oświetlenie led wzdłóż drogi

szukam pomysłów na oświetlenie drogi musze postawić z 10 słupków oświetleniowych małej mocy, zapewne niskich wzdłóż drogi dojazdowej do posesji. Długość ze 70m i ciemno jak w d. Wymysliłem ze chciałbym sterowac każda lampą indywidualnie a na dodatek z płynnym rozjaśnianiem/gaszeniem. Na końcach dam czujniki ruchu dla informacji czy mam swiecic. Sterowanie zapewne z jakiegos raspberrypi, program odpalania lamp sobie napiszę. Wzdłóż drogi pociągnę przewód zasilania 230V i moge dać ze dwie skrętki - bedę miał zasilanie i parę przewodow do sterowania zero/jeden.

Jaką elektronikę powinienem miec w lampach? Najlepiej jakies tanie gotowce. Lampa zasilana na stałe rozjaśnia sie w zadanym czasie po otrzymaniu 1 na sterowaniu (regulowanie czasu rozjaśnienia jakies uproszczone, jednorazowe w czasie uruchomienia, potencjometr+kondensator?)

Jasne ze mogę zrobi proste włącz/wyłącz całości ale wtedy nie będzie frajdy :) Lampy LED, małej stosunkowo mocy jakies, pewnie ze 2W/szt wystarczy.

b.

Reply to
Budyń
Loading thread data ...

W dniu 2018-03-13 o 07:57, Budyń pisze:

Najtaniej:

formatting link
tego kawałek taśmy led 12V i tranzystor sterowany przez transoptor w każdej lampie. W sterowniku 10 wyjść z PWM, nawet programowym na 200-500Hz wystarczy żeby efektu stroboskopowego uniknąć i problemów z długimi kablami. Ewentualnie mosfet z szeregowym rezystorem na wejściu i kondensatorem do masy dobranym eksperymentalnie. Efekt w miarę płynnego rozjaśniania i gaszenia da się uzyskać, tranzystor w TO220 nawet dodatkowego chłodzenia nie będzie potrzebował. Kwestia tylko znalezienia jakiś ładnych opraw np.:
formatting link
ą matowy klosz idealny do upchania paska led.

Reply to
jacek

W dniu 13.03.2018 o 07:57, Budyń pisze:

Masz juz opatrzone takie lampy ? jak kiedys szukalem czegos podobnego to bylem zaskoczony brakiem inwencji konstruktorow i apetytem sprzedawcow. przeważnie spotykalem swiecace kostki brukowe za 999 pln ;-)

Masz koty? Jesli tak to licz sie z tym ze twoje swiatelka beda swiecic prawie nonstop.

Nie wiem, ale skoro sterowanie z rpi to i tak kazda lampa bedzie sterowana z oddzielnego portu. Wiec moze zrobic cos a'la pwm - regulowac przez jakis czas wspolczynnik wypelnienia programowo...

Reply to
tomekp

W dniu wtorek, 13 marca 2018 09:35:26 UTC+1 użytkownik tomekp napisał:

nie mam-myslałem o takiej mniej wiecej jak tu kolega w poscie poprzednim napisał.Jakaś prościzna, słupek nierdzewny i tyle.

aaaaa, mam:) Dobra, zrobi się jaką opto-barierę powyżej abo co. A gdyby czujnik ruchu był na górze słupka skierowany nieco w górę to moze by kotów na ziemi nie wykrywał. Czujnik ma miec zasięg ze 2-3m, zeby smieci nie wykrywał, a tylko ruch na drodze-ludzki w pozycjipionowej :) i samochodowy

moze i tak -linka do gotowca co z pwm-u robi zasilanie LEDA poprosze :) AVT-kity przeglądam ale zawsze cos nie pasuje.

b.

Reply to
Budyń

Am 13.03.2018 um 07:57 schrieb Budyń:

Osobiście wziąłbym RPi do sterowania wszystkiego (możesz nawet przez sieć sterować), a w słupkach dałbym po jednym Arduino nano, który by robił za serwer. Chińskie podróby są po 10zł za sztukę. Jak kupisz te na RS232 to możesz zrobić daisy chain, RX pierwszego do Raspi, TX to następnego RX. Wystarczą dwa druty, a na 9600 czy nawet na 2400 bps powinno na ten odcinek pójść bez problemu, szybciej nie musi. Robiłem coś takiego testowo z 5 arduino i działało bez problemu na stole z

115200. Możesz w ten sposób sterować każdym LEDem oddzielnie i zrobić jakieś fajne rozjaśnianie po kolei. W sumie potrzebujesz na słupek po jednym Arduino Nano RS232, driver do LEDa i samego LEDa. Jak dasz zasilanie 12V, to nie potrzebujesz 230V i zasilaczy i załatwisz wsio jednym kablem CAT5, dwie linie RS, reszta to 12V i masa. 2A w sumie to nie dużo. Albo położyć jeszcze kabel 2x4mm2 dla świętego spokoju i do tego linkę telefoniczną dla RSa.

Waldek

Reply to
Waldemar

Najprościej to zasilanie 12V i tranzystor NPN.

Jak chcesz płynnie rozświetlać, to albo analogowo (układ RC), albo cyfrowo (PWM). Przy tej mocy lamp nie ma to większego znaczenia. Cyfrowo prościej, skoro i tak będziesz to sterował z raspberry (choć IMO raspberry tutaj to overkill, wystarczyłby zwykły AVR).

Osobna kwestia to odporność na zakłócenia i spadki napięć. 70m kabla to jednak kawałek. Spadków przy tej mocy lamp nie będzie na tyle dużych, żeby ciągnąć osobną masę sygnałową, ale coś się może w tym kablu wyindukować. Jakbym ja to robił, to nie dopinałbym się do GPIO z raspi bezpośrednio, tylko dałbym jakiś bufor + dodatkowe diody zabezpieczające, a kto wie czy nie transoptory dla pewności.

Obowiązkowo daj dwa rezystory po stronie każdej lampy, jeden zwierający bazę tranzystora z emiterem a drugi między bazą a przewodem.

Reply to
Adam Wysocki

Czy to nie jest zbytnia komplikacja?

Jak się chce puścić kilka drutów i zrobić daisy chain, a nie po jednym do każdego słupka, to rejestr przesuwny IMO tańszy i bardziej niezawodny. Fakt, że wtedy nie ma się RS-a, tylko komunikację po 3 przewodach (zegar, dane i latch; reset można odpuścić) i trzeba zrobić PWM po stronie kontrolera, ale skoro i tak się pisze soft na kontroler...

Pytanie czy dodatkowa elektronika w słupku uzasadni mniejszą liczbę przewodów do sterowania.

Ja widzę tutaj takie opcje:

  1. Najprostsza

- w słupku tylko tranzystor wykonawczy i dwa rezystory

- 14 przewodów (dwie skrętki Ethernet) - 10 sterujących, po jednym na słupek - 2 zasilające (można puścić 4, wykorzystując 16 przewodów) - 2 na czujniki (na początku i na końcu drogi, osobno, żeby móc rozświetlać w zależności od kierunku nadejścia osoby)

- najmniej elektroniki

- awaria jednego słupka nie wyłączy pozostałych

  1. Z rejestrem przesuwnym

- w słupku tranzystor wykonawczy i rejestr + jego zasilanie

- 7 przewodów - 3 do rejestrów (zegar, dane, latch) - 2 zasilające - 2 do czujników

- jeden przewód (dane) jako daisy-chain, reszta równolegle

- awaria słupka wyłączy dalsze w łańcuchu

- trzeba rozwiązać problem puszczenia TTL (czułe wejścia rejestru) na dalszą odległość i przepięć na drucie (rezystory, diody)

  1. Z Arduino Nano

- w słupku tranzystor wykonawczy i Arduino + jego zasilanie

- 5 przewodów - 2 zasilające - 2 do czujników (można zejść do 1 lub nawet 0, puszczając transmisję sterującym, ale wtedy sterujący musi być dwukierunkowy) - 1 sterujący (puszczony jako daisy-chain)

- awaria słupka wyłączy dalsze w łańcuchu

- konieczność napisania softu na Arduino

- możliwość zawieszenia się Arduino (przepięcia, burza), konieczność zabezpieczenia się przed tym

- jeśli użyty zostanie RS, a nie coś z clock recovery (np. Manchester), to rozjazd zegarów z powodu temperatury, mogący rodzić problemy w bardzo zimne lub bardzo ciepłe dni; IMO tutaj narzut Manchestera nie będzie problemem

- konieczność zabezpieczenia przewodu sterującego przed przepięciami

- z zalet: Arduino zajmie się PWM-em

  1. Najmniejsza liczba przewodów

- komunikacja puszczona na przewodzie zasilającym

- w słupku tranzystor wykonawczy i układ (pewnie też na Arduino), który wyciągnie z linii zasilającej sygnał dla siebie

- w czujnikach podobny układ, który będzie modulował sygnał zasilający

- konieczność nadania indywidualnego numeru każdemu słupkowi

- niekoniecznie trzeba to zasilać DC -- można AC lub impulsowo, temat do przemyślenia (czy modulujemy DC wysoką częstotliwością? Czy używamy timeslotów?)

- największa komplikacja układu

- jedyna zaleta: tylko dwa przewody

Mimo wszystko optowałbym za rozwiązaniem pierwszym. Myślę, że koszt dwóch skrętek i tak będzie dużo mniejszy, niż koszt dodatkowej elektroniki (pomnożony przez 10) w każdym słupku.

Do sterowania użyłbym AVR / Arduino, a nie Raspberry. Zalety:

- mniejsza cena i overkill, jakoś nie przemawia do mnie stosowanie pełnego komputera do sterowania diodami (choć to oczywiście nie mój projekt, więc nie ja podejmuję ostateczną decyzję)

- AVR pracuje w realtime, co jest ważne przy generacji PWM, podczas gdy userland Linuksa nie (choć myślę, że użycie jednego ze schedulerów realtime -- SCHED_FIFO lub SCHED_RR -- wystarczy)

- mniejszy koszt, gdy coś się jednak spali (pamiętajmy, że mamy 70m przewodu podłączonego do czułej elektroniki; oczywiście trzeba to dodatkowo zabezpieczyć, ale to znów pewien kompromis)

Reply to
Adam Wysocki

W dniu 2018-03-13 o 07:57, Budyń pisze:

A te lampy mają się rozjaśniać niezależnie tam gdzie delikwent sie pojawia czy rozjaśniać całą trasę bez względu na to gdzie osoba się pojawi ?

Reply to
Roman Rogóż

Taki zwykly czujnik kota wykryje bez problemu. Szukaj czujnika odpornego na szersciuchy, mam taki ale wewnetrzny - mimo to, jak kot sie uprze, to czujnik i tak wyzwoli.

Nie trzeba zadnych kitow. Z portu pi wysterujesz tranzystor mocy i z niego nakarmisz lampe. No ale lepiej tranzystor sterowac przez transoptor bo dlugie kable to antena i efekty specjalne zapewnione.

Reply to
tomekp

Zainteresuj sie DMX - to takie RS485 dla oświetleniowców. Masz do tego gotowe moduły więc nie będziesz musiał dłubać... Moduły są adresowalne i współdzielą linię sterującą.

np takie coś:

formatting link
(ten akurat zaczyna zmieniac kolory w razie zaniku DMX wiec moze sie nie nadawac)

tutaj masz sama plytke:

formatting link
sa tez takie na 240V z triakiem ale moze byc drozej...

formatting link

Na allegro są tez podobne rzeczy

c.

Reply to
cezar

W dniu wtorek, 13 marca 2018 12:49:49 UTC+1 użytkownik Roman Rogóż napisał:

zakładam ze czujniki ruchu bedą na obu końcach wtedy po impulsie startowym rozjasnie lampy po kolei od strony która dała impuls az zaswieci całosc na maksa (w czasie nazwijmy to 3 sekund). Po ustalonym czasie gdy pacjent sobie juz dojdzie płynnie wygasze wszystkie naraz.

Gdyby tanio sie udało wbudowac czujnik ruchu w każdą lampę to moznaby spróbować swiecic tylko te lampy koło pacjenta, albo chociaż wygaszac te które już minie.

Pomysl jest otwarty, czytam co piszecie :) Lepiej wiecej kabli niz elektroniki. Lepiej stany 0/1 niz pwm (ze wzgledu na zakłócenia w długich obwodach). Pisałem o raspberry bo to mam opanowane i sobie taka prościznę w pythonie napiszę. Arduino musiałbym sie nauczyć wiec raczej niechętnie.

b.

Reply to
Budyń

To, że wybrałem Raspi i Arduino to może zboczenie zawodowe, bo tak tu mam. Ale oczywiście, do sterowania całością taki nano wystarczy jak najbardziej. Raspi bym brał, jakbym chciał to zintegrować z czymś większym, choćby przez internet. Arduino kosztuje 10zł za sztukę, a nawet mniej, jak kupisz u chińczyka, a przewód nie jest za darmo. Zaletą jest też skalowanie, zawsze możesz dodać słupek, albo go usunąć. No i wsio jest jednakowe, wystarczy zwielokrotnić płytkę. Rozjeżdżania zegara nie bał bym się aż tak, bo słupki będą miały podobną temperaturę. Awarię słupka client wyłapie od razu, bo nie dostanie potwierdzenia, w razie co można taki słupek wyłączyć ręcznie zwierając RX i TX lokalnie, a potem wymienić płytkę lub ją naprawić, jak by coś się stało.

Ale każdy je jak lubi, jeden lody, drugi salceson ;-)

Waldek

Reply to
Waldemar

Da sie tanio i latwo. Plytko zakopany waz gumowy napelniony nie zamarzajaca ciecza. Wzrost cisnienia w wezu da sie przerobic na sygnal uruchamiajacy lampe. Drozej ale w dalszym ciagu latwo to zakopane petle indukcyjne.

Reply to
Zenek Kapelinder

(ciap) Jeszcze nie powstało, a już jebie po oczach "wzdłóż". IMO "Wzdłórz" byłoby jaśniejsze.

;-)

Włodek

Reply to
invalid unparseable

Do Stokrotki na korepetycje chodzi, daj mu spokoj.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 13.03.2018 o 07:57, Budyń pisze:

zrób test. weź normalną metrową rurkę spływową do wody fi 30,40 50, białą. weknij do niej kawałek paska diodowego albo zarówkę. czy takie oświetlenie nie wystarczy?

czujnik ruchu mikrofalowy, możesz cały schować w obudowie (rury) czy lampy. nic nie musi wystawać (na działanie środowiska) do tego tranzystor, dupny kondensator i masz płynne załączanie wyłączanie. jedynie co to potrzebuje to 12 v stałego....

95% tego co chcesz osiągnąć za mniej niż połowę ceny

ToMasz

Ps czy ktoś może mnie i koledze powiedziec czy mikrofalowe czyujnki blisko siebie nie będą się zakłócały?

Reply to
ToMasz

W dniu 13.03.2018 o 07:57, Budyń pisze:

Żeby było trendy to do słupków doprowadź tylko zasilanie, a sterowanie zrób radiowo w topologii mesh.

PS: Nie żartuje, tak się już robi sterowanie oświetleniem dróg.

Reply to
Jakub Rakus

formatting link
A po 10 latach

formatting link
A potem trzeba dobudowac kolejny poziom sterowania

formatting link
J.

Reply to
J.F.

Obecnie robi sie IoT ... np LoRa - lub dla bogatych - GSM (Zeby nie napisać LTE)

:-)

c.

Reply to
cezar

W dniu wtorek, 13 marca 2018 07:57:36 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:

Też mam ponad 100metrów takiej drogi i od 10lat myślę jak ją oświetlić i ostatnio na represalia przeglądałem lampy solarne Ceny już akceptowalne się zrobiły Nie myślałeś w tym kierunku?

Reply to
Kris

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.