Oscyloskopy USB

Witam,

Nie tak dawno przetoczyla sie tutaj dyskusja na temat tanszych oscyloskopow - padla nazwa Owon i inne podobne. Jeszcze nie przekonalem sie do wydania tych kilku stow - chodzi mi po glowie cos na USB, np Hantek 6022BE do znalezienia na np. ebayu. Ceny ~70Eur za

2 kanalowy, chwala sie samplowaniem 48MHz i pasmem 20MHz.

Czy ktos moze uzywal podobnego urzadzenia? Wiem, ze najwygodniejszy jest normalny oscyloskop z "galkami", w pracy sie przyzwyczailem do Teka ale do domu sobie niestry na takiego nie moge pozwolic.

Wiekszosc co robie to mikrokontrolery ale i jakas przetwornica sie trafi, raczej mniejszej mocy, 40W flyback bylo ostanio na tapecie.

Czy ktos doradzi, ze da sie takiego USB-scope uzywac, czy jednak dolozyc i za jakies 800zl kupic najtanszy "normalny" oscyloskop?

Marcin

Reply to
Marcin
Loading thread data ...

Oscyl z gałami z całą pewnością jest wygodniejszy w użyciu od tego osługiwanego klikaniem. Tak samo jak z radiem samochodowym. Mam na panelu radia klawiaturę, żeby zmienić jakieś ustawienia, muszę zjechać na parking.

Reply to
Stachu Chebel

Aha! Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Plusy oscyla USB:

- łatwy zapis/odczyt wyników pomiaru - cholernie przydatne przy prototypieniu złożonych/upierdliwych projektów.

- zmiana podstawy czasu na zatrzymanym oscylogramie (przy odpowiedniej częstotliwości próbkowania)

- analiza zapisanego sygnału, np. Fourier o ile jest "wbudowany" w sofcie, a jeżeli nie to powinien mieć (i zapewne ma) zapis binarny sygnału. A wtedy możesz np. napisać własny soft do dalszej analizy obróbki sygnału. Może to być np. filtr Jakoś_Tam_Przepustowy zaprojektowany Matlabem, albo własnym softem. To jest DUPNY PLUS.

Minusy oscyla USB:

- przy "drobnych" robótkach, gdzie tylko chcemy zerknąć czy nasze badziewie funguje jak trzeba, jest to cholernie upierdliwe rozwiązania.

Plusy "zwykłego" oscyla:

- w większości przypadków, chcemy ino zerknąć na przebieg. Kilka wprawnych ruchów łapą na gale od podstawy czasu, na gale od wzmocnienia, poziom wyzwalania, ... i w 5 sekund widzisz czy sygnał jest OK, czy o kant doopy rozbić.

Minusy "zwykłego" oscyla:

- brak "plusów" jakie daje ten pod USB

Są co prawda oscyle łączące obie te funkcje, ale CENA !!!... Jak chcesz mieć same plusy, radzę zakupić 2 różne oscyle. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to dobre rozwiązanie. A cena nie jest powalająca.

Reply to
Stachu Chebel

Tendencyjna ocena, bo nie wymieniles:

Plusy oscyla USB:

- brak "minusow" jakie daje ten zwykly

Reply to
Andrzej S

Witam,

Jakie plusy normalny oscyloskop ma, to sie juz zdazylem przyzwyczaic. Nawet do tego stopnia, ze po zmianie firmy gdzie zamiast Teka sa Agilenty, na poczatku _zawsze_ lapalem za nie ta galke - podstawowym instrumentem dla mnie byl TDS serii 3k.

Bardziej mi chodilo o to, czy deklarowane przez producentow urzadzen typu USB parametry sa prawdziwe, tj,

- czy nie szumi, za bardzo na najnizszych deklarowanych zakresach napieciowych,

- czy podlaczenie do komputera/laptopa na zasilaczu nie powoduje jakichs problemow od zasilacza impulsowego,

- czy "przypadkowe" podpiecie masy sondy do jakiegos napiecia nie niszczy uszadzenia/komputera.

- czy pewnie dzialaja rozne tryby wyzwalania typu "pulse", (juz doczytalem, ze nic poza wyzwalaniem zbocza nie ma....)

Najlepiej, zeby ktos dorobil przystawke, takze na USB, z trzema enkoderami i paroma przyciskami do sterowania takim USB-scopem recznie.

Po niklej ilosci komentarzy wyglada na to, ze bede musial zaryzykowac i sam sprawdzic, jak sie naprawde z czyms takim pracuje.

Marcin

Reply to
Marcin

W dniu 2013-05-28 09:10, Marcin pisze:

Zależy zapewne od danego modelu/egzemplarza...

Pętle masy zawsze powodują problemy...

Może tak się zdarzyć. Chyba że znajdziesz sztukę z izolacją galwaniczną?

Najgorszą sprawą, wg mnie, jest to, że te "oscyloskopy" nie działają w sposób ciągły. Tzn wszystkie 3 które macałem - działają w trybie turowym, tzn 1) "samplujemy" 2) "przesyłamy dane" (w tym czasie sygnał wejściowy jest ignorowany). Przy czym 1) może być cykliczne (tryb auto, wyzwalane wg widzimisie), więc różna szansa że wyłowisz coś na ekranie albo coś przegapisz, lub może być wyzwalane (zboczem czy tam poziomem), ale dostajesz tylko obraz od wyzwolenia, do zapełnienia bufora (przeważnie małego) przy danej podstawie czasu, nic więcej, wszystko pozostałe stracone. A z racji wolnego usb i softu pisanego przez chińskich praktykantów - realne fps sięga może 2ekrany/s

Reply to
BartekK

Słuszne pytanie! Podaj typ urządzenia, może znajdzie się na grupie jego posiadacz, wtedy dostaniesz wiarygodną informację. Ogólnie nie da się na to pytanko odpowiedzieć. Trabant i Mercedes też mają 4 koła.

Jeżeli oscyl jest zasilany z USB, to przy "małych" sygnałach może być "kicha". Jeżeli ma swój autonomiczny zasilacz to jest OK. Pod warunkiem,że Twój pecet i jego zasilacz nie "sieją" jak cholera.

Jak nie będziesz się podpinał do trakcji PKP, jeżeli nie jesteś łowcą pieronów, to spoko..

Poszukaj innego modelu.

Bardzo dobry pomysł!!

Niestety tak.. Człek na błędach się uczy.. A może namów pracodawcę na inwestycję?! Nie żeby robić go w "bambuko", ale jeżeli okaże się że ten USB jest OK w stosunku do potrzeb firmy, to masz PLUSA. Jeżeli nie, to ryzyko finansowe jest duperelne.

Reply to
Stachu Chebel

Hmm, coraz mniej mi sie to podoba podoba - 2 odswiezenia na sekunde brzmi frustrujaco. Wyswietlanie sygnalu tylko od impulsu wyzwolenia, bez jakichkolwiek punktow sprzed jego wystapienia, tez mi sie nie podoba. Googlalem troche i dostarczaja dll z funkcjami do ustawaiania parametrow oraz czytania danych - wyglada, ze jakis "trigger delay" instnieje. Moj pomysl z dodatkowym panelem na USB z enkoderem i paroma przyciskami dalo by sie w niezbyt skomplikowany sposob zrobic uzywajac tej dll. Tyle, ze ja chce "oscyloskop" do uzywania a nie jako kolejny projekt konstrukcyjno-progamowy ;)

Propozycja kogosz watku, zeby namowic pracodawce na kupno i potestowanie odpada z roznych powodow - w pracy sprzet jest znacznie lepszy i nikt zabawki nie potrzebuje a ilosc papierkow potrzebnych do zakupu przewyzsza cene takiego USB ;)

Marcin

Reply to
Marcin

W dniu 2013-05-27 22:45, Stachu Chebel pisze:

Miałem przez chwilę oscyla na USB Handyscope HS3-AWG-100. Fajna funkcja analizatora widma. Poza tym wolałbym zwykłego z gałkami. Dobijało mnie przywracanie defaulta przez zamykanie aplikacji i otwieranie na nowo bo to było znacznie szybsze niż klepanie po menu. Zapis danych też taki różowy nie jest - printscreen? Pozostawienie na chwilę laptopa i jego uśpienie - trzeba było odłaczać sprzęt, zamknąć aplikację , podłączyć na nowo i uruchomić soft. Schowałem do pudełka i oddałem.

Reply to
Irokez

O czym konkretnie piszesz?

Piotrek

Reply to
Piotrek

OK. Chyba znalazłem

Piotrek

Reply to
Piotrek

Zamiast niewiadomo czego na USB za 70 Eur skonczylo sie na C118A.

15MHz i 2 kanaly w domu mi wystarcza. No i galkami mozna pokrecic, hehe. Cale 52 Euro z przesylka na niemieckim ebayu. (oscyloskop 38 i przesylka 14eur) Dziala i przypomina pierwsze zetkniecie z oscyloskopem w technikum :) Marcin
Reply to
Marcin

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.