[off] mini wieza i radio internetowe

Uzytkownik snipped-for-privacy@poczta.pl napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Opcja przystepna: Jakilkowiek tablet z androidem i wifi. Duzo softu i prosta obsluga, duzy ekran wyjscie audio do wejscia w sprzecie grajacym.

Tmek

W dniu 2012-12-14 01:45, snipped-for-privacy@poczta.pl pisze:

Temat ciekawy, ale mało takich zabawek jest dostępnych a i cena taka sobie, sam kiedyś o czymś takim myślałem. Jeśli masz już telewizor i to on mógłby pełnić funkcję miniwieży - mk808 wydaje się dość atrakcyjną zabawką, dodającą jeszcze parę innych ficzerów do TV. Nie wiem jak się sprawuje w praktyce, ale wydaje się dość interesujące.

Pozdrawiam!

Uzytkownik snipped-for-privacy@poczta.pl napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

W Conradzie do wyboru, do koloru:

Pozdr. TC

U siebie połączyłem tablet z Carfura za 250 zł do Radmora i gra pięknie.

W dniu 2012-12-14 11:38, Tmek pisze:

Moim zdaniem lepszym pomysłem byłoby wykorzystanie jakiegoś starego PDA z Windowsem Mobile (ewentualnie PalmOS-em) i modułem WiFi. Wraz z nastaniem ery nowoczesnych smartfonów i tabletów takie urządzenia praktycznie wyszły z użycia i dzisiaj można je dostać na Allegro za śmiesznie pieniądze (100-200 zł). Oprogramowanie do streamingu audio z Internetu było dostępne na te systemy, nie powinno być problemów z jego znalezieniem. Procek w rodzaju XScale 300-400 MHz wystarczy tutaj z zapasem.

Dlaczego moim zdaniem tani tablet jest tutaj niezbyt dobrym rozwiązaniem? Miałem trochę do czynienia z chińskimi tabletami za

400-500 zł (a więc nawet nie tymi najgorszymi). O ile ich parametry sprzętowe są nawet akceptowalne, a konstrukcja w miarę solidna, to system pozostawia trochę do życzenia. Czasem dają o sobie znać niedoróbki wpływające na stabilność - urządzenie potrafi się samoczynnie zrestartować albo zawiesić. Do tego drenaż baterii jest nieporównywalnie większy niż w przypadku tabletów renomowanych firm.

Tablet za 200 zł zapewne będzie w dodatku bez porównania mniej solidnie wykonany niż porządne PDA, które w chwili premiery kosztowało ponad 1k zł.

W przypadku urządzeń z systemem Windows Mobile w wersji 2003SE lub starszej trzeba pamiętać o jednym - system rezyduje w RAMdysku i rozładowanie akumulatorka i bateryjki backupowej doprowadzi do HR. Jednak mój stary iPAQ potrafił nieużywany leżeć nawet 2 tygodnie zanim to się stało. Zresztą budując takie "radyjko" można zadbać o zasilanie sieciowe.

Inny pomysł jaki przychodzi mi do głowy to zastosowanie jakiegoś linuksowego routera i karty dźwiękowej USB. W sieci krążyły opisy kilku takich projektów. Tylko wtedy oczywiście trzeba pomyśleć o jakimś interfejsie. No chyba, że wystarczy nam sterownie z wiersza poleceń, przez telnet. Sam chętnie złożyłbym coś takiego, montując w obudowie po starym, lampowym radiu. :)

W dniu 2012-12-14 12:41, Kernel Panic pisze:

Potwierdzam. Zdarza mi się wykorzystywać w ten sposób Samsunga C650. Rozwiązanie jest o tyle fajne, że telewizor podłączony do lokalnej sieci może nie tylko odbierać stacje internetowe (aplikacja nazywa się bodajże vTuner) ale także odtwarzać multimedia po DLNA. Można wybrać go jako urządzenie renderujące np. z poziomu smartfona.

Mimo wszystko nie pogardziłbym jakąś wieżą, która oferowałaby podobne możliwości. :)