wielka korporacja.

*choć ja akurat wolę te pół na pół.

**Z tym mlekiem krowim też jest ciekawa sprawa, bo dawniej po prostu baca kupował (za dutki albo za oscypki) mleko od Janka, kŧóry miał krowy. Teraz już taki Janek krów nie ma, bo małe gospodarstwa zostały zniszczone przez system, a duże - wiadomo - mleko idzie do mleczarni i kupujemy je już jako nie wiadomo co i nie wiadomo skąd - więc na Oscypki® się nie nadaje.

Mirek.

Pan Mario napisał:

Niczego nie zapomniałem, a jeśli nawet, to nie tego. Tacy, co świecą żarówkami komuś na złość, istnieją chyba tylko w czyjejś chorej wyobraźni.

Ja pierwszą taką kupiłem może ze dwadzieścia lat temu. Do niektórych zastosowań się nadają, tam ich używam, więc też nie narzekam. Narzekam tylko na to, że aby kupić w miarę normalną żarówkę do pozostałych zastosowań, trzeba kombinować.

Pan Mario napisał:

Duże sieci handlowe ponoć budowały osobne chłodnie. Bo im urzędy skarbowe kazały przechowywać przez pięć lat kopie paragonów fiskalnych czy innych śmieci. To się dopiero niedawno zmieniło.

Pan Waldemar Krzok napisał:

Z tego co wiem, teraz musi byc tylko z owczego. Jak ostatnio z bacą rozmawiałem, to gadał, że takie z samego owczego kiedyś robili jak była bieda i krowy nie było. Ale takich czasów, to najstarsi gólale nie pamiętają, to musiało być gdzieś za doktora Chałubińskiego.

W dniu 18.12.2011 14:33, Mario pisze:

Niedawno słyszałem, że uznają ksero paragonu.

Dnia Sun, 18 Dec 2011 13:46:53 +0100, Cezary Grądys napisał(a):

No nie wiem - pi razy drzwi bedzie tego tyle samo ile sprzedaja. W najblizszym supermarkecie ruchu wielkiego w swietlowkach nie widac, ale skoro dowoza towar, to czemu maja samochody wracac puste ?

J.

"polish style sausages" :-)

Problem chyba w czym innym - Baca cale zycie ser wyrabial, ale od 2004 roku okazalo sie ze niezgodnie z unijnymi normami sanitarnymi.

No i w sumie to dobrze ze baca moze nadal dobry ser wyrabiac, mniejsza o nazwe.

J.

Bo tzreba meic zaklady utylizacji takich rzeczy. A jak nie ma, to owszem, ludnosc zbieara do pojemnikow, w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku,a potem te rzeczy laduja na tym samym wysypisku co reszta

A.L.

Pan A.L napisał:

Nie wim czy te pojemniki w sklepach, to dobry pomysł. Przecież jak się ciepnie w taki kubeł, to przynajmniej część świetlówek się rozbije. To już lepiej walnąć do śmietnika gdzieś pod gołym niebem -- truć będzie bardziej demokratycznie, całą okoliczną ludność, a nie tylko tych co akurat byli w sklepie.

W dniu 18.12.2011 17:56, J.F. pisze:

To zabiera firma specjalistyczna do utylizacji. W zamykanych pojemnikach.

Dnia Sun, 18 Dec 2011 11:47:41 -0600, A.L. napisał(a):

ale takie zaklady sa. Byc moze nawet unia sypnela groszem i dofinansowala je.

Ciekaw jestem co prawda na ile sa skuteczne :-)

J.

Dnia Sun, 18 Dec 2011 20:27:11 +0100, Stanislaw Sidor napisał(a):

Kilka sie kiedys usilowalo odlaczyc, ale przegraly wojne i juz wiecej nie probuja :-)

J.

Dnia Thu, 15 Dec 2011 12:04:58 +0100, Wojciech Wrodarczyk napisał(a):

I to jest właśnie w tym wszystkim najśmieszniejsze. Wycofuje się z rynku zwykłe żarówki bo sa nieefektywne i większość pobieranej energii elektrycznej zamieniają w ciepło. A w tym samym czasie wzrasta ilość urządzeń w domu z których większość (a na pewno cały sprzęt RTV i komputerowy) prawie całą energię elektryczną zamienia w ciepełko. Gdzie sens, gdzie logika? Co komu do tego czy kWh pobierane przeze mnie idą na ogrzewanie domu przy pomocy żarówek, oglądanie filmów na 42" plaźmie, granie na pobierającym kilkaset W komputerze albo też np. na hobbystyczną obróbkę drewna bo ktoś ma akurat taką pasję? Skoro tak się uwzięli na te żarówki to powinni też wprowadzić klasy efektywności energetycznej dla sprzętu RTV - momentalnie by wyleciały z rynku audiofilskie wzmacniacze klasy A...

Dnia Wed, 14 Dec 2011 13:53:40 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Kupiłem kiedyś komapktówkę Philipsa w Castoramie, taką lepszą, ok. 30 zł dałem. Padła po niecałym roku użytkowania w kuchni - wymienili od ręki bez żadnego problemu.