opozniony led

Loading thread data ...

opoznieniem

Pokaż jej bebechy. Ja mam takie, że gasną z opóznieniem, co też jest wkurzające bo przez chwilę ma się wrażenie, że wyłącznik się popsuł.

Reply to
Marek

Wielki kondensator musi się naładować?

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

A po co im wielki kondensator ? No i wydajnosc sieci jest duza, naladowac to on sie moze w 1/100s.

Jesli cos, to moze jakich PFC musi sie naladowac, ale przy takich mocach chyba nie jest wymagany ?

J.

Reply to
J.F.

Od 25W jest wymagany.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Żeby nie mrugało 100Hz. Sam zauważyłeś, że diody są dość szybkie.

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

"bartekltg"

Ktoś kiedyś tu przekonywał, że tego nie widać.

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Bezpośrednio chyba nie widać. Ja kątem oka widziałem

60Hz na monitorze CRT, 72 już było ok chyba nawet 65. Ale niektórzy się od tego źle czują. Może jednak klatki przy szybkim ruchu przeszkadzają, a może po prostu tradycyjnie kiepski luminofor i problemy z barwami.

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

W dniu 2014-09-17 13:30, J.F. pisze:

I w czym ci to przeszkadza? Żarówki LED wyższej klasy tak mają. Za to nie mają efektu stroboskopowego. Nie migocą i nie męczą wzroku tak bardzo jak badziewiaste. Świadomym migotanie bardziej przeszkadza niż opóźnienia zapłonu.

Reply to
t-1

Diody są szybkie ale białe diody w ledówkach to raczej świetlówki. Dioda UV pobudza luminofor.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu środa, 17 września 2014 14:46:07 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:

Bo nie widać. W kinie są 24 klatki na sekundę i nie widać.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu środa, 17 września 2014 15:33:19 UTC+2 użytkownik t-1 napisał:

Weź białą diodę, zasil ją jak pan Bóg przykazał i niech będzie do niej podłączony kondensator 10 mikro faradów. W ciemności wyłącz i obserwuj ile ona będzie na tym malutkim kondensatorze świeciła. W ciemności przez kilkadziesiąt sekund będziesz mógł ja wskazać palcem.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Am 17.09.2014 um 15:54 schrieb Zachariasz Dorożyński:

Widać, ale nie kolory, tylko czarno-białe kontrasty. Pręciki są dość szybkie. Niektóre osoby widzą mruganie nawet powyżej 100Hz. Dlatego w kinach stosuje się obecnie wyższe częstotliwości, często klatki są powtarzane kilkakrotnie.

Waldek

Reply to
Waldemar

Nie wysiedziałbyś w kinie na 24 mrugnięciach na sekundę przy współczesnym, czyli dwugodzinnym filmie.

Tak jak już powiedział waldemar, obraz ma te 24 klatki na sekundę, ale częstotliwość odświeżania jest znacznie wyższa.

formatting link
ż 72 Hz, jak przyzwoity CRT:-)

Z widzeniem 24 klatek na sekundę też różnie bywa. Młode pokolenie, powiedzmy do 30 z hakiem nagrało się w quake czy CS i się nieco wyczuliła:) W kinie choćby sceny gdzie kamera obraca się, czyli cała tło się porusza, są niewyraźne (gorsze, niż gdy obraz był statyczny).

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości

A kiedys sie dalo ?

W tych na tasme bylo chyba 48. Z tym ze to bardziej skomplikowane, bo niby miga 48Hz, ale tresc zmienia sie 24Hz. No dobra - zmiany tresci sa stosunkowo niewielkie, a oko jak widac bardzo dobrze to uplynnia.

Z tym ze tam byla podobna sprawa - 30 nowych obrazow na sekunde, ale monitor przelatuje 60 czy 70 razy i dwa razy wyswietla to samo.

Ja jestem dosc odporny i w starych czasach wolalem pracowac np na 48Hz bez przeplotu niz 70Hz z przeplotem. Miganie mi nie przeszkadzalo, przeplot dostrzegalem natychmiast.

No i to sie tyczy CRT, LCD w zasadzie nie miga.

Ba, chyba nawet sa programy ulepszajace jakosc video z komputera w ten sposob ze rozmazuja poszczegolne klatki w kierunku ruchu.

J.

Reply to
J.F.

W dniu środa, 17 września 2014 16:22:43 UTC+2 użytkownik Waldemar napisał:

Żebym nie miał kontaktu z profesjonalnym filmem to bym Ci uwierzył. A że mam to mogę tylko napisać "pierdolicie hipolicie". Kinowy projektor cyfrowy odtwarza to co dostanie na dysku. A na dysku 24 albo 25 klatek na sekundę. Żeby było śmieszniej to standardem jest wyświetlanie w kinach z takich cyfrowymi projektorami obrazu o rozdzielczości o kilka procent większej niż ma telewizor fhd.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 2014-09-17 15:54, Zachariasz Dorożyński pisze:

W kinie dana klatka wyświetlana jest 3 razy - daje to 3*24=72 Hz

Ale ja pamiętam monitory CRT, gdzie byłem w stanie dostrzec migotanie przy 75Hz. Dopiero 85Hz uważałem za stabilne.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Mowisz ? To nie jest stopniowe narastanie, to jest pstryk, czekamy, czekamy i nagle swieci pelna moca. No i gasna blyskawicznie :-)

J.

Reply to
J.F.

Ludzie byli twardsi ;-)

Odpal sobie jakikolwiek film na komputerze. Masz ok 30 klatek na sekundę 'zmiany kreści', a monitor odświeża się, zależnie jaki masz,

70-120. A teraz dodaj to tego stroboskop 24Hz ;-)

Jest to dolna granica upłynniania. Ale tu zupełnie oobne zjawisko, odbieranie dwóch klatek jako płynnego przejścia, a widzenie mrugania.

Oczywiście. Ale tu już mówie o obrazach. Specjalnie wymieniłam strzelani, bo tam widzisz różnicę, czy masz 30fps, czy 50. na 30 ciężko w coś trafic;-)

Raczej tego, że LCD mają domyślnie wyższą częstość odświeżania. Wymusisz 60, zobaczysz (jak nie Ty, to żona/dziecko).

"Polepszają"

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.