oferta pracy dla elektronika

Loading thread data ...
Reply to
invalid unparseable

mam znajomych ktorzy pracuja lub pracowali w tej firmie (PIAP) praca, owszem, ciekawa..robia tam m.in roboty mobilne dla policji, urzadzania pomairowe dla energetyki.. placa srednio- kumpel dopiero po studiach zarabial (ostatnio jak go widzialem) brutto chyba 1600zl..ale siedzial po godzinach sporo - nei wiem czy dostawal za nadgodziny, ale chyba tak.. jest to jeszcze jedna z nielicznych panstwowych firm, wiec specjalnie ludzie tam krzywdy nie maja.. Z drugiej strony, jak robisz projekt, to bywa sytuacja, ze sa ograniczenia finansowe..kumpel na zbudowanei prototypu systemu transmisji wizji/fonni/sterowania droga cyfrowa (MPEG) dla robota mial ograniczenia na koszta bodajze 1000 czy 1500zl..weic robil wszystko na peichotke, bez zadnych zestawow ewaluacyjnych czy podobnych..ale to pewnei kwestia dogadania.. Na tyle co znam sytuacje, to moge polecic firme...nawet keidys myslalem by tam sie usmeichnac..ale sobie wyemigrowalem tymczasowo:)

Reply to
greg
Reply to
Tomasz Bednarz

Użytkownik Tomasz Bednarz napisał:

Z pracownikami to jest tak, że jest ich teoretycznie sporo. Ale po odsianiu niereformowalnych, palaczy i tych, ktorzy po góra 3 miesiącach zaczynają się migać zostaje 1 z 20. Swoją drogą firma państwowa, która każe zostawac po godzinach za to co (zwykle) oferuje, to dla mnie coś nowego :)

Reply to
A.Grodecki

niemozliwe zyjemy na pustyni !!!!!

20 lat w tym udokumentowane 10 lat doswiadczenia w zawodzie na podobnym stanowisku

protel perfect , 8 jezykow w tym chinski i etiopski

...................800 brutto..............................

a co z wyborczej zaden jelen sie nie zglosil ????????

Reply to
swstr

Użytkownik greg napisał:

Jak jest więcej chętnych niż miejsc, to i do pracy w kanałach będzie test na inteligencję ;) Na pewno się bawią w fajne rzeczy. Mają zaplecze, masszyny. Ale czym to się różni od kołchozu? Że dla inżynierów?

Jest lepszy sposób. Wziąć życie w swoje ręce, zamiast czekać na ochłapy z cudzego lub państwowego stołu. Zmykajcie Panowie do własnego biznesu, to jedyny zdrowy i uczciwy sposób zdobywania środków na życie!

Reply to
A.Grodecki

Nie wiem czy się orientujesz, ale poza chałupniczym lutowaniem ładowarek i innych drobnych gadżetów są też inne profesje, gdzie założenie "własnego biznesu" może być trudne. Np. jaki biznes ma założyć astronom, własne obserwatorium? Albo dyrygent, ma skrzyknąć i opłacać prywatną orkiestrę symfoniczną? Strażak ma założyć prywatną straż pożarną, i wynająć podpalaczy, żeby zapewnili mu robotę :) Z tym "jedynym zdrowym i uczciwym sposobem" to ja bym nie uogólniał. Zresztą najczęściej jest tak, że taki mały "biznesmen" kończy jako podwykonawca dużego zleceniodawcy, a od zatrudnionego na stałe pracownika odróżnia go tylko tylko brak urlopów i konieczność stałego poszukiwania nowych zleceń, oraz własnoręcznego zajmowania się papierkami :)

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

Użytkownik A.Grodecki napisał:

takie realia, narod chcial kapitalizmu to go ma

firmy panstwowe (zazwyczaj) nie negocjuja terminow realizacji narzucajac wlasne, moga sobie na to pozwolic, dla mnie jedynym wyjasnieniem sa ciecia kadrowe przez co nie wyrabiaja sie z tymi narzuconymi przez siebie terminami

to nie takie proste, mnie samemu jeden z moich pracodawcow poradzil ze z moim baniakiem powinienem firme zakladac, ale nie kazdy ma do tego checi, nie kazdy chce pozbyc sie tej resztki wolnego czasu i nabawic nerwicy przy okazji negocjacji i lapowkarskich zapedow zleceniodawcow...

BTW: odnosnie przyszlosci elektronika to stwierdzam ze chyba pora przekwalifikowac sie na jakiegos szambonurka, jakis czas temu przeprowadzilem sie i w ramach braku lepszego zajecia zatrudnilem jako elektryk, zaraz potem wezwala mnie na rozmowe duza firma serwisujaca GSMy, mysle sobie fajnie, hi-tech i te sprawy, w koncu po pol roku przerwy wracam do zawodu, a jak wczoraj zobaczylem swoja pierwsza wyplate to w pierwszym odruchu chcialem wracac do elektryki, mialem jakies 70% wiecej kasy.. zalamka

Reply to
AlexY

Astronomowie juz od dawna nie obserwuja. Tzn obserwuja nieliczni, wiekszosc czasu to tfurcza praca nad publikacjami ze starych danych obserwacyjnych :-) A astronom ma oczywiscie .. prywatna uczelnie zalozyc. I wystepowac o kolejne granty :-)

Zdaje sie ze to sie zdarza.

Nie musi - wstepuje do OSP i za godzine gaszenia cos tam dostaje. Ale musi byc cos do gaszenia :-)

J.

Reply to
J.F.
Reply to
Andrzej Kamieniecki

nie ejst tak zle..chyba z 5 znajomych tam poszlo zaraz po studiach albo jeszcze w trakcie, w tym ze fakt: byli dobrzy.. rozmowa kwalifikacyjna wygladala tak ,ze kumpel wzial w pudlo swoej stare projekty, pogadal chwile , zadali mu pytania, jakby zrealizowal dany uklad..i go przyjeli..to samo z 2 innymi.. szzkolenai jezykowe to organizuja dla pracownikow, wiec tak zle nei jest jak mi sie znudzi zycie na "zgnilym kapitalistycznym zachodzie" to moze sie tam usmiechne:)

Reply to
greg

która to działalność stanowi podstawowe źródło dochodów okręgowej straży pożarnej w AFAIR Ittersbach, o co była awantura na cały Landkreis i okolice...

Reply to
Marek Lewandowski

Użytkownik greg napisał: [..]

tu sie mylisz... szambonurek zarabia kupe szmalu (najlepiej jesli na swoim)

[..]
Reply to
AlexY

A co - nie wolno, czy protestowala konkurencja ?

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.